Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

[Dolnoslonzok]

To już wysyłam Ci dane szkółek i życzę powodzenia w uprawie.
Pozdrawiam

[Baltazar]

Przyszła mi ta fruteria ale gdybym widział ją na żywo to bym drugi raz nie zamówił. Chodzi o samo drzewko. Odbijały mocne wilki z podkładki to czekali aż urosną na grubość palca i później podcinali zostawiając kikuty. Przyciąłem to teraz pod wpływem chwili i zabezpieczyłem maścią ale drugim razem poczekałbym przynajmniej do wiosny. Teraz nie wiem co będzie z tym drzewkiem czy nie padnie od tak dużych ran. Ogólnie felerne zamówienie mi wyszło.

Zmieniając temat pojawiła się teraz odmiana brzoskwini majorita. Ktoś coś? Niby też odporna na kędzierzawość.

[aneroid]

Przyszła do mnie zamówiona brzoskwinia Fruteria, zapakowana była super.
Do drzewka zastrzeżeń brak, poszła zaraz do ziemi.
A tak wygląda..

[Baltazar]

Widzę po sposobie pakowanie że zamawialiśmy w tym samym miejscu. Rzeczywiście sposób pakowanie jest ok. Jednak u Ciebie miejsce szczepienia jest ładne.. u mnie takie sobie. Zobaczymy co z tego wyrośnie.. czy gruszki czy śliwki.

[Dolnoslonzok]

Przed weekendem dotarło do mnie tegoroczne zamówienie ze szkółki spod Legnicy. Fajnie, że blisko: po godz.16 przesyłka trafiła do kuriera, a o 9 rano miałem je już w ogrodzie. Wczoraj skończyłem sadzić tegoroczne nasadzenia: 2 nektaryny Flavortop i 3 brzoskwinie Majority. Daje mi to łącznie sad nektarynowo- brzoskwiniowy na glebie gliniasto-piaszczystej w liczbie 11 nektaryn (Fantasia, Falvortop, Harco) i 14 brzoskwiń (Kernnechter, Redheaven, Fruteria, Majorita). Miałem w tym roku w części piaszczystej tworzyć sad nektarynowo-brzoskwiniowy (z przewagą nektaryn), ale poczekam do przyszłego roku.

[PITer890]

Toż Ty po rozbudowie tej części sadu zostaniesz prawdziwym potentatem brzoskwiniowym na skalę przynajmniej ogólnopolską!
Myślę, że miejsce w TOP 5 masz zagwarantowane Szczerze podziwiam

Skoro natomiast napisałeś, że masz zarówno Fantasię, Harco, jak i Flavortopy, podpytam Cię jeszcze o jedną kwestię:
zdecydowałem, że zasadzę wiosną Fantasię. I tej odmiany akurat jestem pewien. Natomiast po długich i nieoczywistych spacerach po działce byłem wykminiłem, że może dałbym radę zmieścić jeszcze jedną nektarynę (moja szanowna koleżanka małżonka jest wielką fanką nektaryn właśnie, a czego się nie robi w takiej sytuacji... ;)
Miałem już mieć Harco, niestety w tym roku drzewko zasadzone na wiosnę '21 przy pierwszym owocowaniu to niby-Harco okazało się być brzoskwinią Harnaś. No i teraz zagwozdka - jeśli znajdzie się dodatkowe miejsce (no dobrze, powiedzmy, że już się znalazło ;)) to mam do wyboru Harco albo Flavortopa. Wydaje się, że obie owocują w podobnym czasie (ok. połowy VIII), co jest już dla mnie do przyjęcia (nie chcę nic owocującego wcześniej). Mając obydwie znajdujesz jakieś powody, aby wybrać akurat jedną a nie drugą? Która z nich byłaby dla Ciebie pierwszym wyborem?


Mam też jeszcze jedno pytanie w tym wątku. Ono już się pojawiło, choć nikt tematu nie podjął - chodzi mi o brzoskwinię Cardinal. Zauważyłem ją po raz pierwszy w jednej ze szkółek, które mi poleciłeś (dziękuję raz jeszcze). Opis dla mnie niesamowicie zachęcający. Ciekawe jak praktyka. Ma już ktoś z nią doświadczenia pozwalające podzielić się jakimiś konkretnymi wnioskami?
P.

