Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
pilosula
100p
100p
Posty: 146
Od: 26 cze 2012, o 14:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

forumowicz pisze:Muszę Cię pochwalić ;:63 . Wygląd Twoich pomidorów na samym oborniku danym rzędowo potwierdza to, co tu wypisywałem nawet dużymi literami, że takie nawożenie nie wymaga dodatkowego nawożenia mineralnego.
forumowicz nie wyobrażam sobie nawożenia jeszcze dodatkowo NPK bo naprawdę można przegiąć w druga stronę.
Widzę że odmiany o mniejszych potrzebach pokazują czasami przekarmienie. Muszę pilnować podlewania aby stężenie składników odżywczych nie wzrastało krytycznie.
Żałowałam im wody i skończyło się to suchą zgnilizną.
Prześladują mnie tylko niedobory magnezu ale przyczyna raczej nie tkwi w podłożu tylko w pogodzie.
Coś się popsuło od momentu kiedy zaczął się ten pogodowy koszmar. Pomidory dostały blokady na przyswajanie tego co co mają pod korzeniem. Do tego wysoka wilgotność i brak światła.
Awatar użytkownika
joggy
100p
100p
Posty: 144
Od: 20 kwie 2012, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: WWL

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

A Amistar Opti ?
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
Awatar użytkownika
radog
200p
200p
Posty: 421
Od: 13 sty 2013, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Z tego co gdzieś czytałem to Amistar stosujemy raczej zapobiegawczo niż interwencyjnie.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

joggy pisze:A Amistar Opti ?
To jest de facto mieszanina Amistaru z Gwarantem. Ponieważ nazwy pewnych środków są już zgrane, producenci próbują wpuszczać naród w maliny oferując im to samo pod inną nazwą, po innej cenie.

Jak w polityce. ;:306
Nash
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 14 cze 2013, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

;:7 Witam!
Na wstępie mówię, że kompletnie nie znam się na pomidorach, rodzina ma jakieś tam grządki na tyłach domu i w tym roku spotkało ich wielkie nieszczęście. Mnie to wygląda na spore niedobory. Młode pędy rosną skarłowaciałe, słabe, ciemne i cienkie a liście dolnych partii rośliny są lekko spalone.
Dodam, że są to rośliny, które wyrosły z nasion po zeszłorocznych zbiorach.
Zamieszkam też fotkę torfu i preparatu do użyźniania gleby. (która swoją drogą wiele lat już leży bez naturalnego użyźniania)

http://img32.imageshack.us/img32/6362/3ypx.jpg

http://img15.imageshack.us/img15/1103/xo9j.jpg

http://img835.imageshack.us/img835/2710/3gev.jpg

http://img16.imageshack.us/img16/850/6njy.jpg

http://img221.imageshack.us/img221/1462/anez.jpg

http://img259.imageshack.us/img259/646/veew.jpg

http://img35.imageshack.us/img35/2955/k55l.jpg

http://img802.imageshack.us/img802/2927/w6ca.jpg

Jak im pomóc? ;:174
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Czy to znaczy, że te pomidory nie były niczym nawożone ?
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Pomożcie proszę, co spotkało moje pomidory? Wczoraj je oglądałam i nie zauważyłam niczego niepokojącego, a dziś takie "cudo", brązowe plamy na łodygach i czubki liści zbrązowiałe.
I nie wiem czy to pleśń czy już zaraza ziemniaczana?
Kawałek dalej rosną ziemniaki i są okazem zdrowia, a przecież gdyby to była ZZ powinny zsygnalizowac ze 2 dni wcześniej.
Byłam zmuszona poobrywać większość liści ze stupice, który już ma duże pomidorki.

Co mogę zastosować z naturalnych metod? Mam emy, gnojówki, biosept itp...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pabblo_Pl

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Na liściach nie wiem, ale na łodygach dla mnie to ZZ..

Jeśli się mylę proszę o sprostowanie.

Pozdrawiam

P.S

A jeśli mam rację to oprysk ale środkiem interwencyjnym a z natury to polecam ognisko na zz..
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Klasyczna ZZ i to łodygowa na dodatek.

Albo wóz, albo przewóz. Jutro jest sobota, możesz jeszcze kupić jakieś środki . Bo po weekendzie- jak słusznie zauważył Paweł- tylko ognisko i zagrabić.

A na ziemniaki się nie patrz. Zaraza atakuje najpierw ziemniaki wczesne.
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

:( W piorin nic nie wiedzą o ZZ we Wrocławiu. Trochę się dziwie, że złapały zarazę, bo mają daszek, żeby nie kapało im bezpośrednio na głowy.
Więc z rana lecę po jakąś chemię niestety.
Rozumiem, że mam popryskać wszystkie, nie tylko te kilka zaatakowanych?
PS. Jest szansa, że te pomidorki, które są już takie spore dadzą radę dojrzeć?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

A przepraszam, po jaką chemię lecimy ?.

Pytam, bo nawet pytanie nie padło. Jak po Miedzian, to szkoda nóżek. :D

Fakt, że we Wrocławiu PIORiN jeszcze błogo śpi, ale w powiatach ościennych, Świdnicy, Środy Śląskiej- na przykład- komunikaty są aktywne.
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

E tam miedzian, na to już wiem, że za późno... Właśnie "googluję" w poszukiwaniu, żeby nie zadawać pytań, na które są odpowiedzi;) Może Mildex, Curzate M?
A czy jest coś najodpowiedniejszego na tę fazę choroby?

PS. Czy to jest wczesna faza ZZ?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Sztuczka pisze:googluję" w poszukiwaniu, żeby nie zadawać pytań, na które są odpowiedzi;
Jak są odpowiedzi, to po co ja się wtrącam faktycznie.
Awatar użytkownika
Sztuczka
50p
50p
Posty: 58
Od: 9 mar 2013, o 22:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Bardzo się cieszę, że się "wtrącasz" :) po prostu nie chciałabym być posądzona o wygodniactwo;)
Tak więc, powinnam kupić oba środki i stosować zamiennie czy wystarczy jeden?
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Spróbowałbym Mildexu, choć w tej fazie choroby szanse na ratunek są wg mnie dużo mniejsze niż 50%. Są osoby, które stosują mieszanki dwóch środków, ale to już wyższa szkoła jazdy.
Pozdrawiam
Adam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”