Sałata,odmiany,wysiew, uprawa,wymagania, problemy cz.3
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Ja mam w kolekcji ok 50 odmian sałaty. Posieje tylko 30
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Siać to można dużo, ale gdzie te tacki położyć ?
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Gdzie te tacki położyć, to mały pikuś. Ale kto to wszystko zje?
Iza
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Znajdzie się i miejsce i osoby do pomocy w konsumpcji
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Miałem w zeszłym sezonie (grubo) ponad 200 sztuk, mało co się zmarnowało
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
hmm...
To zależy jak się konsumuje, ja nie ścinam całych główek tylko podbieram zewnętrzne liście z każdego rodzaju, dzięki czemu mam różnorodne sałatki. I Powiem szczerze mimo że nie miałam aż tak dużo jak co niektórzy tutaj, a i tak przejeść nie mogliśmy, rozdawałam też sąsiadom bo sałata najlepiej mi wyszła ze wszystkiego w tamtym roku rosła piekna i duża jak pędzona, a nie pędziłam niczym
To zależy jak się konsumuje, ja nie ścinam całych główek tylko podbieram zewnętrzne liście z każdego rodzaju, dzięki czemu mam różnorodne sałatki. I Powiem szczerze mimo że nie miałam aż tak dużo jak co niektórzy tutaj, a i tak przejeść nie mogliśmy, rozdawałam też sąsiadom bo sałata najlepiej mi wyszła ze wszystkiego w tamtym roku rosła piekna i duża jak pędzona, a nie pędziłam niczym
Jak może być jeszcze lepiej???
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Co robicie z wyciągniętymi sałatami? Wracam dzisiaj do domu po paru dniach nieobecności. Niestety sałata stała w miejscu o ograniczonym dostępie do światła i w dodatku dość ciepłym. Mam zamiar przesadzić rozsadę do podłużnych doniczek i w wysłać je na dwór. Doniczek i ziemi nadmiar to chyba warto próbować.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Lepiej chyba posiać na nowo, sałata szybko rośnie. Zależy jeszcze jak mocno wybiegły...
Iza
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Dylek, wystaw tą wybiegniętą sałatę na dwór niech się trochę zahartuje i nie będzie taka wiotka, po paru dniach popikuj do pojemniczków wsadzając jak najgłębiej, powinno się udać, powodzenia.
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Możesz posiać nową jak pisze Iza i od razu po wykiełkowaniu wystawić na zewnątrz osłaniając jakoś (mini szklarenka, plastikowy pojemnik po warzywach, ja używam plastikowej torby w jakiej kupuje się koce), wnosić do domu tylko w razie mrozu. Chociaż jak rozsada nie jest mocno wybiegnięta, to ja bym przesadzała, zwłaszcza, że jak piszesz ziemi masz dużo. Możesz też zrobić obie te rzeczy: przesadzić tą wybiegniętą i posiać nową
Pozdrawiam
Bea
Bea
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Moje siane w tym samym terminie, a dopiero wypuszczają pierwsze listki właściwe... No ale one nie stoją pod folią, tylko po prostu na dworze... muszę im jakiś inspekcik szybko zmajstrować.Aguss85 pisze:
Dziękuję
Poszukałam i pierwsze zdjęcie mam z 24 lutego, musiałam jakoś tak posiać. Na drugi dzień już były wyniesione pod folię.
U mnie w tym pojemniku jest 9 odmian, jedna już na grządce, a ostatnią wysieję dopiero w maju. Ale ja mam same zwyczajne, sklepowe odmiany
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
Ja swoje (też mocno wyciągnięte), popikowałam i wyniosłam do szklarni na balkon nic się im na razie nie dzieje . Także myślę że warto spróbować, dosiać zawsze można.Dylek pisze:Co robicie z wyciągniętymi sałatami? Wracam dzisiaj do domu po paru dniach nieobecności. Niestety sałata stała w miejscu o ograniczonym dostępie do światła i w dodatku dość ciepłym. Mam zamiar przesadzić rozsadę do podłużnych doniczek i w wysłać je na dwór. Doniczek i ziemi nadmiar to chyba warto próbować.
Jak może być jeszcze lepiej???
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Sałata: łatwo czy trudno? cz.3
SzaleństwoPaulaPola pisze:Ja mam w kolekcji ok 50 odmian sałaty. Posieje tylko 30
U mnie 8 odmian, plus rukola, szpinak i inne zielska do sałatek.
Czego nie przejemy, to rozdamy. Rodzinka się ucieszy z zieleniny.
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam