Rzeczywiście Microbia i jej współpracownicy radzili dodawać EMy do gnojówek i tak robiłam od początku mojej przygody z mikroorganizmami.BozenkaA pisze:PESTKA@, do EM-ów się dopiero przymierzam, więc niewiele mogę Ci pomóc. Pamiętam, że Microbia dodawała EM-y do gnojówek z pokrzyw. One są ponoć bardzo żarłoczne i potrzebują sporo jedzonka.
W tym roku mam dylemat,bo osoba związana z dystrybucją namieszała mi .jakoby bakterie pokrzywowe i EMowe mieszają się i powstają
zupełnie inne szczepy a tym samym mają inne działanie.Nie znam się na mikrobiologii ale na wszelki wypadek robię pokrzywówkę bez EMów a EMami spryskałam oddzielnie wszystko dookoła.
Może ktoś ma wiedzę jak to jest z tym mieszaniem,bo na rozum to można by się zgodzić,że taka argumentacja ma sens.
