Canna - Paciorecznik cz.7
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Witam,
dziękuję za odpowiedź.
Ja podzieliłem je bodajże wiosną a teraz to tylko obciąłem liście i nic więcej nie robiłem.
Na następny sezon chciałem je wsadzić normalnie do ziemi. Mieszkam na parterze i mam około 16m? trawnika.
Mam nadzieję, że w następnym roku w końcu zakwitną.
A co do temperatur, to jak na razie ok., w ciągu dnia około 10 a noce też ciepłe, powyżej 5 stopni.
dziękuję za odpowiedź.
Ja podzieliłem je bodajże wiosną a teraz to tylko obciąłem liście i nic więcej nie robiłem.
Na następny sezon chciałem je wsadzić normalnie do ziemi. Mieszkam na parterze i mam około 16m? trawnika.
Mam nadzieję, że w następnym roku w końcu zakwitną.
A co do temperatur, to jak na razie ok., w ciągu dnia około 10 a noce też ciepłe, powyżej 5 stopni.
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4074
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Adaś jeśliby były podzielone na wiosnę to przez cały sezon wypełniłyby donicę wielkości wiadra i zakwitły.(chyba dzieliłeś później)
Dobry pomysł z wsadzeniem do gruntu, tylko pamiętaj podsypać obornikiem(bydlęcy suszony jest na wiosnę nawet w marketach).
Możesz dla porównania wzrostu, zostawić sobie jedną na balkonie w donicy.
To była jedna sadzonka na donicę.
Dobry pomysł z wsadzeniem do gruntu, tylko pamiętaj podsypać obornikiem(bydlęcy suszony jest na wiosnę nawet w marketach).
Możesz dla porównania wzrostu, zostawić sobie jedną na balkonie w donicy.
To była jedna sadzonka na donicę.
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Iwona chyba masz rację, to musiało być później, bo już dosyć ciepło było.
No nic, przez 2 lata w ogóle nie wiedzieliśmy co to za rośliny mamy, a co za tym idzie to i brak wiedzy w zakresie pielęgnacji.
No to teraz będą sobie zimować, jak rozumiem zostawić w spokoju: nie podlewać, i na wiosnę zacząć się nimi zajmować (podzielić, podlewać i .......cieszyć się jak rosną )
No nic, przez 2 lata w ogóle nie wiedzieliśmy co to za rośliny mamy, a co za tym idzie to i brak wiedzy w zakresie pielęgnacji.
No to teraz będą sobie zimować, jak rozumiem zostawić w spokoju: nie podlewać, i na wiosnę zacząć się nimi zajmować (podzielić, podlewać i .......cieszyć się jak rosną )
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4074
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Adam zimą właśnie jest największy problem, bo każdy ma inne warunki, tutaj nie ma jednej recepty.
Jedni trochę podlewają, inni w ogóle nie podlewają. Ja podlewam troszkę, tak raz na miesiąc.
Zima jest najgorsza, jeśli chodzi o przechowanie kłączy. Musisz sobie wypracować najlepszy dla siebie sposób.
Masz chyba trzy doniczki, to możesz postawić w różnych miejscach (też w piwnicy) i wypróbować. Powodzenia.
Jedni trochę podlewają, inni w ogóle nie podlewają. Ja podlewam troszkę, tak raz na miesiąc.
Zima jest najgorsza, jeśli chodzi o przechowanie kłączy. Musisz sobie wypracować najlepszy dla siebie sposób.
Masz chyba trzy doniczki, to możesz postawić w różnych miejscach (też w piwnicy) i wypróbować. Powodzenia.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4226
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Ech te Twoje canny,napatrzeć się na nie nie mogę bo to okazy ekstra na super fotkach się wie-niech Cię za nie u-
Pozdrówka.
Pozdrówka.
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Witam,
ostatnio wyrwałem moim paciorecznikom liście, a żeby jeszcze trochę oko pocieszyły wstawiłem je do wody, no i właśnie patrzę
i... jeden wypuścił korzenie/ kłącza i nowy liść się rozwija.
Kurczę z tym zimowaniem to rzeczywiście trochę problemu. Ostatnio trochę mroźno było (może 2 noce) więc canny do mieszkania,
a teraz to chyba będę musiał je do piwnicy przestawić, tam chłodniej jest, około 12 stopni.
A z tym co nowe korzenie wypuścił nie wiem co zrobić, do ziemi, w doniczkę?
ostatnio wyrwałem moim paciorecznikom liście, a żeby jeszcze trochę oko pocieszyły wstawiłem je do wody, no i właśnie patrzę
i... jeden wypuścił korzenie/ kłącza i nowy liść się rozwija.
