U Wiśni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Ja widziałam wiosną, że kilka forumowiczów się czaiło z pojedynczymi sztukami
Wszystkie będą miały czerwone liście. Powinny zacząć się czerwienić w listopadzie Ale jak ktoś jednak ma gdzieś stary egzemplarz to już pora szukać pomieszczenia albo kartonu do zacieniania
Wszystkie będą miały czerwone liście. Powinny zacząć się czerwienić w listopadzie Ale jak ktoś jednak ma gdzieś stary egzemplarz to już pora szukać pomieszczenia albo kartonu do zacieniania
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: U Wiśni
Gwiazdy tak, wychodzą najlepiej tylko Tobie - fantastyczne masz podejście do tych roślinek. I odwdzięczają się za "nie sezonowość". Super!
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2329
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: U Wiśni
O kurczę, tyle okazów gwiazdy przechowanych? Mojej mamie się udało w jedną przechować póki co. Gratulacje!
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: U Wiśni
I ja gratuluję . Pięknie się rozrosły, a teraz niech się wybarwiają. Tylko smuci mnie jedno - przypominają o zimie. Nie cierpię zimy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Żaneta, dzięki Tak naprawdę uchowanie poinsettii u nas nie jest wcale trudne, połowa sukcesu to tyle, żeby po przekwitnięciu odbiła, a druga połowa, to znaleźć w domu miejsce, w którym zimą się zaczerwieni (albo nauczyć się metody z kartonami, tak jak to robią ci od chryzantem).
Łukasz, jedna czy 6, co za różnica Tylko taka, że z braku miejsca będę ćwiczyła silną wolę, żeby w tym roku żadnej nie kupić
Basiu, gwiazdy nie przypominają o zimie, przypominają o Świętach Chociaż ja je mam właściwie cały rok (poinsettie, nie Święta ) i przestały mi się kojarzyć z porą roku, a raczej kojarzą mi się z Meksykiem (ostatnio pojawiły się w jakieś telenoweli, tylko nie pamiętam w której)
Oplątwy już w domu na parapecie. Wiecie co, klamerki sprawdzają się zaskakująco dobrze! Nie trzeba oplątwy przypinać, a jedynie lekko nasadzić między uszka
Sansevieria trifasciata się rozepchnęła, chociaż nie tak, jak ostatnio u Basi. Niemniej doniczka już raczej nie wróci do odpowiedniego kształtu
A w ogóle, to dokupiłam jej ostatnio koleżankę, bodajże S. cylindrica
Moja mandarynka z nasionka A właściwie dwie
Nerina, wydawało mi się, że na opakowaniu kwiaty miały kolor pomarańczowy, ale głowy nie dam
Niezmordowany phalenopsis - ten jeden kwitnie praktycznie non stop, żaden inny teraz mi nie kwitnie oprócz tego i w dodatku drugi pęd kwiatowy już się mu wyrzyna
Miłej niedzieli
Łukasz, jedna czy 6, co za różnica Tylko taka, że z braku miejsca będę ćwiczyła silną wolę, żeby w tym roku żadnej nie kupić
Basiu, gwiazdy nie przypominają o zimie, przypominają o Świętach Chociaż ja je mam właściwie cały rok (poinsettie, nie Święta ) i przestały mi się kojarzyć z porą roku, a raczej kojarzą mi się z Meksykiem (ostatnio pojawiły się w jakieś telenoweli, tylko nie pamiętam w której)
Oplątwy już w domu na parapecie. Wiecie co, klamerki sprawdzają się zaskakująco dobrze! Nie trzeba oplątwy przypinać, a jedynie lekko nasadzić między uszka
Sansevieria trifasciata się rozepchnęła, chociaż nie tak, jak ostatnio u Basi. Niemniej doniczka już raczej nie wróci do odpowiedniego kształtu
A w ogóle, to dokupiłam jej ostatnio koleżankę, bodajże S. cylindrica
Moja mandarynka z nasionka A właściwie dwie
Nerina, wydawało mi się, że na opakowaniu kwiaty miały kolor pomarańczowy, ale głowy nie dam
Niezmordowany phalenopsis - ten jeden kwitnie praktycznie non stop, żaden inny teraz mi nie kwitnie oprócz tego i w dodatku drugi pęd kwiatowy już się mu wyrzyna
Miłej niedzieli
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: U Wiśni
To całe szczęście, że tych ślicznotek nie trzeba przypinać klamerkami . Natomiast jednej mi szkoda, bo wisi do góry nogami, albo czymś tam innym do góry.
