Nie wiem czy Adas11 jeszcze zagląda na forum, to zapytam tak ogólnie wszystkich, ma ktoś te bezkolcowe agresty?
Powiem Wam, że mam tak dość wszelkiej kolcowizny

Nie wiem czy Adas11 jeszcze zagląda na forum, to zapytam tak ogólnie wszystkich, ma ktoś te bezkolcowe agresty?
A Spinefree też ma twardą skórkę? bo obstawiałem właśnie między tą odmianą a Captivator. Owoce u mnie są gładkie bez włosków. Kolców nie zaobserwowałem , ale krzew się zestarzał przez brak pielęgnacji. Wiem , że kolce mogą występować na nowszych pędach.Marconi_exe pisze: ↑30 mar 2025, o 15:12
Captivator wg mnie bardzo dobry. Ma twardą skórę ale w tej odmianie mi to zupełnie nie przeszkadza bo jest chrupiący i słodki.
Tak. Wg mnie Captivator, Spine Free, Karat i Kati mają porównywalną grubość skóry. Ale żeby zagłębić się w szczegółową organoleptykę to by trzeba zebrać owoce i sobie na spokojnie posmakować pod tym kątem żeby móc się precyzyjnie wypowiedzieć w temacie. Odmiany miałem ale żeby je tak szczegółowo analizować to nie wiem czy jest to potrzebne. Dzieci skubią i nie narzekają. A agrestów to nie smakowały im tylko Invicta bo owłosiona, a tak to dzieciaki rwą na wpół dojrzałe. A jako facet na grubą skórkę nie narzekam. W zeszłym roku jadłem nawet z drzewa pigwy Lascovac i były spoko więc żeby przez grubszą skórkę w agreście rezygnować z danej odmiany to bym tak nie działał. Oczywiście z uprawy wyleciało kiedyś kilka odmian mocno łapiących mączniaka mimo to, że się nawet kilka lat litowałem nad nimi łudząc się, że kiedyś go nie złapią (oprysków nie stosuję). Jeszcze np. wyleciał Hinnonmaki Gelb i Puszkiński bo miały formę pokładającą się i trudno było mi o nie porządnie zadbać.
Zgadza się
Prawda. Na etykiecie wszystko można napisać. Jednak owoce mojego "Kati" pasowały do opisu tej odmiany. Powiem nawet, że wydawały się one tanie, jak na szczepione agresty te prawie 20 lat temu. Kosztowały coś 6, czy 7 zł/szt.Marconi_exe pisze: ↑30 mar 2025, o 22:43 W takim razie pytanie co miałaś.
Mój był bez kolców. Kurcze szkoda, że nie mam foty, ale nie wszystkie odmiany obfociłem. Było to już dawno jak go miałem ale nie pamiętam żeby miał kolce, a jak miał to szczątkowe jak u pozostałych bezkolcowych. Sadzonki miałem kiedyś z poważnej szkółki i wiem że był prawdziwy Katii. Jest to też chyba jedyny producent posiadająca prawo do rozmnażania tej odmiany. Obecnie jest to szkółka prowadząca tylko sprzedaż hurtową, a kiedyś mieli sklep internetowy że sprzedażą detaliczną. Ale wracając do meritum:
https://www.szkolkarstwo.com.pl/odmiany/kati
(...)