Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Bardzo bliskie mojemu sercu osoby są skorpionami - w tym teściowa

nie wiem jak mam to rozumieć ... ;:306
Asiu tak jak piszę - teściowa jest mi bliska, żadnych podtekstów tu nie ma :wink:
W niedzielę też równo zapierdzielam w ogrodzie i się nie przejmuję, bo to relaks a nie praca ;:108 Jedni się relaksują pakując na siłowni do siódmych potów, a inni (jak my) pocąc się w ogrodzie. I dobrze :D

Asiu, kiedy jakieś fotki wiosenne nam zapodasz?
Pozdrawiam, Elwi
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Cześć Kochani! Chciałoby się powiedzieć, jak to dobrze, że już czwartek, ale.... no właśnie zawsze jest jakieś ale.... sobotę i niedzielę mam pracujące i myśl o weekendzie tym razem nie cieszy aż tak bardzo...
Pogoda fatalna. Z jednej strony dobrze, że pada, ale z drugiej na myśl o "niezrobionym" trawniku aż mnie telepie. Rabata nadal tylko w planach...
Z lepszych wiadomości - zauważyłam pierwszy różany pączek :heja ! And the winner is [werble] ...Nahema Obrazek !
Kocham tę różę! Najdłużej kwitła jesienią (a właściwie już zimą), najwcześniej zaczyna, pachnie obłędnie, plamistość i pleśń się jej nie imają... Jedyne zmartwienie, to to czy faktycznie nie ma raka wgłębnego :cry: ....
Tak czy siak jest moją number one!
Czas na dalsze doniesienia ogrodowe (niestety bez materiału zdjęciowego ):
po krokusach pozostało wspomnienie, widok wczesnych tulipanów już tylko na zdjęciu, ale na pocieszenie pojawiają się nowe, szaleją hiacynty i sasanki, kwitnie magnolia Stellata, a w blokach startowych gotowe do akcji czekają szachownice... I to w skrócie tyle...

Aguś,
aguniada pisze:przydałoby się parę kropel...
Pani życzy, pani ma.... aż w nadmiarze :lol:

Kasiu, rozumiem, że wizyta w Yucce nie należała do udanych?
W kwestii tego, co napisałaś u siebie pragnę sprostować, że moja glicynia widziała sekator i to nie raz, w końcu rośnie przy wyjściu i widzi go za każdym razem, gdy idę ciąć róże ;:306 . A tak serio - przycinałam ją i latem i teraz w lutym.

Jolu,
April pisze:biegał z konewką i podlewał biohumusem. Nie wiem czy można poprawić strukturę piasku ale może podziała chociaż jak placebo
wiesz, że nadzieja umiera ostatnia.... :;230

A wracając do historii mojej koleżanki, to jej babcia nie spodziewała się podwójnego szczęścia. Jak to w dawnych czasach na wsi bywało, rodziła w domu. Jednak po porodzie czuła się źle i krwawiła, więc po dwóch dniach zawieziono ją do szpitala w pobliskim mieście i tam okazało się, że w brzuchu jeszcze ktoś mieszka... :lol: I w ten sposób między bliźniaczkami są dwa dni różnicy i mają inne miejsce urodzenia :lol: .

Marta, wymyślić Ci coś jeszcze :wink: ?

Margo, Nyno, Aneczko nie obchodzi mnie co inni pomyślą o moich poczynaniach. Jak piszecie, praca na działce to przyjemność i w tych kategoriach i ja ją odbieram, ale np. wertykulacji trawnika do ulubionych zajęć nie zaliczę.... ;:306
Po prostu mam wewnętrzną potrzebę uświęcenia niedzieli i traktowania nieco inaczej niż zwykłego dnia, co nie znaczy, że nic wtedy na ogrodzie nie robię :wink: ...

Ilonko, toście się dobrze z eMem dobrali :lol: . Mój lubi centra handlowe, ale tylko te, w których są sklepy z elektroniką ;:306 .

Dorciu, dziękuję. Spokój się przyda .... i lepsza pogoda. Akcje z sekatorem to nie praca, to sztuka i czysta przyjemność ;:224 ...

Elwi, wszystko zależy od podejścia. Jeżeli coś sprawia mi przyjemność i stanowi relaks, to chociażby wyciskało poty jest OK, ale prace, które uważam za niefajne, nie są na niedzielę.... Może to też trochę wymówka ;:306
Dobrze jest mieć przyjazną teściową. Jak już kiedyś pisałam, na moja narzekać nie mogę, ale wspólnych tematów i zainteresowań mamy raczej niewiele.... A i gusty skrajnie różne ;:306 ...

