Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
nowicjuszek
50p
50p
Posty: 74
Od: 3 cze 2013, o 06:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Forumowicze czy to już ZZ ???
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Oraz moje ulubione pomidorki sakiewka od chudziak oraz rudy wczesny Suppa.
Obrazek
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

monika pisze:[
Ani sałata ani koper ani pietruszka itp..wszystko, co jest spożywane na bieżąco nie jest dobrym sąsiadem pomidorów. Wlaśnie z powodu ew oprysków pomidorów. .
Pytanie dotyczyło sąsiedztwa i wzajemnego wpływu roślin na siebie a nie ew.oprysków :D
monika pisze:Super smaczna przeazotowana sałata.. w dodatku nie wyobrażam sobie jeść np sałatę podlewaną gnojówkami, z zielska też
Kwestia inna...kto nawozi czymkolwiek warzywa o krótkim okresie wegetacji...ja bynajmniej nie,no ale teraz wiadomo dlaczego rzodkiewka w sklepie jak dynia ;:oj
finestramonika
50p
50p
Posty: 91
Od: 4 cze 2011, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

JolantaM pisze:Finestramonika
Nie jestem na 100 procent pewna ale moze spytaj o Epsom sol, to jest gorzka sol
Pytalam :(
COs im sie obilo o uszy ale nie wiedza i nie maja :(
Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6440
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Nowicjuszek ..na bank zaraza ziemniaczana
nowicjuszek
50p
50p
Posty: 74
Od: 3 cze 2013, o 06:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

O dziękuję w końcu ktoś zauważył mój post ;:138 .W takim razie dziś pójdzie Acrobat.
Galadier
100p
100p
Posty: 116
Od: 23 maja 2012, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Nowicjuszek Acrobat jest środkiem kontaktowym i jest dobry zapobiegawczo, a Ty w tej chwili potrzebujesz śor o działaniu systemicznym. Podpięty jest jest na górze wątek z linkami do stron z śor, sprawdź tam może masz coś z tej listy albo uda Ci się szybko kupić.

Nowicjuszek coś z tej grupy:

"Przy dość zaawansowanym rozwoju patogenu w roślinie
bardziej przydatne są fungicydy systemiczne,
których substancje aktywne mogą krążyć
wewnątrz roślin. Do tych fungicydów należy Amistar
?2 250 SC, Ridomil Gold MZ?2 67,8 WG,
Mildex?1 711,9 WG lub Infinito?1 687,5 SC*.
Wymienione przykładowe środki systemiczne
mogą w wielu przypadkach uchronić już
porażone rośliny."
Pozdrawiam Kinga
Kasencja

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Galadier pisze:Nowicjuszek Acrobat jest środkiem kontaktowym i jest dobry zapobiegawczo
Jest kontaktowym i wgłębnym. I działa zapobiegawczo i interwencyjnie.
Galadier
100p
100p
Posty: 116
Od: 23 maja 2012, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Kasencja
Ale nie układowym.
Ja to wolę dmuchać na zimne

To z pierwszego podpiętego wątku:

Środki ochrony roślin

Fungicydy do zwalczania zarazy ziemniaka należą do trzech grup:

- systemiczne (układowe) - przemieszczają się w roślinie chroniąc przed porażeniem także nowo przyrastające części roślin

- wgłębne - działają w miejscu naniesienia, przenikają kilka warstw komórek liścia, ale nie przemieszczają się w roślinie

- kontaktowe - zapobiegają zakażeniu przez działanie w miejscu naniesienia i muszą być zastosowane przed infekcją


To co prawda mój pierwszy rok z pomidorami, ale już na swoich zobaczyłam jak szybko się rozwija ZZ, a u Nowicjuszka wydaję mi się że te pomidory są bardzo porażone i też na zdjęciach wygląda, że one nie są w foli więc jest dodatkowe ryzyko deszczu w każdej chwili. Moim zdaniem przy takim porażeniu pod chmurką lepiej od razu zastosować środek systemiczny bo np jutro może być za późno.
Pozdrawiam Kinga
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Potwierdzam. Moje po zastosowaniu Infinito z Gwarantem żyją i rosną bez nowych oznak choroby.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Kasencja

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Galadier, nie musisz mi tłumaczyć o środkach, bo wiem o co kaman.
Napisałaś, że Acrobat jest środkiem zapobiegawczym i działa kontaktowo. A działa też wgłębnie i interwencyjnie i finito.
Galadier
100p
100p
Posty: 116
Od: 23 maja 2012, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolina Środkowej Wisły

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Masz rację Kasencja, poszłam na skróty i jeszcze chyba źle odebrałam twój post.
Też nie było moją intencją uczenie nikogo, tylko mając w głowie zdjęcia Nowicjuszka chciałam powiedzieć dlaczego w tym konkretnym przypadku moim zdaniem lepszy będzie inny środek.

A wracając do ZZ jeżeli krzaki są już porażone to znaczy że teraz na okrągło trzeba będzie je pryskać? Jest możliwe że wystarczy jeden oprysk? I czy należy usunąć wszystkie porażone części?
Mam niewielką plamę na łodyżce grona i jakoś tak... ;:185
Pozdrawiam Kinga
nowicjuszek
50p
50p
Posty: 74
Od: 3 cze 2013, o 06:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Właśnie dobre pytanie moje rosną na gruncie czy po tym Acrobacie coś ponownie zastosować w najbliższym czasie nawet gdyby ZZ się nie rozprzestrzeniała?
np Mildex?
Awatar użytkownika
kosa4321
50p
50p
Posty: 51
Od: 15 maja 2013, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bieszczady
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Ja mam podobną ZZ do Twojej Nowicjuszek, wczoraj zmuszony byłem 1szy raz prysnąć Mildexem - 18zł za 20g :?
Teraz poczekam tydzień i zobaczę, może najpierw skrzypem spróbuję żeby nie dokładać chemii :uszy
P.s na ulotkach pisze aby mieszać preparaty, "Środek stosować przemiennie z fungicydami należącymi do innych grup chemicznych".
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”