Moja działka 7
Re: Moja działka 7
Lidziu, czytam o Twoich jeżykach i też bym się obawiała o nie. U nas na działkach były cztery młode o wadze 35 deko, sąsiadka odwiozła je do pogotowia dla zwierząt w Mikołowie. Tam po zważeniu ich też stwierdzili, że zimy nie przeżyją (musza mieć minimum 75 deko). Zostały przyjęte do schroniska w tym pogotowiu. Usługa nieodpłatna.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja działka 7
Lidziu choć oszronione roślinki wyglądają przeuroczo, to jednak wolałabym jeszcze nie oglądać takich widoczków Całe szczęście, że jeszcze sporo roślinek wcale się go nie wystraszyło i nadal możesz nas częstować ślicznymi widoczkami. Rozchodnik ościsty podoba mi się cały rok, ale w tej odsłonie to przechodzi sam siebie
To te jeże są takie oswojone, że nawet na ręce można je brać? Cudny ten maluch
To te jeże są takie oswojone, że nawet na ręce można je brać? Cudny ten maluch
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja działka 7
Lidziu, mimo śniegu dalej u Ciebie pięknie. Bulwka jednego cyklamena u mnie zgniła, nie wiem, co mu zaszkodziło.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja działka 7
Jakie cudne ujęcie Daszeńki na zdjęciu z poprzedniej strony!
Bardzo lubię obserwować kryształki szronu na liściach, kwiatach, zasuszonych owocnikach. Oby niezbyt długo - bo zimno, brrr!
Ten ciemny motyl na jasnoróżowych chryzantemach też pięknie wyglądał, a teraz już wszędzie śnieg leży.
Koty są świetne: tak jak Twoja Daszeńka, nasze też są bardzo towarzyskie i lubią być z nami przy różnych czynnościach domowych.
Bardzo ładne liście ma ta forsycja zielona 'Kumson'.
Bardzo lubię obserwować kryształki szronu na liściach, kwiatach, zasuszonych owocnikach. Oby niezbyt długo - bo zimno, brrr!
Ten ciemny motyl na jasnoróżowych chryzantemach też pięknie wyglądał, a teraz już wszędzie śnieg leży.
Koty są świetne: tak jak Twoja Daszeńka, nasze też są bardzo towarzyskie i lubią być z nami przy różnych czynnościach domowych.
Bardzo ładne liście ma ta forsycja zielona 'Kumson'.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6366
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja działka 7
Lidziu cudne to malusie geranium
Rośliny oszronione dodają uroku jesiennej działce
Jeżyk napycha się przed zimą aby mieć zapas tłuszczyku, aby jak najdłużej trwała jesienna pogoda
Dasza tęskni za latem bo łezki poleciały i sopelki się porobiły
Rośliny oszronione dodają uroku jesiennej działce
Jeżyk napycha się przed zimą aby mieć zapas tłuszczyku, aby jak najdłużej trwała jesienna pogoda
Dasza tęskni za latem bo łezki poleciały i sopelki się porobiły
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działka 7
Liduś, roślinki pod śniegową pierzynką też pięknie się prezentują.
Tylko zmrożonych i obciążonych czapeczkami kwiatków żal.
Kotek też taki smutny. Zimno mu i czuje się osamotniony. Biedaczek.
Tylko zmrożonych i obciążonych czapeczkami kwiatków żal.
Kotek też taki smutny. Zimno mu i czuje się osamotniony. Biedaczek.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moja działka 7
Lidziu kwiatuszki spod śniegu pięknie wyglądają
Kotek smutny - szkoda mu lata
Jeżyk przepiękny i jaki mądry wie gdzie przyjść żeby się zabezpieczyć na zimę w tłuszczyk Oby przeżył zimę spokojnie .
Pozdrawiam cieplutko
Kotek smutny - szkoda mu lata
Jeżyk przepiękny i jaki mądry wie gdzie przyjść żeby się zabezpieczyć na zimę w tłuszczyk Oby przeżył zimę spokojnie .
Pozdrawiam cieplutko
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 7
Betusiu - beacia0088 dziękuję. Ja tez bardzo zaniedbałam forum i działkę z powodu problemów zdrowotnych. Zima, to dobry czas do nadrobienia zaległości, przynajmniej na FO.
Marysiu - Maska dzisiaj rano na działce było już niewiele śniegu, ale ziemia jeszcze zamarznięta.
Tak, Daszeńka jest smutna i głośno płacze gdy odchodzę. Niestety już niedługo moje codzienne wizyty na działce będą ograniczać się tylko do napełnienia misek kotom i karmników ziarnem.
Jeżykowi niestety nie mam jak pomóc. Ostatnio, nawet przy mrozie -7 przychodził do miseczki i jadł. Do uzyskania odpowiedniej wagi zabraknie mu pewnie około miesiąca.
Krysiu - krysad71 wiem o tym, że jeż nie przeżyje zimy, jeżeli nie ma około 70 dag.
Znam Leśne Pogotowie w Mikołowie, bo już tam kiedyś byłam z córką, która zawoziła jerzyka (ptaka) ze złamanym skrzydłem. Jednak obecnie nie mam żadnej możliwości, żeby dostarczyć tam jeża.
Małgosiu - clem3 oszronione rośliny wyglądały przepięknie, mróz jednak trzymał zbyt długo i większość roślin nie przeżyła.
Jeże są do mnie przyzwyczajone i nie uciekają kiedy wyciągam do nich rękę. W stosunku do obcych nie są jednak tak ufne.
