Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5148
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Trianum stosuje się już na żywą sadzonkę, dokładnie chodzi o ochronę korzeni, a nie gleby , bo żywi się w symbiozie z korzeniami. Tak więc na zapas na przyszły rok to nic nie da, chyba że zastosujemy na rośliny wieloletnie ,ale i tak z biegiem czasu powróci równowaga ,jaka jest w naturze.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

aha, rozumiem. A czy są jakieś środki trwale pozostające w glebie? Jedno z polskich nadleśnictw wypuściło mikoryzę do drzew która raz zastosowana do gleby zgodnie z instrukcja, daje efekt przez kolejne [udokumentowane] 3 lata hodowli w tym miejscu. Może jest coś takiego do warzyw?
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5148
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Nie wiem,o jakie rośliny Ci chodzi , ale previcur dobrze chroni korzenie przed szkodliwymi grzybami i dodatkowo wzmacnia zieleń, a gdy roślina jest dobrze odżywiona ,to sama sobie dalej radzi, gdy ma dobry system korzeniowy.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Ok dziękuję, poczytałam o tym previkurze, przeanalizowałam skład i to jednak nie dla mnie. Czyli trzeba będzie wymyślić coś innego.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2626
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Krykiet 66!
Czemu służyć ma siatka pod 20 cm warstwą ziemi?
Awatar użytkownika
krykiet66
50p
50p
Posty: 67
Od: 18 lip 2011, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska zachodnia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Krety i nornice. Działka w okolicach namiotu wygląda jak wyspa Jawa, chyba cała kolonia kretów tam sobie mieszka.Dzięki siatce, w namiocie mam z nimi spokój. poza tym siatka jest niżej i wywinięta na zewnątrz
Obrazek
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Chciałabym pochwalić się moimi pomidorkami ponieważ, mam nadzieję że nie zapeszę, ale udało mi się zerwać do tej pory około 6 wiader dojrzałych pomidorów z 40 krzaków, bez pryskania jakąkolwiek chemią. Poza niedoborami i kilkoma pomidorami zaatakowanymi przez szarą pleśń trzymają się nieźle. Pryskałam je tylko naparem ze skrzypu 4 razy i tyle samo Bioseptem(wyciąg z grejpfruta) a folię mam pierwszy raz.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Obrazek
Pozdrawiam
Asia
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Aska73, śliczne:D
Awatar użytkownika
iwa3003
200p
200p
Posty: 315
Od: 2 mar 2010, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Faktycznie ,ładne i zdrowe :D
Ja byłam na tygodniowym wyjeżdzie , po powrocie oczywiście biegiem pod folie,pełna strachu i ciekawości- i wszystko pięknie nadal rośnie,dojrzewa i dojrzewa :heja
Już wstępnie wiem które odmiany zostaną wybrane na przyszły sezon, których mam za dużo -są to pomidorki koktajlowe nie dajemy rady ich przejeść, muszę rodzince podrzucić :wink:
:wit
Pozdrawiam Iwona :)
Awatar użytkownika
aska73
100p
100p
Posty: 194
Od: 2 lip 2011, o 19:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Dziękuję kochani. Mam nadzieję, że dotrwają do końca i będę przykładem, że ekologicznie też się da.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Asiu gratuluję i tak trzymaj :wit
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Moi drodzy specjaliści! Czytam, czytam i... głupieję. ;:223 Od dawna uprawiam pomidorki, ale z zarazą ziemniaczaną to działam na chybił-trafił czyli zależnie od pogody. :? Hoduję pod gołym niebem. ;:3

W tym roku nie chcę przegrać, więc czas na wcześniejsze przygotowania:
1. jakie opryski i kiedy zastosować?
2. szukam najłagodniejszych środków, bo mając małe dzieci wszystko się może zdarzyć. :roll:
3. Które odmiany uznajecie za dość odporne? (nie z teorii ale z Waszej praktyki)

Poradźcie proszę! ;:88
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Jest jeszcze czas, więc prześledź wątek chorobowy z ostatniego sezonu. Zwłaszcza posty od lipca, tam wszystko było opisywane i podawane :wink: Są różne strategie walki z zarazą, musisz jakąś wybrać.
O odpornych odmianach niedawno też była mowa, ja za takiego uważam koralika.
Pozdrawiam, Maciek.
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

BRZOSKWINKA pisze: 2. szukam najłagodniejszych środków, bo mając małe dzieci wszystko się może zdarzyć. :roll:
Albo opryski z grejpfruta (czyli 0 skuteczności) albo dzieci na smycz. Nie ma innego wyjścia.
U mnie w bloku jest wykładana trutka na szczury, dzieci chodzą i nie jedzą.

PS. Może brutalny jest ten post, ale kto Ci prawdę powie jak nie prorok z innego miasta.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Suppa - czytałam, czytałam i gubię się. :? Za dużo info na raz i to jeszcze teoretycznie. Wgłębne, systemiczne... tylko co, po co, kiedy i dlaczego... :(
Dlatego Was, praktyków, proszę o pomoc.
Napiszcie czym i kiedy pryskacie na zarazę (i mieliście dobre skutki) Oczywiście pod gołym niebem. ;:3
Od czegoś muszę zacząć... A w kolejnych latach będę nabierać wyczucia i wiedzy. :)

No, Suppa, 11krzych, forumowicz, gienia, kozula... ;:180

Jeśli gdzieś na forum są szczegóły o które pytam to odeślijcie mnie. Siedzę trzeci dzień, czytam i wiem niewiele więcej niż na początku. ;:132
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”