Kompost,kompostownik,pryzma,preparaty itd.

[Reniak]

Dżdżownice lubią celuloze, ja specjalnie rozkładam na kompostownik kartony, może się okazać, że Wolfik kartonów nie znajdziesz

[ands]

Przekładać kartonami jak najbardziej, a co innego obłożyć ścianki termokompostownika zasłaniając otwory wentylacyjne. W termo panuje podwyższona temperatura i dlatego jest wymagana większa wentylacja żeby nie gniło zamiast kompostowania.

[Wolfik]

ands

Dżdżownice potrzebują zdecydowanie wyższej wilgotności,ok 80%,to praktycznie taka ciaparyga.
Przez ostatnie 2 lata kompostownik mocno i głęboko przesychał,nie pomogło regularne podlewanie.W środku mokro a po brzegach sucho że hej. Stąd też pomysł na karton,tym bardziej,że dżdżownice karton lubią bowiem tworzą z celulozy kokony z jajeczkami. Sprzyja to ich namnażaniu.
Jak wspomniałem efekt zobaczymy wiosną.Jestem jednak przekonany,że nie będzie źle.
Dżdżownice zakup w sklepie wędkarskim,wystarczy 200 szt., i namnóż je sobie ciepłym pomieszczeniu.
W zeszłe zimy wynosiłem do zimnego budynku,pojemnik był ogacony na zimę,jednak lepsze efekty dało zostawienie w kompostowniku.Oczywiście kompostownik ogacony kartonem,karton ma za zadanie nie wpuszczać mroźnego powietrza w głąb kompostownika co sprzyja utrzymaniu dodatniej temperatury w środku ( z rozpadu ).

Poszukuję sadzonek kwiatów: dzielżanu jesiennego,żeleźniaka bulwiastego,trojeści krwistej,omanu wielkiego.

[galaxy]

Ja mam termo i kalifornijki. Moja mama ma pryzmę i kalifornijki. Z pryzmy ma lepszy gatunkowo kompost wg mnie.

[edysqa]

Produkuję bardzo dużo odpadkow warzywnych, co robicie z nimi zimą? Kompostownik przysypany jest śniegiem, droga do niego też ;)

[ostatnia szansa]

Mam pryzmę kompostową niewidoczną z okien sąsiadów działki ani z ulicy. Mój mąż jedzie na działkę co kilka dni zobaczyć czy wszystko w porządku i wysypuje odpadki na pryzmę - jest to naturalny karmnik dla ptaszków, zdarzała się też sarenka. Niestety widok nie jest piękny bo odpadki są rozgrzebane ale czytałam, że niektórzy wysypują odpadki wprost pod drzewa w sadzie i też to nijak nie wygląda.
Obecnie mąż jest na etapie łuskania orzechów włoskich i takimi skorupkami ptaszki są bardzo zachwycone - zawsze gdzieś znajdą okruszynę orzecha.
Ogólnie na pryzmę rzucam skorupki z orzechów, pestki i inne odpadki z sokownika, gałązki z drzew, papiery, tektury, spady jabłek, łęty z pomidorów, łęty z ogórków, trawę z koszenia (rozrzucam po całości warstwą), podsiewy (nostrzyk, gorczyca), łodygi słonecznika (oj grube), łodygi kukurydzy, krzaki papryk, aksamitek (20 metrów bieżących gęsto sianego "płotu"), łodygi cyklantery, cięte pędy winogron, pędy aronii, porzeczki, plewior (jest go mało bo motyczkuję często i wtedy mała trawka wysycha na grządce ), odpadki kuchenne, ...

Palę łodygi malin.

[dziadek22]

ostatnia szansa,
Jestem prawie codziennie na działce w ROD w południe. Wynoszę przy okazji odpadki z domu: papier, obierki, ..
Mam dwa kompostowniki na kompost pod warzywa: stary do rozrzucenia w tym roku i nowy który będzie gotowy w przyszłym roku.
W kompostownikach mam oddzielny kąt na skorupki orzechów, zdrewniałe byliny, cienkie gałązki do grubości 9 mm, ...
Mam oddzielny kompostownik na pocięte gałązki, gałęzie,
Na igliwie i gałązki iglaste mam oddzielny kompostownik. Igliwie jest oddzielone od gałązek, a te od gałęzi. To dla zakładanej kwatery na borówkę wysoką.
Wyłożony folią i płytami dół na borówkę wysoką na razie pełni funkcję kompostownika. Ma głębokość 65 cm, płyty i folia wystają 20 cm ponad poziom terenu. Zgromadziłem tam kompostowane od kilku lat pocięte gałązki i gałęzie,
W celu przyśpieszenia kompostowanie kompostownik iglasty posypuję szczepionką bakteryjną PRIZMATIX.

[kluska]

A ja jak dużo śniegu to zbieram odpady w wiadrach w garażu a w weekend podjeżdżam taczką i wywożę, no ale mam tylko z 50m do kompostownika Nie wyobrażam sobie wyrzucać odpadków bo kompostu mam ciągle mało. Ściółkę od świnek morskich wysypuję pod krzaki na rabatę a wczesną wiosną przegarniam z ziemią, latem już jej nie ma.

[Wolfik]

edysqa
Bez sensu jest gromadzić odpady w domu. Ja miałem takie "specjalne" wiaderko w domu obok na śmieci i jak się nagromadziło (albo szybciej jak zaczęło pleśnieć) szedłem do z nim do termokompostownika,podnosiłem dekielek i wrzucałem na wierzch a wiosną było już w odpadach pełno kalifornijki.
Obecnie termokompostownik mam nabity pod sufit więc odpady owocowo-warzywne idą ,niestety!, z pozostałymi.

[galaxy]

Obecnie termokompostownik mam nabity pod sufit więc odpady owocowo-warzywne idą ,niestety!, z pozostałymi.

I to jest jedyny minus termokompostownika, nijak nie dosypiesz ponad pojemność. W ubiegłym roku nadwyżki oddawałam moim rodzicom na działkę, w tym sezonie dostawiłam jeszcze jeden

[Brygida608]

Mój kompostownik po zimie. Sprawdziłam, w środku temperatura dodatnia. Nie zamarzl. Przy bocznej ścianie podłoże mocno nasiąknięte. Zrobiło się błoto. To wynik obfitych deszczów i topniejacego śniegu.





A to wcześniejsze,zimowe zdjęcia:

[ands]

Przymierzałem się postawić u siebie taką konstrukcję. Brygido to jest kompostownik kupny, czy robiony i jeszcze mnie interesuje jakie szczeliny są między deskami?

[galaxy]

Brygida, a ja mam pytanie o podbieranie kompostu z takiego kompostownika, zawsze mnie to zastanawiało. Jak wyjąć z "dna" złoto? Trzeba rozebrać konstrukcję?

[Brygida608]

ANDRZEJ,KOMPOSTOWNIK JEST KUPNY- 41 zł po targowaniu się;) ,ŁATWY W OBSŁUDZE. Kupiłam w Mrówce,deseczki się na siebie nakładaja i zaciskają-są w nich specjalne wgłębienia. Mąż złożył w parę minut, bo ze sklepu wynieśliśmy tylko deski i słowny instruktaż od sprzedawcy. Kompostownik jest lekki i praktyczny. Szczeliny są przynajmniej na 1-3 palce,czyli jest wietrzenie.

-- 26 lut 2017, o 15:30 --

Galaxy,
ten kompostownik jest bardzo lekki. Delikatnie go podnoszę i podbieram ziemię od spodu. Najpierw myślałam,że to koszmar i sobie z tym nie poradzę, ale nie jest tak źle. W tym roku mąż zamontuje mi na dole uchylną listewkę z zawiasami i nie będę musiała naruszać całej konstrukcji.

[galaxy]

A to super mój plastikowy ma na dole otwór do podbierania. Bardzo mi się podoba Twój i w tym roku zrobię podmiankę, mój jest stary i pękł tej zimy. Na pewno patent męża bardzo ułatwi Ci pracę