Pelargonia - uprawa z sadzonek

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Właśnie żadnego robactwa nie ma. Ja pojadę jutro do fachowców od środków ochrony roślin zamiast do ogrodniczego i się dowiem. Sama strzelam. I skąd to się przyplątało nie mam pojęcia. Czyżby jakieś zarodniki w ziemi? Ale to wszystkie powinny mieć. Dzięki że próbowałeś pomóc.
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Wydaje mi się,że to jakieś paskudztwo grzybowe. Opryski przeciwgrzybowymi środkami u mnie pomagały.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11337
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Dzięki. Miały zbyt mokro na pewno. Przez te dni bez słońca wcale im ziemia nie przesychała. Tylko teraz muszę je wyleczyć.
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Byłam u specjalistów. Dzięki Bogu nie jest to choroba ani szkodniki. To korkowatość spowodowana zbyt dużą wilgotniścią. Topsin też nie zaszkodził, przynajmniej nie przyplątał się żaden grzyb.
wiola84
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 24 lip 2014, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Witam, ;:7 moje pelargonie też mają się całkiem nieźle. Ich ilość już dawno przekroczyła moje plany, zamierzałam mieć koło 30,a już mam ponad 40. Mam nadzieję że nic złego już im się nie stanie. Ziemiórki pokonaliśmy,więc na razie ok ;:215 . Tak wyglądają na dzień dzisiejszy.
Sadzonki ze stycznia i lutego:
Obrazek Obrazek

A to sadzonki z marca, sporo mniejsze
Obrazek

Tak się zastanawiam czy nie trzeba by ich trochę skrócić. Choć jest to odmiana zwisająca. Proszę o radę,bo to moja pierwsza przygoda z rozmnażaniem pelargonii ;:303
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Ja skracałem za 2-3 liściem i mam 2-3 pędy nowe U Ciebie ładnie wyrosły więc nie wiem czy nie za dużo stracisz na wielkości , na tych mniejszych spokojnie możesz tylko kwiatuszki będą troszkę późniejsze .
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Może komuś już kwitną pelargonie. Chyba wszystkie nie popadały. Moje dopiero myślą.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22038
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Oj tak zaczynają już a ja spragniona kwiatów zamiast obrywać pąki pozwoliłam niektórym rozkwitnąć.
Jutro jednak oberwę wszystkie pąki i kwiaty bo to jeszcze nie pora na kwitnienie

Obrazek
x-o-a
---
Posty: 764
Od: 13 mar 2015, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Moje wypuszczają pąki. Naprawdę obrywać? Jakoś tak strasznie szkoda. Od kiedy pozwolić im kwitnąć?
Awatar użytkownika
Rozana
1000p
1000p
Posty: 2477
Od: 20 wrz 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

U mnie zakwitła. A co będzie jak nie będę obrywać ? Czy szybciej zakończy kwitnienie ?
Awatar użytkownika
neska133
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lip 2014, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

Trzeba dać im szansę na kwitnienie .
Niech cieszą nasze oczy.
Moje ubiegłoroczne też już kwitną, całą wiosnę obrywałam im szczepki ale one się nie obraziły na mnie i zakwitły mimo to.
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pelargonia - z sadzonek

Post »

KaRo pisze:Oj tak zaczynają już a ja spragniona kwiatów zamiast obrywać pąki pozwoliłam niektórym rozkwitnąć.
Jutro jednak oberwę wszystkie pąki i kwiaty bo to jeszcze nie pora na kwitnienie
Czy na liściach to naturalny kolor ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”