[Dolnoslonzok]

Toż Ty po rozbudowie tej części sadu zostaniesz prawdziwym potentatem brzoskwiniowym na skalę przynajmniej ogólnopolską!
Myślę, że miejsce w TOP 5 masz zagwarantowane Szczerze podziwiam

Ależ! Chyb potentatem w skali powiatu, bo ostatni półhektarowy sad brzoskwiniowy pod Brzegiem, na zachodnich obrzeżach miasta, starsi właściciele zlikwidowali parę lat temu. Zostały jedynie w okolicy 10 km od Brzegu dwa sady hektarowe w Gać i Psarach w sąsiednim powiecie oławskim. Szkoda, żałuję, że nasz ciepły region nie rozwija się sadowniczo w tego typu sady. A przecież mamy w województwie opolskim przedwojenną, podopolską odmianę brzoskwini Proskauer z Prószkowa, która znana jest na Zachodzie, a nie u nas w kraju.
Nie jestem w stanie szczerze odpowiedzieć Ci na pytanie o owocowanie Harco i Flavortop, bo to młode nasadzenia i dopiero czekam na owocowanie. Co do moich odmian, to kierowałem się i terminem dojrzewania. Z racji tego, ze moje brzoskwinie są późne (druga połowa września, koniec września poza jedna Redheaven), posadziłem nektaryny , które będą właśnie wypełniać lukę w owocach w sierpniu. Stąd Harco dojrzewająca do połowy sierpnia i Flavortop od połowy sierpnia. Ponadto Harco ma być odporna bardziej na kędzierzawość niż Fantasia i Flavortop, stąd mój wybór na taką, bardziej odporną odmianę. Na solidne owocowanie tych nektaryn liczę jednak dopiero w przyszłym sezonie. Fantasia nie miała owoców w tym sezonie z racji kędzierzawki. Na szczęście w sezonie dzielnie walczyła i dzięki też opryskom do końca sezonu nie miała już objawów chorobowych. Zawiązuje już liczne pąki owocowe na nowy rok, zatem jest w porządku.
Pozdrawiam
Michał

[ostatnia szansa]

... Z racji tego, ze moje brzoskwinie są późne (druga połowa września, koniec września ...

Jakie masz odmiany brzoskwiń które owocują we wrześniu?
Od wielu lat i wielu kupionych brzoskwiniach nie mam tak późnych brzoskwiń poza jedną kupioną przed laty jako Inka, która jednak Inką nie była (nie miała np. kwiatów dużych różowych) i jakąś nędzną późną siewką ale ich owoce to obraza dla porządnych brzoskwiń.

Gdzie kupić brzoskwinie późne tak aby nie były oszukane, bo prawie wszystkie kupione przeze mnie były inne niż wskazywała nazwa, pod którą je kupowałam.

Nigdzie wśród znanych mi ogrodów z brzoskwiniami nie widziałam późnej ładnej brzoskwini, tak aby podjąć próbę szczepienia jej u siebie.

[PITer890]

Rozumiem, też mam sporo świeżych 2-3-letnich nasad różnej maści i podobnie nie o wszystkim mogę coś już powiedzieć, a jeśli czegoś nie doświadczyłem to zwykłem nie zabierać głosu ;)

Natomiast zdaje się, że podobnie jak Tobie, też zależy mi na maksymalnym rozciągnięciu owocowania poszczególnych odmian tak, aby w miarę możliwości (czytaj: przy najbardziej sprzyjających okolicznościach przyrody) móc się delektować smakami brzoskwiniowymi od połowy sierpnia do… właściwie do kiedy się da, bo to i tak mocno ograniczony interwał czasowy.
Zdecydowałem się zatem na taki oto docelowy zestaw wg kolejności owocowania (mniej-więcej): RedHaven (+ n. Harco?)=>Saturn=>Inka=>Suncrest+ n. Fantasia=>Kernechter.

