Kobea i jej uprawa cz.5
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Anida, sprawdź, może już one w zielone poszły
Tak serio, próbował ktoś kiełkować nasionka kobei?
Jestem ciekawa takiego doświadczenia, czy komuś się udało?
Pozdrawiam Irena
Tak serio, próbował ktoś kiełkować nasionka kobei?
Jestem ciekawa takiego doświadczenia, czy komuś się udało?
Pozdrawiam Irena
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Na szczęście nie spleśniały, a wiesz zostawię może faktycznie ze 2 nasionka na podkiełkowanie, dam znać co z tego wyszło.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ja w tym roku chyba odpuszczę sobie zabawy z wysiewaniem kobei i postawię na kupno gotowych sadzonek w sezonie. Te z nasion mi zawsze jakoś marnie rosły i jeszcze gorzej kwitły. Zdaje się podlewane, nawożone a i tak efekt słaby. Zobaczę czy to samo będzie z gotowych sadzonek. Może to po prostu roślina nie dla mnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Irenko
W tym, że lepiej kiełkują własne nasiona kobei, nie ma nic dziwnego. Z własnych nasion mam zawsze 100% wschodów, a z kupnych- bywa to różnie W ubiegłym roku niestety moje kobee nie zawiązały nasienników, ale nasionka już kupiłam i będę siać, ale nieco później, bo potem mam tylko z nimi kłopot, chcą się wspinać po wszystkim co tylko znajdzie się w ich zasięgu. I tak je tnę i ograniczam, ale zawsze mnie przechytrzą
Pozdrawiam
W tym, że lepiej kiełkują własne nasiona kobei, nie ma nic dziwnego. Z własnych nasion mam zawsze 100% wschodów, a z kupnych- bywa to różnie W ubiegłym roku niestety moje kobee nie zawiązały nasienników, ale nasionka już kupiłam i będę siać, ale nieco później, bo potem mam tylko z nimi kłopot, chcą się wspinać po wszystkim co tylko znajdzie się w ich zasięgu. I tak je tnę i ograniczam, ale zawsze mnie przechytrzą
Pozdrawiam
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Seba, jeszcze nie spotkałam się z gotowymi sadzonkami, pewnie też bym kupiła.
Iwonko, wiem, że są strasznie upierdliwe
Kiedyś rozmnożyłam z jesiennych sadzonek, mimo uszczykiwania, urosły pod sufit i wcale wcześniej nie kwitły.
U mnie też bardzo późno dojrzewają nasienniki, w tym sezonie pozyskałam tylko trzy i pół nasionka.
Pozdrawiam Irena
Iwonko, wiem, że są strasznie upierdliwe
Kiedyś rozmnożyłam z jesiennych sadzonek, mimo uszczykiwania, urosły pod sufit i wcale wcześniej nie kwitły.
U mnie też bardzo późno dojrzewają nasienniki, w tym sezonie pozyskałam tylko trzy i pół nasionka.
Pozdrawiam Irena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Moczycie nasiona przed siewem? Nie wiem czy przez to, czy na dobre nasiona trafiłem, ale w ubiegłym roku miałem kiełkowanie bliskie 100%.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ja moczę przez kilka godzin w cieplej wodzie, dopiero potem wkładam do podłoża.
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Moje powoli pokazują liścienie
30 złotych za sadzonkę to zdecydowana przesada. U nas są w sprzedaży ale kosztują ok. 8 zł.
Ewa
- Krzysztof81
- 100p
- Posty: 133
- Od: 19 sty 2014, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świdwin
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
W zachodniopomorskim również są po 8-9zł. 30zł Co do siania to w warunkach domowych wystarczy jak wysieję się ją na początku marca. Powinna urosnąć by pod koniec maja ją posadzić na zewnątrz. Nie będzie wybujała
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Pewnie, można wysiać na początku marca, można i na początku kwietnia, ale jest kwestia , kiedy wykiełkują i kiedy zaczną kwitnąć?
Dochodzi do tego czas dojrzewania nasienników, ja dwa tygodnie temu wysiałam dwa opakowania nasion ze sklepu, żaden kiełek nie wyszedł i raczej nie wyjdzie, miałam trzy swoje nasionka i wszystkie trzy wykiełkowały, to trochę za mało, jak na moje potrzeby, więc w tym tygodniu wysieję jeszcze raz, o ile znajdę nasionka w sklepach.
Pozdrawiam Irena
Dochodzi do tego czas dojrzewania nasienników, ja dwa tygodnie temu wysiałam dwa opakowania nasion ze sklepu, żaden kiełek nie wyszedł i raczej nie wyjdzie, miałam trzy swoje nasionka i wszystkie trzy wykiełkowały, to trochę za mało, jak na moje potrzeby, więc w tym tygodniu wysieję jeszcze raz, o ile znajdę nasionka w sklepach.
Pozdrawiam Irena
- Krzysztof81
- 100p
- Posty: 133
- Od: 19 sty 2014, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świdwin
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Siejąc na przełomie lutego i marca w połowie maja sadzonka powinna mieć ok 35cm jak nie więcej. Sianie na przełomie marca i kwietnia to już zbyt późny termin. Jakość nasion to już inna sprawa ;)