Natalia ja podobnie jak Mirka przesadziła bym te Twoje storczyki i trochę odmłodziła. Ten przechylony poszedł by pierwszy do przesadzania. Odcięła bym końcówkę trzonu razem z tymi brązowymi suchymi korzeniami i wtedy od nowa włożyła do kory o dość dużych kawałkach.
Jakiś czas temu przesadzałam tak storczyki które wcisnęła mi przez mojego męża, teściowa i po przesadzeniu ładnie podjęły wzrost i wszystkie puściły pędy kwiatowe. Brak kwitnienia wg mnie nie zależy od tego czy je przesadziłaś przynajmniej w przypadku phalaenopsisów, choć są niektóre odmiany które nie cierpią przesadzania np. coelogyne cristata.
Joasiu dziękuję w imieniu roślinki Kasiu nie wiem czy miałabym odwagę przeprowadzić takie cięcie na storczykach które mają się dobrze, ale może zrobię to na tym przechylonym. Czym zabezpieczałaś rany po cięciu? Olu nie obcinaj, wyrównaj tylko i zabezpiecz końcówki, np. węglem lekarskim - mój ze złamanym pędem wypuścił po pewnym czasie boczne odgałęzienie No chyba że zaczną zasychać, wtedy nic z tego nie będzie
Zdjęcia mi się trochę przeterminowały Wrzucam jednak, zrobione w ostatni dzień z ładną pogodą - pąki hippeastrów rosły w siłę:
Hibiskusa też
hoja metallica w tym roku pokazuje na co ją stać, kwitnie bez przerwy:
Okazało się że najnowszy nabytek storczykowy pachnie Bardzo delikatnie, przekonałam się o tym jak wsadziłam nos w kwiatek przy ścieraniu kurzu
Ja też bałabym się podcinać trzon każdemu storczykowi, ale podcinałam już tron kilku starszym, bardzo wyrośniętym storczykom. Ważne, aby na tej zdrewniałej, końcowej części nie było już żadnych żywych korzeni, no i zawsze lepiej uciąć mniej niż więcej, żeby odciąć tylko całkowicie zdrewniałą część. Nie dziwię się, że się boisz podcinać, ja też się stresowałam. U Twoich bym zaryzykowała przesadzenie, ale cięcie tylko w ostateczności, gdyby ułożenie storczyka w doniczce było bardzo trudne (moje cięłam bo sam trzon miał ok 30-40cm długości, mogłam wtedy obciąć nawet połowę )
Hoja cudna
Nati to ci storczyki zrobił niespodziankę swoim zapachem.....
Kusisz tym swoim hipeastrum, oj kusisz. Muszę jutro zobaczyć , może po dniu kobiet przecenili jakieś doniczkowe.... Nie wiem czy we wszystkich B. tak jest ale u mnie przeceny roślin są często..... Ku mojej uciesze....
Natalio jak zwykle czarujesz zdjęciami. Zawsze mnie potem korci żeby dokupić kolejne roślinki do domu
Jedynie hibiskusy podziwiam, ale nie wprawiają one mego serca w niespokojny łomot.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać Beata Bazylowo
Moniko bardzo dziękuję za radę Nawet nie wiedziałam że taką martwą część trzonu można obciąć Z drugiej strony moje storczyki nie są jeszcze takie stare, więc ten problem jeszcze się nie pojawił. Henryku bardzo dziękuję Evii dziękuję Czasem trzeba do nich cierpliwości, na początku czekałam po 2-3 lata na kolejne kwitnienie, teraz robią sobie przerwę od kilku miesięcy do roku Olu dziękuję Kuszenie dopiero się zaczyna U mnie w B. przecen praktycznie nigdy nie robią Zresztą te hippeastra by nie dotrwały, były przelane Beatko bardzo dziękuję
Zaczęłam już nowy wątek działkowy, czas zacząć też parapetowy - mogłabym ten jeszcze pociągnąć, ale chcę symbolicznie zamknąć ten nie do końca przyjemny etap mojego życia Zapraszam więc do kolejnej część: Zielona ferajna cz.4