Ogródek u Edzi
Re: Ogródek u Edzi
Witam serdecznie
Jest pochmurno, ale ciepło. Szkoda, że u nas deszcz pada tak skąpo, roślinkom przydałyby się solidniejsze opady
Weekend minął mi głównie na drobnych pracach porządkowych w ogrodzie oraz wraz z M. na przygotowaniach do przebudowy drewutni. Z tego tytułu bałagan mam niesamowity, a ciągnąć się będzie on najpewniej do końca czerwca. Część prac M robi sam, a fachowcy od przeróbki dachu będą dopiero w czerwcu. Do tego 30 worów z trawą po werykulacji czeka na otwarcie punktów odbioru odpadów zielonych, czyli około połowy kwietnia .
Małgosia, piwonie posadziłam pod koniec sierpnia ubiegłego roku po raz pierwszy. Nie zdziwiłabym się, gdyby nie zakwitły. Po cichu liczę na miłą niespodziankę. Trzymam zatem kciuki za kwitnienie Twoich i moich
Miłego dnia
Jest pochmurno, ale ciepło. Szkoda, że u nas deszcz pada tak skąpo, roślinkom przydałyby się solidniejsze opady
Weekend minął mi głównie na drobnych pracach porządkowych w ogrodzie oraz wraz z M. na przygotowaniach do przebudowy drewutni. Z tego tytułu bałagan mam niesamowity, a ciągnąć się będzie on najpewniej do końca czerwca. Część prac M robi sam, a fachowcy od przeróbki dachu będą dopiero w czerwcu. Do tego 30 worów z trawą po werykulacji czeka na otwarcie punktów odbioru odpadów zielonych, czyli około połowy kwietnia .
Małgosia, piwonie posadziłam pod koniec sierpnia ubiegłego roku po raz pierwszy. Nie zdziwiłabym się, gdyby nie zakwitły. Po cichu liczę na miłą niespodziankę. Trzymam zatem kciuki za kwitnienie Twoich i moich
Miłego dnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogródek u Edzi
Moja koleżanka kazała mi przesadzić i koniecznie położyć po kromce chleba pod każdą sadzonkę. Stukałam się w czoło, ale...zrobiłam jak kazała. Żebyś Ty widziała jakie ona ma kwiaty w ogrodzie, czarodziejka jest z niej niesamowita. Ma to w genach, po matce. I tą wiedzę co jakiś czas przekazuje mnie. Zobaczymy czy ta kromka chleba okaże się pomocna dla moich leniwych piwonii.
Re: Ogródek u Edzi
Małgosia, niesamowite rzeczy piszesz . Dobrze mieć koleżankę z takimi zdolnościami Ale przecież i Ty masz dobrą rękę do roślin Twoje piwonie nie mają wyjścia, muszą zakwitnąć
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogródek u Edzi
Przesadzasz kochana, ja aż takich zdolności nie posiadam. Jak to z nimi, czyli naszymi roślinami bywa: jedne rosną, i cieszą a inne...sama wiesz
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek u Edzi
Gdy lewa ręka wyrywa chwasty, prawa dzierży narzędzie ogrodnicze Podpieram się nim, żeby wstać, bo kolano mi skrzypi i coraz mniej wygodnie go używać. Na szczęście nie boli
Rozpadało się zaraz po moim powrocie z pracy, nawóz się wchłania
Rozpadało się zaraz po moim powrocie z pracy, nawóz się wchłania
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek u Edzi
Małgosia pisze o skórce od chleba, a ja ostatnio usłyszałam o jajkach wsadzanych koło piwonii.
Tata usłyszał ten sposób o znajomej. W zeszłym roku powsadzał kilka jajek koło 2 piwonii. Zobaczymy jak będa kwitły.
W razie czego trzeba zamiast do święconki do ziemi wsadzić
Tata usłyszał ten sposób o znajomej. W zeszłym roku powsadzał kilka jajek koło 2 piwonii. Zobaczymy jak będa kwitły.
W razie czego trzeba zamiast do święconki do ziemi wsadzić
Re: Ogródek u Edzi
Czytam o tych waszych piwoniach i jestem w szoku - posadziłam piwonie latem i zastanawiam się, co z nich będzie. Już tak pięknie wyszły. Na kwiaty jeszcze nie liczę, czytałam, że można czekac i trzy lata... Ale może, może - może choc ta z tesco, kupiona w donicy?? Uwielbiam piwonie, oby jak najszybciej.
