Winorośle i winogrona cz. 4

[pawelp1320]

Oczywiście. Posadzone zostały na skos i będą formowane w sposób podany przez Kapitana. A ten mój program może być? Czy coś wyrzucić a coś dodać?

[andrew54]

A chciałbym jeszcze popatrzeć jak rosną moje winorośle, posmakować, a co by nie, pomarzyć chyba mogę, nie?

Eee tam, nie ma co marzyć tylko trzeba realizować cel
Bez względu na to jaką chcemy uzyskać formę pojedyńcza czy podwójna łoza po pierwszym roku i tak idzie do wycięcia więc nie ma się co rozwodzić nad tym, jedna czy dwie latorośle. Często bywa tak że po przymrozku nie mamy ani jednej.W następnym roku decyzja ma większe znaczenie bo jeśli krzew będzie w dobrej kondycji i wyda mocną łozę to można pokusić się o wyprowadzanie formy. Decyzja jedna czy dwie latorośle ma wtedy większe znaczenie bo krzew prowadzony w oparciu o jedną latorośl wyda grubszą i dłuższą łozę niż ten prowadzony na dwie latorośle.

[jurek16a]

Ja nie jestem zwolennikiem oprysków chemią, pryskam tylko dwa razy wiosną siarkol 1%
Miedzian 0,5 % zapobiegawczo oraz sodą na MP i siarkolem w razie choroby
Na rzekomego miedzią w liopcu i to wszystko
Aha zimą miedzian też idzie no i różne wywary np pokrzywy, węgiel drzewny itp.

[pawelp1320]

A w lipcu w jakim stężeniu stosujesz miedzian? I jaka to mniej więcej faza winorośli?

[jurek16a]

Takim samym, bo karencja, o ile jest potrzeba tzn po deszczach pryskam wywarami

[Joze1802]

Eee tam, nie ma co marzyć tylko trzeba realizować cel

Cały czas realizuję. Teraz jest zima, gdy bym mieszkał na wsi (skąd pochodzę) to koło domu zawsze jak pamiętam, to cały czas jakaś robota była, czas się nie dłużył i łatwiej było do wiosny wytrzymać. Teraz mieszkam w mieście, nudy na pudy, czas się wlecze nie miłosiernie, no i nosi człowieka z kąta w kąt, więc się z nudów wymyśla różne bajki. Co do marzeń, cóż wnuczka stwierdziła, że jestem dziadek na sterydach, dziennie spora garść prochów i środki przeciw bólowe na które jestem skazany dożywotnio. W takiej sytuacji różne myśli chodzą po głowie, zwłaszcza teraz na bezrobotnej zimie zwłaszcza,że są to poważne sprawy kardiologiczne.

[jurek16a]

Takie nasze pokolenie że wysiedzieć nie można w oczekiwaniu na wiosnę
Ale już coraz bliżej jest, dzień dłuższy. Możesz naostrzyć narzędzia, no i spacery na maxa

[pawelp1320]

Ile według was można zostawić gron na 5 letnich krzewach tych odmian?

[jurek16a]

5- letnie to w pełni owocujące i uformowane krzewy
Ja zostawiam z deserowych po jednym gronie na latorośli
A na krzew zależnie od odmiany, ale max. 10 kg tzn 20 gron po 1/2 kg
Ale jak chcemy osiągnąć b. duże grona i jagody zmniejszam nawet o połowę, będzie też lepszy smak, kolor, no i wcześniej dojrzeją . Poza tym krzewy przeciążone gorzej drewnieją i zawiązują pąki na przyszły rok, oraz są mniej odporne na choroby,
A przerobowe ok 2 do 4 kg na krzew zależnie od odmiany

[pawelp1320]

Czyli 4 łozy owocujące na krzewie a na nich po jednym gronie będzie dobrze?

[jurek16a]

Nie wiem jak to policzyłeś ?
Ja na sznurze skośnym mam cztery węzły, na każdym zostawiam dwie łozy jedna z dwoma pąkami, druga na 4 do 8 oczek
Zostawiam z tych 8 oczek cztery latorośle ( co drugie górne oczko) a z łozy z dwoma oczkami wyrastaja dwie latorośle ale jedną tylko rodzi druga na zapas, więc z ramienia 20 gron (ale to dla najsilniejszych)

[pawelp1320]

Oj chodziło mi o latorośle . Zrobiłbym według Kapitana czyli 4 węzły z których mógłbym puścić 2-3 latorośle, jedna na czop ( na przyszły sezon ) a 1-2 na owocowanie. W ten sposób miałbym 4-8 gron. Czy tak może być? Wybacz to zamieszanie ale jeszcze się trochę gubię.

[pawelp1320]

Co myślicie o okrywaniu krzewów na zimę podwójną warstwą włókniny zimowej zamiast obsypywania ziemią?