Zdjęć nie ma, bo nie mam czym i kiedy ich zrobić. Ostatnio, przez niesprzyjającą pogodę, na ogrodzie bywam przelotem, na chwilę, żeby tylko obczaić co nowego i nie mam ze sobą aparatu. Próbuję focić komórką, ale jakość zdjęć nie pozwala na ich publikację. Może dziś, jeśli się trochę przejaśni, to pojadę i coś tam zmajstruję.

Pozdrawiam :wit !
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Asiu, w takim razie spokojnie zaczekam aż zrobisz fotki. Zapowiadają poprawę pogody to może się uda. Najbardziej cieszy, że na święta ma być lato i 22-23 stopnie w cieniu ;:oj
Dobrze, że wytłumaczyłaś historię o bliźniaczkach, bo łamałam sobie głowę i nic nie wymyśliłam ;:174 Historia naprawdę niewiarygodna.
Pozdrawiam, Elwi
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Asiu szybko pobiegłam po pomoc do wujka Google i pokazał mi on iż Nahema to istna piękność! I do tego nieskomplikowana!
Czy masz może New Dawn? Pytam, bo chyba widzę podobieństwo tych dwóch róż...

Kochana co do niedzieli, to wiadomo każdy spędza ją jak lubi. I tylko to się liczy. :D
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Asiu moja ulubiona pozdrawia Cię inna, wiecznie zabiegana Asia ;:196
Nie stresuj się, że eM wybrał markety - jakiś pożytek z tego był, a z drugiej strony pomyśl jak mogłoby być nerwowo gdyby na siłę z Tobą pojechał i potem cały czas marudził.....

Niedziela.... fajny dzień i koniecznie trzeba go spędzać jak NAM się podoba ;:108 ,
Wracam pooglądać Twoje cuuuudne fotki

Wiosenne serdeczności ;:168
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Witajcie!
Czytam w Waszych wątkach jak produktywnie spędzaliście ostatnie dni... Ja na mój weekend spuszczę zasłonę milczenia... Na ogrodzie byłam tylko w piątek i tylko dwie godziny...
Elwi, przykro mi, ale aktualnych fotek nadal brak...
Aneczko, Nahema różni się znacznie od New Dawn (mam obie) - ma inny kształt kwiatu (bardziej napakowany), ciemniejszy kolor i przede wszystkim obłędnie pachnie ;:170 . Uwielbiam ją ;:167 . Tak jak napisałam, jest moją najukochańszą różą (obym nie przechwaliła...). Widziałaś jej fotki w moich wcześniejszych wątkach?
Witaj Zabiegana Imienniczko!
Fajnie, że znowu jesteś ;:196 !
daffodil pisze:jak mogłoby być nerwowo gdyby na siłę z Tobą pojechał i potem cały czas marudził.....
;:202 Skąd Ty go tak dobrze znasz ? ;:306

Może jednak coś tam się znajdzie do pokazania...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11728
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Asiu gratuluję pierwszego pąka ;:180
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Pierwszy różany pąk zaliczony :tan U mnie także :D
Bardzo podobają mi się Twoje tulipnaki.
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Tulipanowe fotki świetne ;:138
Proszę o więcej zdjęć, lubię twoje spojrzenie na zielony świat.
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

no nie.....następna z pączkiem różanym :shock: no normalnie mnie zazdrość zaraz zeżre ;:131
muszę polecieć i dokładnie swoje róże obejrzeć i im pogrozić palcem......bo tak nie może być :twisted:
ale fotki bomba......wiosna cuuudowna ;:167
Awatar użytkownika
Ruda_Zaba
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 28 cze 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

jak to... pąk na róży? ;:oj
zdjęcia tulipkowe - śliczne :)
Chusteczka na R.O.D <-- wątek ogólny
róże na chusteczce <-- wątek różany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17258
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

:wit
No proszę i różyczka chce już kwitnąć ;:115
Tulipankowe portreciki śliczne są!!
Ładnego masz szafirka,taki gruby szlachetny,jak mam tylko ten zwykły,ale też cieszą te małe drobne niebieskości ;:108
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Post »

Asia, Twoja Nahema szaleje ;:138 Moja ledwo listki wypuszcza.... ;:224
Tak sobie myślę, ze skoro cięcie glicynii nie pomogło (na 4-5 oczek cięłas latem?) to trzeba sięgnąć po zdecydowane kroki 8-) i podciąć korzenie szpadlem ;:209
Czy byłaś u Pana Trawki?
Miłego wtorku :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”