A co do szafirków - mamy bardzo odmienny klimat chyba, bo moje powoli przekwitają. I tak myślę - chcę, żeby się wzmocniły, obrywam przekwitnięte kwiaty wszystkim cebulowym, szafirków nie mam aż tyle, żeby nie dac im rady - warto im też kwiaciska obciąc? Żeby ładowały energię w cebule i w przyszłym roku były jeszcze ładniejsze, gęściejsze?
A co do szafirków - mamy bardzo odmienny klimat chyba, bo moje powoli przekwitają. I tak myślę - chcę, żeby się wzmocniły, obrywam przekwitnięte kwiaty wszystkim cebulowym, szafirków nie mam aż tyle, żeby nie dac im rady - warto im też kwiaciska obciąc? Żeby ładowały energię w cebule i w przyszłym roku były jeszcze ładniejsze, gęściejsze?
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Ogródek u Edzi
Małgosia, z wieloma roślinami musiałam się pożegnać, mimo moich usilnych starań o ich przetrwanie. Dlatego przywiązałam się emocjonalnie do tych, które ze mną zostały. Dlatego jestem taka monotonna w dosadzaniu tych samych gatunków roślin
Ewa, to tak rozkłada Ci się podział obowiązków na obie ręce
Przed deszczem sypnęłam nawozem roślinom posadzonym przed ogrodzeniem. Mam nadzieję, że docenią i skorzystają
Gosia, słyszałam o skorupkach, ale Ty piszesz o całych jajkach, czy źle zrozumiałam?
Skorupki jajek święconych rozsypuję w ogródku, pod rośliny. Tak nakazała mi moja Babcia
Agnieszka, podobno kwitnienie piwonii zależy od tego ile sadzonka miała pąków śpiących i czy nie wkopana za głęboko. Nie znam się na nich za bardzo, więc proszę mnie poprawić jeśli piszę głupoty.
Kwiaty szafirków usuwam zaraz po przekwitnięciu, robię tak u wszystkich cebulowych. Poza tym w fazie zawiązywania pąków kwiatowych podsypuję im odrobinę nawozu lub kompostu
Po deszczu ogród się zieleni...
Szkoda, że tak ciepło ma być na razie tylko dziś...
Miłego dnia
Ewa, to tak rozkłada Ci się podział obowiązków na obie ręce
Przed deszczem sypnęłam nawozem roślinom posadzonym przed ogrodzeniem. Mam nadzieję, że docenią i skorzystają
Gosia, słyszałam o skorupkach, ale Ty piszesz o całych jajkach, czy źle zrozumiałam?
Skorupki jajek święconych rozsypuję w ogródku, pod rośliny. Tak nakazała mi moja Babcia
Agnieszka, podobno kwitnienie piwonii zależy od tego ile sadzonka miała pąków śpiących i czy nie wkopana za głęboko. Nie znam się na nich za bardzo, więc proszę mnie poprawić jeśli piszę głupoty.
Kwiaty szafirków usuwam zaraz po przekwitnięciu, robię tak u wszystkich cebulowych. Poza tym w fazie zawiązywania pąków kwiatowych podsypuję im odrobinę nawozu lub kompostu
Po deszczu ogród się zieleni...
Szkoda, że tak ciepło ma być na razie tylko dziś...
Miłego dnia
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogródek u Edzi
Coraz piękniej, super
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek u Edzi
Ogród pięknie się prezentuje, miło popatrzyć no i Ty masz to, czego ja raczej się nie doczekam-prawdziwy trawnik z trawy
Re: Ogródek u Edzi
Wczoraj pogrzmiało (chwilę ), popadało (solidnie ), a ja w dniu wczorajszym byłam nie do życia. Dziś jest już lepiej
Ogród po deszczu - zadowolony, aż zzieleniał z radości Szkoda tylko, że od razu tak drastycznie się ochłodziło...
Ewa, dziękuję Oprócz trawy, w trawie znajdzie się parę innych roślinek
Miłego dnia
Ogród po deszczu - zadowolony, aż zzieleniał z radości Szkoda tylko, że od razu tak drastycznie się ochłodziło...
Ewa, dziękuję Oprócz trawy, w trawie znajdzie się parę innych roślinek
Miłego dnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogródek u Edzi
Edytko widzę że chyba wszędzie ta chwilowa burza była. Deszcz potrzebny roślinkom, ale faktycznie to ochłodzenie niekoniecznie. Nie ma optymistycznych prognoz. Zamiast coraz cieplej to coraz zimniej. Edytko co to jest na przedostatnim zdjęciu z takimi ślicznymi białymi kwiatuszkami?