Borówka amerykańska - 9 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Aż się zdziwiłam jak dawno mnie w tym wątku nie było - ostatnio w części 5-tej :oops:
W tym czasie borówki znów podrosły i dotychczasowe zabezpieczenie przed ptakami , które zresztą prezentowałam tutaj na forum ( tu I wersja, która potem była podwyższana http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p1732720 ) , zrobiło się za małe .
W tym roku powstało takie zabezpieczenie - bardzo wygodne bo nic nie trzeba ściągać podczas zbierania ani "chodzić " na czworaka.

Obrazek



Obrazek



Obrazek

Obrazek
Obrazek
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

areks90 pisze:
Tomala3d pisze:
Kisiell3 pisze:
areks90 młode borówki nie mają na tyle mocy żeby wypuścić sztywne pędy dlatego się pokładają. U mnie z sadzonek dwuletnich wyrastały w pierwszym sezonie ponad metrowe pędy. Za rok jeśli owocowanie tego nie stłumi to pędy powinny już rosnąć prosto do góry na wysokość powyżej metra. Te które się pokładają podwiąż do palików. Niestety przez pierwsze lata to tak wygląda że borówki owocują przy ziemi właśnie na takich niskich starszych pędach i często leżą na ziemi.
mogłbyś przybliżyć w jaki sposób mam podwiązać do palików? Troche jestem zielony w ogrodnictwie i nie chcialbym uszkodzić tych młodych pędów. Jakimś sznurkiem to podwiązać?
Ja takie młode zielone pędy przywiązuję grubym sznurkiem takim jak do snopowiązałki bo jest gładki. W zależności od sytuacji robię to na dwa sposoby.
Pierwszy sposób na luźno- palik z pętelką wbity przy pędzie i oczywiście pęd przechodzi przez pętelkę.
Drugi sposób- wiążę sznurek jednym końcem do pędu a drugim końcem do palika.

O tak jak na rysunku: http://imgur.com/a/75idA
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Niestety na plantacjach plaga :!: muszki plamoskrzydłej (Drosophila suzukii), chlapią chemią na potęgę.
Kisiell3 nie zauważyłeś u siebie tego badziewia? Bo opis jest podobny do żerowania larw w owocach. Straszliwie szybko się namnażają. Środek dopuszczony dla borówek to SpinTor 240 SC, zabija też jaja. Nie polecam w amatorskiej uprawie, chociaż przy pladze warto się zastanowić - przy okazji środek jest bardzo szkodliwy dla pszczół.
Ale generalnie zaleca się chronić owoce przed kaleczeniem (ptaki), zbierać wszystkie opadłe i usuwać z krzaka uszkodzone.

Chudziak, bardzo pomysłowo zrobiłeś. Można też w razie potrzeby wygodnie podwiesić tablice lepowe, albo pułapki.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Niestety zawsze przyplącze się jakaś plaga albo poczwara z importu i bez chemii ani rusz. Borówki poowijane firankami wyglądają jak zjawy. Ptaki dały za wygraną, ciekawe czy choroby grzybowe będą równie wspaniałomyślne.Tylko stara, dobra aronia jak na razie trzyma fason.
Obrazek
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

U mnie póki co borówek nie trzeba pryskać :D
tmf30
200p
200p
Posty: 447
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Witam. Mam pytanie odnośnie z dojrzewania BLUEGOLD-a. Owoce są całe wybarwione, mocno granatowe i kwaśne. Standard dla tej odmiany. Czy ktoś zrywał takie owoce i przetrzymywał je jeszcze ze dwa dni w domu, aby bardziej doszły i były słodsze, dojrzalsze. Czy taka metoda się sprawdzi w borówkach.
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1460
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Może za wcześnie rozpocząłeś konsumpcje..? :wink: Znalazłem taki opis tej odmiany:Bluegold ? rośnie stosunkowo słabo, owoce duże spłaszczone z zielonkawym miąższem, lekko kwaśne. Dojrzewają w połowie sierpnia. Mam tę odmianę od kilku lat i jest kwaskowata , i moim zdaniem trzeba by jeszcze trochę na nią poczekać... . :)
tmf30
200p
200p
Posty: 447
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Wiem, że one powinny powisieć po wybarwieniu z tydzień na krzaku i wtedy są super o czym się przekonałem osobiście, ale wybór sprowadza się do tego, że w tym roku albo ja albo ptaki. Wiec pomyślałem aby zerwać i niech sobie na parapecie w kuchni dojrzewają i nabierają słodyczy .
garom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1460
Od: 28 lut 2017, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