Kurczę z tym zimowaniem to rzeczywiście trochę problemu. Ostatnio trochę mroźno było (może 2 noce) więc canny do mieszkania,
a teraz to chyba będę musiał je do piwnicy przestawić, tam chłodniej jest, około 12 stopni.
A z tym co nowe korzenie wypuścił nie wiem co zrobić, do ziemi, w doniczkę?
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4074
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Krysiu ja właśnie dziś podlałam te w donicach. Ciepło jest i niestety rosną.
Arku najpiękniejsze okazy i najwięcej odmian ma Tomek, który gdzieś nam się w tej chwili zapodział.
Adam chyba odłamałeś cały pęd a nie tylko sam listek. Nigdy nie widziałam ukorzenionego samego liścia.
Możesz zrobić sesję zdjęciową tej sadzonki zanim posadzisz ją do doniczki, proszę, ciekawa jestem jak wygląda.
Tak młoda sadzonka musi rosnąc w domu na parapecie, jest za mała na zimowanie. Postaraj się zapewnić jej jasne stanowisko.
Czekam na fotki.
Kochani a jak u Was zimują?
Co taka cisza? Proszę nie zapadajcie w sen zimowy, cieplutko jest...
Zapraszam Wszystkich serdecznie. Tomku wracaj do nas.
Powspominajmy miniony sezon, zanim zaczniemy ponownie siać, sadzić i podziwiać.
No to powtórki.
Arku najpiękniejsze okazy i najwięcej odmian ma Tomek, który gdzieś nam się w tej chwili zapodział.
Adam chyba odłamałeś cały pęd a nie tylko sam listek. Nigdy nie widziałam ukorzenionego samego liścia.
Możesz zrobić sesję zdjęciową tej sadzonki zanim posadzisz ją do doniczki, proszę, ciekawa jestem jak wygląda.
Tak młoda sadzonka musi rosnąc w domu na parapecie, jest za mała na zimowanie. Postaraj się zapewnić jej jasne stanowisko.
Czekam na fotki.
Kochani a jak u Was zimują?
Co taka cisza? Proszę nie zapadajcie w sen zimowy, cieplutko jest...
Zapraszam Wszystkich serdecznie. Tomku wracaj do nas.
Powspominajmy miniony sezon, zanim zaczniemy ponownie siać, sadzić i podziwiać.
No to powtórki.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 13 kwie 2014, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
O jaki cudny ten różowy! Co to za odmiana?
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Iwonko żółty kwiat śliczny
A ta druga canna przepiękna
-- niedziela, 3 sty 2016, 12:25 --
Moje canny też rosną
A ta druga canna przepiękna
-- niedziela, 3 sty 2016, 12:25 --
Moje canny też rosną
Pozdrawiam Alicja
- -Iwona-
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4074
- Od: 4 lut 2011, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Agatko, Alicjo to moje ulubione Cleopatra i Pink Sunburst.
Wybaczcie, że nie podpisałam, pomyślałam, że są rozpoznawalne, moja wina. Teraz będę podpisywać.
Ja też myślę kilka wysiać, ale zanim będą nowe fotki, ciąg dalszy zeszłorocznych.
Zachęcam Was do wstawiania swoich archiwalnych zdjęć, to nam umili oczekiwanie...śmiało.
Wybaczcie, że nie podpisałam, pomyślałam, że są rozpoznawalne, moja wina. Teraz będę podpisywać.
Baxiowa zobaczymy pierwsze sieweczki?baxiowa pisze:Moje skiełkowane nasionka dziś wylądowały w doniczkach.
Ja też myślę kilka wysiać, ale zanim będą nowe fotki, ciąg dalszy zeszłorocznych.
Zachęcam Was do wstawiania swoich archiwalnych zdjęć, to nam umili oczekiwanie...śmiało.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Iwonko nie masz za co przepraszać mnie często zdarza się nie podpisać roślin
Pozdrawiam Alicja
- amarylis384
- 500p
- Posty: 740
- Od: 5 sty 2014, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Witam Chciałam wzbogacić swoją kolekcję kann. Czy kupowaliście kłącza kann może w Bene..... Proszę o opinie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 13 kwie 2014, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Canna - Paciorecznik cz.7
Iwonka, Pink sunburst chyba dołączy do mojej listy zakupowej. W zeszłym sezonie miałam kanny z Biedronki i niestety były chore, chyba zawirusowane. Gdzie kupowałas swoją Pink? Nie dość ze piękna to zdrowiutka.