Dodatkowo mam tego Harnasia, który miał być pierwotnie nektaryną Harco, jak widać jakaś złośliwa kukułka podmieniła kawałek korzenia. Mimo, że sam raczej z niego nie skorzystam, to opiekunowie mojej działki na czas wakacyjny tak się nim w tym roku zachwycili, że postanowili bronić eksmisji drzewka własną piersią, więc niech już zostanie. No i mam też jeszcze coś późnego, czego nie udało mi się do tej pory zidentyfikować (por. wpis na poprzedniej stronie tego wątku) – gdyby ktoś pomógł w identyfikacji – będę naprawdę mocno zobowiązany.

Zastanawia mnie jeszcze - i nie ukrywam, że trochę kusi – ten Cardinal. Wygląda obiecująco i to nie tylko ze względu na potencjalnie efektowne wizualnie i smakowo owoce, ale też i późny termin zbioru. W opisach wszędzie widzę „wrzesień”, istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że mógłby być nawet późniejszy od Kernechtera, co byłoby mi bardzo na rękę. Może jednak odezwie się z jakąś informacją ktoś, kto go ma za co pochwalić lub poddać krytyce?
P

[PITer890]

Od wielu lat i wielu kupionych brzoskwiniach nie mam tak późnych brzoskwiń poza jedną kupioną przed laty jako Inka, która jednak Inką nie była (nie miała np. kwiatów dużych różowych) i jakąś nędzną późną siewką ale ich owoce to obraza dla porządnych brzoskwiń.

Czyżbyśmy mieli to samo? Może nawet z tego samego źródła? (z Podkarpaciem w nazwie ;)) BTW: największa porażka zakupowa w mojej historii
Zerknij proszę na poprzednią stronę gdzie wkleiłem kilka zdjęć mojego "szczęścia" hehe. Przypomina to może Twój przypadek?

Swoją drogą - nie pocieszyłaś, miałem wyobrażenie, że przynajmniej do połowy września da się popełniać brzoskwiniowe obżarstwo...
P

[Dolnoslonzok]

Jakie masz odmiany brzoskwiń które owocują we wrześniu?
Od wielu lat i wielu kupionych brzoskwiniach nie mam tak późnych brzoskwiń poza jedną kupioną przed laty jako Inka, która jednak Inką nie była (nie miała np. kwiatów dużych różowych) i jakąś nędzną późną siewką ale ich owoce to obraza dla porządnych brzoskwiń.
Gdzie kupić brzoskwinie późne tak aby nie były oszukane, bo prawie wszystkie kupione przeze mnie były inne niż wskazywała nazwa, pod którą je kupowałam.Nigdzie wśród znanych mi ogrodów z brzoskwiniami nie widziałam późnej ładnej brzoskwini, tak aby podjąć próbę szczepienia jej u siebie.

Do moich najpóźniejszych odmian należy właśnie Kernnechter (dostępna w szkółce spod Legnicy, której adres zaraz Ci prześlę w wiadomości prywatnej, a którą od lat polecam). W założeniu ma dojrzewać w drugiej połowie września, ale od paru lat dojrzewa z początkiem września (pod koniec sierpnia można ją już jeść jako chrupką i słodką). niestety, zmiany klimatu. Mam też trzy Majority dojrzewające w drugiej połowie września (nowe brzoskwinie w zestawie legnickiej szkółki), które są odporne na kędzierzawość. Niestety nie ma ich już w ofercie. Widocznie wyprzedały się już od października. Zamawiałem je już w początku września.
W ogrodzie babci w Brzegu mieliśmy do lat 2000 właśnie takie późne brzoskwinie, które zawsze dojrzewały na Michała, na moje imieniny 29 września. Wyciąłem je w 2001 r. z powodu raka zdaje się i wyrodzenia. Nie znałem ich nazwy, ale i termin dojrzewania, i smak i kolor skórki z delikatnym mchem przypominają mi Kernnechter.

[Pelasia]

Nie zdążyłam opryskać brzoskwiń na jesień na kędzierzowatość liści, a dzisiaj jest ładna pogoda, 8 stopni.
Zrobić oprysk?
Jest sens?
Asia

[bioy]

Ja również nie zdążyłem, będę pryskał jak będzie właśnie z 8 stopni, o ile będzie. Ja bym pryskał.