Nerina piękna, masz ją w doniczce? Moje chyba już nie zakwitną. Nie słyszałam o pomarańczowej nerinie.
Nerina piękna, masz ją w doniczce? Moje chyba już nie zakwitną. Nie słyszałam o pomarańczowej nerinie.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: U Wiśni
Tyle u Ciebie dzisiaj różnych różności, a wszystkie godne pochwały
Sansevierie i mnie czasem zadziwiają swoją siłą, bo one potrafią nawet twarde, wydawałoby się, doniczki nieźle rozepchać.
Sansevierie i mnie czasem zadziwiają swoją siłą, bo one potrafią nawet twarde, wydawałoby się, doniczki nieźle rozepchać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Basiu, ja też się czasem zastanawiam, czym one są do góry, skoro nie nogami Ta jedna akurat była mokra, dlatego jest odwrócona górą do dołu, żeby woda nie zalegała między liściami
Jak się teraz zastanowię, to może tło obrazka z neriną było pomarańczowe... nie mam pojęcia, ale COŚ na tym zdjęciu neriny było pomarańczowe, no Tak, mam ją w doniczce, stała sobie cały sezon gdzieś w kącie, widać, że wcale się za to nie obraziła
Lucy, dzięki. Mnie co prawda doniczka pod naporem sansewierii nie pękła, ale jest na tyle wygięta (doniczka), że i tak muszę ją wyrzucić
Jak się teraz zastanowię, to może tło obrazka z neriną było pomarańczowe... nie mam pojęcia, ale COŚ na tym zdjęciu neriny było pomarańczowe, no Tak, mam ją w doniczce, stała sobie cały sezon gdzieś w kącie, widać, że wcale się za to nie obraziła
Lucy, dzięki. Mnie co prawda doniczka pod naporem sansewierii nie pękła, ale jest na tyle wygięta (doniczka), że i tak muszę ją wyrzucić
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Dzisiaj specjalnie dla Anety zdjęcie moich dwóch drzewek cytrynowych, wyhodowanych z pestki (wysiałam w styczniu 2013r.). Staram się je formować mniej więcej w kulki. Mają ok. 30cm wysokości (części nad doniczką).
Miłego wieczoru
Miłego wieczoru
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: U Wiśni
No dobra, dla Anety, to dla Anety , ale zapytam, czy one rosną w keramzycie, czy to tylko posypka? Podoba mi się formowanie tego typu roślin, bo to chyba o ładny wygląd chodzi. Jeżeli ktoś chce mieć owoce, to kupuje cytrynę np.skierniewicką.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Nie, no, Basiu, Ty też i cała reszta, oczywiście też może obejrzeć, pozwalam
Po prostu z Anetą ostatnio rozmawiałyśmy o cytrynkach, więc ma dedykację
Ten keramzyt to posypka. Jeżeli nie mam problemów z podlewaniem rośliny to często przysypuję wierzch keramzytem.
I oczywiście nie spodziewam się owoców, hoduję dla zielonych listków. Frajda w formowaniu i tym, że mam roślinkę od nasionka
Po prostu z Anetą ostatnio rozmawiałyśmy o cytrynkach, więc ma dedykację
Ten keramzyt to posypka. Jeżeli nie mam problemów z podlewaniem rośliny to często przysypuję wierzch keramzytem.
I oczywiście nie spodziewam się owoców, hoduję dla zielonych listków. Frajda w formowaniu i tym, że mam roślinkę od nasionka
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Wiśni
Nooo noo Basiu nie patrz za długo
Ładne takie gęściutkie, podobają mi się
Ja w ten sposób staram się przycinać mandarynkę ale w tym roku goście mi ją zmrozili i wygląda nieciekawie.
Dziękuję za dedykację
Aaa i o tą nerinę chciałam zapytać, bo chyba kupiłam coś takiego i nie kwitnie mi. Podlewałaś jakimś nawozem?
Ładne takie gęściutkie, podobają mi się
Ja w ten sposób staram się przycinać mandarynkę ale w tym roku goście mi ją zmrozili i wygląda nieciekawie.
Dziękuję za dedykację
Aaa i o tą nerinę chciałam zapytać, bo chyba kupiłam coś takiego i nie kwitnie mi. Podlewałaś jakimś nawozem?
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: U Wiśni
Nerina jest śliczna ma takie oryginalne kwiaty brawa dla sanseverii za przyrosty i niezmordowanego storczyka
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia