Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Tak,chodzi mi o rozkrzewienie krzaka i-w ostatecznej wersji-osiagnięcie oszałamiającego rozmiaru 1,5m - moje miały ze 3...cm...
Wiem, że cierpliwość przyniesie owoce ale chciałabym już w tym roku robić soki...
Obornik przecież nie zaszkodzi..?
Wiem, że cierpliwość przyniesie owoce ale chciałabym już w tym roku robić soki...
Obornik przecież nie zaszkodzi..?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
slanski - w żadnym wypadku Jeśli już chcesz to zrobić to zakop go ostrożnie obok krzaków, tak aby nie uszkodzić za mocno korzeni.
Oinone - coś musi być nie tak z tą glebą. Inne rośliny dobrze na niej rosną? Moje maliny są na stanowisku piaszczystym, po posadzeniu wiosną urosły do ponad metra i nieźle owocowały w tym samym sezonie.
Oinone - coś musi być nie tak z tą glebą. Inne rośliny dobrze na niej rosną? Moje maliny są na stanowisku piaszczystym, po posadzeniu wiosną urosły do ponad metra i nieźle owocowały w tym samym sezonie.
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
hm...nie wiem czy jest zła...w poprzednich latach-zanim ją kupiliśmy-było to pole uprawne na którym w ciagu sezonu wegetacyjnego rosły fest-duże buraki cukrowe...więc przy nawożeniu chyba nie powinno być źle... mój problem polega (prawdopodobnie) na tym, że ja poza odrobiną nawozu płynnego do roślin pokojowych nie podsypałam ich obornikiem czy nawozem z prawdziwego zdarzenia...
Ktoś się z tym zgodzi..?
Ktoś się z tym zgodzi..?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Wydaje mi się że jeśli gleba jest buraczana, to sadzonki malin bez żadnego obornika czy nawożenia powinny na takiej glebie szaleć ze wzrostem. Problem może leżeć w jakości sadzonek malin które kupiłeś. Może sprzedano ci maliny zainfekowane fitoplazmą karłowatości malin (Rubus stunt phytoplasma).
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
:-/
mimo wszystko myślę, że to raczej problem gleby...mam w niej też posadzonego orzecha włoskiego od 2009 roku i...też słabo się w sobie zbiera...spróbuję chyba po prostu z AZOFOSKĄ (warto?) i/LUB obornikiem (czy można oba zmieszać? W jakim odstępnie czasu?) i zobaczę co się uda zrobić...może zbiorą się w sobie
mimo wszystko myślę, że to raczej problem gleby...mam w niej też posadzonego orzecha włoskiego od 2009 roku i...też słabo się w sobie zbiera...spróbuję chyba po prostu z AZOFOSKĄ (warto?) i/LUB obornikiem (czy można oba zmieszać? W jakim odstępnie czasu?) i zobaczę co się uda zrobić...może zbiorą się w sobie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7837
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
U mnie Polana rośnie do około 160 cm, Polka jest ciut niższa, gleba piaszczysta. Jeżeli swoje maliny posadziłaś późną jesienią, nie powinny się w ogóle pojawić na powierzchni, dopiero w tym roku pojawi się po 1 albo 2 pędy od korzenia.Oinone pisze:Tak,chodzi mi o rozkrzewienie krzaka i-w ostatecznej wersji-osiagnięcie oszałamiającego rozmiaru 1,5m - moje miały ze 3...cm...
W przyszłym roku powinno być ich już więcej.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
GIENIA1230
poważnie? Przepraszam za to pytanie, ale czy dobrze rozumiem, że sadzonki umieszczone w ziemi jesienią 2010 w zeszłym roku mogły w ogole nie wypuścić liści/łodyg i to normalne?
Mam nadzieję, że cierpliwość popłaci i w tym roku zabiorą się za siebie po tych dokarmianiach obornikiem...
proszę o informację co z tą azofoską i/lub obornikiem...
poważnie? Przepraszam za to pytanie, ale czy dobrze rozumiem, że sadzonki umieszczone w ziemi jesienią 2010 w zeszłym roku mogły w ogole nie wypuścić liści/łodyg i to normalne?
Mam nadzieję, że cierpliwość popłaci i w tym roku zabiorą się za siebie po tych dokarmianiach obornikiem...
proszę o informację co z tą azofoską i/lub obornikiem...
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Myślę, że Gienia niedopatrzyła daty
Powinny od razu urosnąć, tym bardziej na dobrej glebie.
Po tym co napisałaś przychodzi mi na myśl tylko jedna rzecz - pędraki lub drutowce. Wykop jakąś sadzonkę lub kilka i obejrzyj ich system korzeniowy i jego sąsiedztwo, może znajdziesz niemile widzianych gości Ja posadziłem kiedyś szpaler malin w starym trawniku - za nic w świecie nie chciały rosnąć, jak się później okazało z w.w. powodu.
Albo faktycznie sadzonki trefne..
Powinny od razu urosnąć, tym bardziej na dobrej glebie.
Po tym co napisałaś przychodzi mi na myśl tylko jedna rzecz - pędraki lub drutowce. Wykop jakąś sadzonkę lub kilka i obejrzyj ich system korzeniowy i jego sąsiedztwo, może znajdziesz niemile widzianych gości Ja posadziłem kiedyś szpaler malin w starym trawniku - za nic w świecie nie chciały rosnąć, jak się później okazało z w.w. powodu.
Albo faktycznie sadzonki trefne..
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Dziękuję!
A jeśli to pędraki? Czym to zwalczyć żeby ruszyły?
A jeśli to pędraki? Czym to zwalczyć żeby ruszyły?
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
To dziwne bo u mnie Polka ma silniejszy wzrost i z tego co widzę chyba będzie wymagała podpór.Polana świetnie dawała sobie radę bez podpór.Przejrzałem opisy tych dwóch odmian i tam też podają że Polka ma bujniejszy wzrost.Nie wiem ,może to kwestia gleby na jakiej rośnie U mnie jest ona dość urodzajna.gienia1230 pisze: U mnie Polana rośnie do około 160 cm, Polka jest ciut niższa, gleba piaszczysta.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2017
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Pędraki - ciężka sprawa.., ale najpierw sprawdź
Pozdrawiam, Maciek.
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Oinone do głowy przychodzi mi jeszcze jeden powód tak słabego wzrostu Twoich malin.Może na tej działce wcześniej zastosowany został jakiś herbicyd który zahamował rozwój krzewów.Nie bardzo orientuję się co rolnicy stosują w zwalczaniu chwastów przy uprawie buraka i czy po ewentualnym zastosowaniu można po takich środkach uprawiać maliny. Może wypowie się ktoś bardziej obeznany z tematem.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
mimo wszystko...lubię wiedzieć z czym przyjdzie(szłoby) mi walczyć...
No ale,kurczę, rosły tam wcześniej buraki cukrowe...nic ich nie zżerało...
zawsze mogę spytać rolnika od ktorego kupiliśmy działkę...ale w sumie wolałabym nie ingerować pytaniami czy nie przedobrzył z czymś..to dość nerwowi ludzie... może nawozy pomogą odwrócić ten proces jeśli takowy zaistniał...
Z drugiej strony ta gleba ma chuba dobre życie wewnątrzne tzn jest tam MNÓSWO dżdżownic...chyba herbicydy by je wyrżnęły?
No ale,kurczę, rosły tam wcześniej buraki cukrowe...nic ich nie zżerało...
zawsze mogę spytać rolnika od ktorego kupiliśmy działkę...ale w sumie wolałabym nie ingerować pytaniami czy nie przedobrzył z czymś..to dość nerwowi ludzie... może nawozy pomogą odwrócić ten proces jeśli takowy zaistniał...
Z drugiej strony ta gleba ma chuba dobre życie wewnątrzne tzn jest tam MNÓSWO dżdżownic...chyba herbicydy by je wyrżnęły?