Cięcie winorośli cz. 1

[kapitan]

A konkretnie czego nie rozumiesz?

[SylwesterK6]

Dam prostą i konkretną poradę. Jak nie zależy ci na ilości owoców w następnym roku to zostaw tylko kawałek drewna z pierwszą łozą, która wyrosła w poprzednim sezonie. Wybierz sobie taką łozę, która jest najniżej. Ale nie najniżej ziemi tylko najniżej pnącza(starego drewna), które wyrasta z ziemi. No i tą łozę którą zostawisz przytnij na wiosnę na ile chcesz oczek( z każdego wyrośnie po 1 latorośli z której masz 1 albo 2 grona). Jak chcesz więcej owoców to zostaw 2 łozy najniższe i także przytnij na jaką długość i ile oczek chcesz.

[jurek16a]

Sylwek dobrze Ci radzi - łoza to jest pęd tegoroczny dobrze zdrewniały, powinien mieć średnicę ok 10mm na długości ponad 1,2m (zaznacz wstążką ze cztery łozy , reszte poprawisz w marcu
Stare drewno (pień) to co ma ponad dwa lata i ma korę , czasami odchodzącą od pnia
Wszystko inne wytnij !

[McMArchewka]

A konkretnie czego nie rozumiesz?

Generalnie nie daje mi spokoju pytanie czy powinienem przyciąć je w taki sposób, by doprowadzić je do takiego stanu, jaki prezentujesz w tych artykułach, do których były podane linki, a następnie prowadzić je wg wskazówek Po prostu zastanawiam się czy mogę sobie eksperymentować z przycinaniem?

[kapitan]

Moja rada jest trochę inna. Przyjmuje się, ze dla krzewów starszych niż 3 letnie dla każdej odmiany powinna być zachowana określona stała relacja pomiędzy ilością pozostawionych na łozie płodnych oczek a tzw powierzchnią dyspozycyjna krzewu. Powierzchnia dyspozycyjna to powierzchnia ziemi jaką mają do dyspozycji korzenie danego krzewu. Jeżeli nie jest to uprawa szpalerowa, a wolno stojąca jakaś pergola to ja bym policzył wg następującego wzoru : długość pergoli x3. Zakładam że nie jest to jakaś wielkoowocowa odmiana dlatego otrzymany wynik proponuje pomnożyć przez 10 do 12.
Czyli np dla pergoli o dł 3mx3x10=90 płodnych oczek. Jeżeli nauczysz się odróżniać drewno, łozę i pasierby to:
1. Wytnij wszystkie pasierby. Po tym zabiegu znacznie się przejaśni
2. Wybierz najładniejszą łozę (ok 10-15 szt ) usytuowaną raczej niżej niż wyżej, umiejscowioną w różnych miejscach. Staraj się uruchomić wyobraźnie i zobaczyć jak ułożą się latorośle na pergoli.
3. Przytnij te łozy na odcinki (strzałki) 6-9 oczek tak żeby w sumie uzyskać ok 90 pąków.
4. Wytnij wszystko co jest powyżej wyrastania tych łóz i wszystko co nie stanowi połączenia tych łóz z korzeniami.
... i po cięciu
Na krzewie powinno pozostać tylko niezbędne drewno podtrzymujące wybrane łozy i one same.

[jurek16a]

100/100 Piotra dorady i wszystko jasne!
Pamiętaj aby nie zaczopować przepływy soków to tnij zawsze z jednej strony , nigdy nie na przemian

[MarSz]

Jeżeli nie jest to uprawa szpalerowa, a wolno stojąca jakaś pergola to ja bym policzył wg następującego wzoru : długość pergoli x3. Zakładam że nie jest to jakaś wielkoowocowa odmiana dlatego otrzymany wynik proponuje pomnożyć przez 10 do 12.

A jak by to wyglądało przy uprawie szpalerowej?

Jak należy rozumieć opis, gdzie podaje się np. cięcie 8-10 oczek/m2 ?

[kapitan]

Przy uprawie szpalerowej powierzchnia dyspozycyjna na krzew jest mniejsza. Przy jej obliczaniu bierzemy pod uwagę rozstaw krzewów i rozstaw szpalerów. No właśnie tak należy to rozumieć, na M2 powierzchni dyspozycyjnej.

[MarSz]

Czyli jak planuję mieć jeden szpaler ale w nim krzewy co 1m to mam rozumieć, że powierzchnia dyspozycyjna jest 1m?

jeśli tak, to rozumiem, że taki krzew muszę ciąć tak by zostawić maks 6-8 oczek na nim?

Czy jeśli to jeden szpaler, to można uwzględnić obszar na boki (po obu stronach szpaleru) i założyć, że krzew ma np. 2m2 do dyspozycji?

[kapitan]

Nie. Można wg mnie przyjąć 2 do 3 m2 czyli po 1m do 1,5m na obydwa boki szpaleru X 1.Cięcie na 6-8 płodnych pąków /m2 jest zalecane najczęściej dla odmian wielkoowocowych. Dla odmian o mniejszych gronach zazwyczaj jest to więcej. Nie należy do tego podchodzić tak "sztywno". Podany przeze mnie sposób może pomóc osobom niedoświadczonym w poprawnym wykonaniu cięcia. Osoby znające temat i swoje odmiany robią to intuicyjnie.

[tencia]

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym cięciem tylko z jednej strony,a nie na przemian?Proszę o takie łopatologiczne wyjaśnienie

[kapitan]

Gdzie było o cięciu z jednej strony? Rozmowa jest o powierzchni dyspozycyjnej. Cofnij się o więcej postów

Załóżmy że mamy 3 szpalery, a odległości między nimi to 2,5m. Krzewy w szpalerach sadzone co 1 metr. Dla łatwiejszego zrozumienia problemu liczymy pow. dyspozycyjną dla krzewu w środkowym szpalerze. Wzdłuż szpaleru krzew ma 1 m ziemi dla siebie (0,5 w jedną i 0,5 w drugą stronę). Teraz ile ma z powierzchni między szpalerami? A no 2,5/2=1,25m z każdej strony szpaleru. Stron jest 2 więc 2,5m. No i mamy prostokąt ziemi 1x2,5m a w samym środku nasz krzew , czyli 2,5 m2. W szpalerach na bokach winnicy nie mamy z jednej strony konkurencji innych krzewów więc można uznać że powierzchnia dyspozycyjna dla tych krzewów jest nieco większa. Ile większa... myślę, że do uznania, ale bez przesady. Ja bym liczył nie więcej jak dla 3m2. W praktyce podchodzę tak samo jak do środkowych bardziej kierując się odmiana niż tymi wyliczankami.

[tencia]

100/100 Piotra dorady i wszystko jasne!
Pamiętaj aby nie zaczopować przepływy soków to tnij zawsze z jednej strony , nigdy nie na przemian

Chodziło mi o ten wpis .Przepraszam za zamieszanie.