Witam po rocznej przerwie.
Trochę nas tu nie było, ale znowu zatęskniłam za forum i jestem. Widać, że jak nałóg trudno się z niego wychodzi

. A tylko chciałam sprawdzić kilka róż do ogrodu... i z trzech róż zrobiło się sześć

.
Zaniedbałam trochę wątek, czas go troszkę odkurzyć.
U nas troszkę zmian. Z ogrodu znikł podłużny skalniak, za to pojawiła się rabatka wokół tui i cyprysików. Nie mam niestety tego na fotkach, bo robione było końcem lata i nie wyglądało efektownie, ale dzięki temu ogród z tyłu nabrał większej lekkości (i znalazło się miejsce na basen dla córci

). Wolałabym rabatki no ale cóż. Teraz obmyślam, gdzieby tu jednak przykopać nieszczęsnego trawniczka i różyczki wkopać. A zachorowałam na Pomponellę i Mary Rose i jeszcze kilka więc miejsce znaleźć się musi.;P:P jakoś:)
Póki co wiele bym dała, żeby móc usiąść z moją połowicą z kawusią na krzesełku pod drzewkiem...
i żeby móc podziwiać takie i inne cudeńka
