

Za to przeglądam sobie zapasy nasionka i wybrałam kilka warzywek do donic. Ubieglego roku odpuściłam i żałowałam. Teraz wyjęłam nasiona i choć po jednej doniczce musi byc. Trudno, jakby mi się nagle balkon zaczął budować to będę kombinowała.
Wybrałam małe odmiany pomidorów, papryk i bakłażanów, które mam już sprawdzone. Na mojej liście znalazły się mini pomidorki Venus, Tumbling Tom, Bajaja i Maskotka.

Papryczki powtarzam te co miałam czyli Biquinho/ Black Pearl / 5 colours/ Explosove Ember. Bakłażan mam swoj wlasny wyhodowany, który rośnie mały kompaktowy i ma masę owoców w dodatku przyzwoicie smakujących.

Nad kwiatami się zastanowię jeszcze, bo by pasowało mieć jakiegoś kwiatka. Chciałabym spróbować czegoś nowego co by kwitło obficie i długo ale wytrzymało w malutkiej doniczce. Niestety nie wiem na co postawić A i dochodzi tu kwestia moich częstych wyjazdów. Zatrudniam kolejnego podlewacza i to jest klapa, więc nie wiem czy nie korzystniej już zostawiać kwiaty same na nitkach, kubkach i innych nawadniaczach. Teraz też osoba miała przyjść nakarmić ryby i podlać kwiaty. Ciekawe co z tego wyszło..