A nie lepiej zbudować prostą osłonę z siatki, a nawet (ostatecznie) ze starych firanek. Ja stosuje stałe stelaże z pospawanego drutu na który zarzucam starą siatkę, która mi została po ochronie czereśni w latach poprzednich. :) Konstrukcja jest wbijana w ziemię obok borówki ( ma jedną nogę, która ma u góry przyspawany okrąg z drutu o średnicy około 1m). Po zbiorach wyciągam i przenoszę pod inny krzak. :wink:
Awatar użytkownika
Jarowo
200p
200p
Posty: 274
Od: 9 maja 2016, o 07:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

pelikano11 pisze:Niestety na plantacjach plaga :!: muszki plamoskrzydłej (Drosophila suzukii), chlapią chemią na potęgę.
Kisiell3 nie zauważyłeś u siebie tego badziewia? Bo opis jest podobny do żerowania larw w owocach. Straszliwie szybko się namnażają. Środek dopuszczony dla borówek to SpinTor 240 SC, zabija też jaja. Nie polecam w amatorskiej uprawie, chociaż przy pladze warto się zastanowić - przy okazji środek jest bardzo szkodliwy dla pszczół.
Ale generalnie zaleca się chronić owoce przed kaleczeniem (ptaki), zbierać wszystkie opadłe i usuwać z krzaka uszkodzone.

Chudziak, bardzo pomysłowo zrobiłeś. Można też w razie potrzeby wygodnie podwiesić tablice lepowe, albo pułapki.
U mnie tego jest masakra, kupę owoców pokaleczonych.
Zauważyłem dziwna sytuację, krzaki które nie są pokryte siatką maja więcej owoców uszkodzonych. W zeszłym roku nie kojarzę żebym miał tyle owoców uszkodzonych.
dsk121
500p
500p
Posty: 590
Od: 5 sie 2016, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wwa

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Mam bardzo duzo borowki, jakies pomysly na wykorzystanie?
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2518
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Ja po prostu zamrażam, bo dżemy kiepsko u mnie schodzą i potem wykorzystuje je robiąc koktajl .
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Chyba że spróbować suszyć, takie borówkowe rodzynki np do płatków/deserów :roll:
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

W ubiegłym roku po raz pierwszy robiłam herbatki na zimowe wieczory z przefermentowanych liści drzew/krzewów np porzeczki , czereśnie , śliwy , wiśnie , później maszynka i mam granuli :lol: w tym roku by bardziej uatrakcyjnić smakowo robię susz z owoców różnych w tym z borówki .
Będzie borówka owoc na próbę jak smakuje w herbatce sama i przy późniejszym dodaniu listka mięty a druga wersja , borówka z kolorową porzeczką , białą/czerwoną/ i mała ilość czarnej .
Pobawić się można , a nóż coś fajnego wyjdzie .
A jak fajnie taki susz wygląda w słoju i jak fajnie pachnie :wink:
Polecam :D
Tu jeden ze słoiczków a a w nim , porzeczka czerwona+malina+poziomka
Obrazek
Pomidek
200p
200p
Posty: 394
Od: 31 sty 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 9 cz.

Post »

Ja także mrożę bo wszystkiego nie idzie przejeść. Zimą się przydają do wszelkich wypieków i znikają szybciej niż korniszony ze spiżarki.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”