Marysiu - delosperma śnieg już znika. Czeka nas kilka cieplejszych i deszczowych dni.
Cyklamen musiał mieć za mokro. A ja znalazłam niedawno siewkę cyklamena dyskowatego i wsadziłam do doniczki, ciekawe czy przetrwa zimę.
Dario - Daria_Eliza ten ostatni motyl był zaskoczeniem i pożegnaniem jesieni, a potem zaraz za dwa dni przyszedł mróz.
Koty to bardzo mądre zwierzęta i cenię sobie ich towarzystwo. Daszeńka jest kotem gadającym, a więc mam nawet z kim porozmawiać.
Forsycja ładna, ale przyrasta bardzo wolno. Ciekawa jestem kiedy zakwitnie.
Marysiu - mar33 geranium śliczne, szkoda że nn.
Może jeszcze nacieszymy się kilkoma cieplejszymi dniami. Daszeńka tęskni za ciepłem. Jak przyszłam rano, to płakała i łezki zamarzły.
Lucynko - płocczanka dzisiaj śniegu było już niewiele i kwiatów już też prawie wcale nie ma. Żal, przyjdzie na nie czekać do przyszłego roku.
Dasza czuje, że zima nadchodzi, będzie to dla niej ciężki czas.
Tereniu - TerDob dziękuję. Czas już żegnać się z roślinkami. Oby zima była łaskawa i pozwoliła roślinom i zwierzętom przetrwać do wiosny.
Kilka dzisiejszych zdjęć
Marysiu - Maska dzisiaj rano na działce było już niewiele śniegu, ale ziemia jeszcze zamarznięta.
Tak, Daszeńka jest smutna i głośno płacze gdy odchodzę. Niestety już niedługo moje codzienne wizyty na działce będą ograniczać się tylko do napełnienia misek kotom i karmników ziarnem.
Jeżykowi niestety nie mam jak pomóc. Ostatnio, nawet przy mrozie -7 przychodził do miseczki i jadł. Do uzyskania odpowiedniej wagi zabraknie mu pewnie około miesiąca.
Krysiu - krysad71 wiem o tym, że jeż nie przeżyje zimy, jeżeli nie ma około 70 dag.
Znam Leśne Pogotowie w Mikołowie, bo już tam kiedyś byłam z córką, która zawoziła jerzyka (ptaka) ze złamanym skrzydłem. Jednak obecnie nie mam żadnej możliwości, żeby dostarczyć tam jeża.
Małgosiu - clem3 oszronione rośliny wyglądały przepięknie, mróz jednak trzymał zbyt długo i większość roślin nie przeżyła.
Jeże są do mnie przyzwyczajone i nie uciekają kiedy wyciągam do nich rękę. W stosunku do obcych nie są jednak tak ufne.
Marysiu - delosperma śnieg już znika. Czeka nas kilka cieplejszych i deszczowych dni.
Cyklamen musiał mieć za mokro. A ja znalazłam niedawno siewkę cyklamena dyskowatego i wsadziłam do doniczki, ciekawe czy przetrwa zimę.
Dario - Daria_Eliza ten ostatni motyl był zaskoczeniem i pożegnaniem jesieni, a potem zaraz za dwa dni przyszedł mróz.
Koty to bardzo mądre zwierzęta i cenię sobie ich towarzystwo. Daszeńka jest kotem gadającym, a więc mam nawet z kim porozmawiać.
Forsycja ładna, ale przyrasta bardzo wolno. Ciekawa jestem kiedy zakwitnie.
Marysiu - mar33 geranium śliczne, szkoda że nn.
Może jeszcze nacieszymy się kilkoma cieplejszymi dniami. Daszeńka tęskni za ciepłem. Jak przyszłam rano, to płakała i łezki zamarzły.
Lucynko - płocczanka dzisiaj śniegu było już niewiele i kwiatów już też prawie wcale nie ma. Żal, przyjdzie na nie czekać do przyszłego roku.
Dasza czuje, że zima nadchodzi, będzie to dla niej ciężki czas.
Tereniu - TerDob dziękuję. Czas już żegnać się z roślinkami. Oby zima była łaskawa i pozwoliła roślinom i zwierzętom przetrwać do wiosny.
Kilka dzisiejszych zdjęć
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42277
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 7
Lidziu zabierz swoją przyjaciółkę pod pazuchę i do domu. Do ptaszków możesz przychodzić co drugi dzień albo zamontować karmnik uzupełniający. Wiesz sama że zima bywa różna i jak jest ślisko to i Tobie trudno jest przebyć drogę. W domu będziesz miała z kim porozmawiać a i ciepłe okłady na kolana Wiem, wiem znam Twoje argumenty ale znając je mimo wszystko tak radzę! na wiosnę wnuk pomoże przynieść Daszeńkę na działkę, bo oczywiście w domu zrobi się cięższa
To co za oknem trudno określić pogodą ładną, bo niby mrozu nie ma i nie pada, ale widok nie zachęca do wyjścia. Moje chryzantemy zrobiły się brzydkie i nawet wczoraj pomyślałam żeby je pościnać, jedynie te co dopiero rozkwitają to jako tako sie prezentują. U Ciebie nawet pod śniegiem nic nie straciło na urodzie
To co za oknem trudno określić pogodą ładną, bo niby mrozu nie ma i nie pada, ale widok nie zachęca do wyjścia. Moje chryzantemy zrobiły się brzydkie i nawet wczoraj pomyślałam żeby je pościnać, jedynie te co dopiero rozkwitają to jako tako sie prezentują. U Ciebie nawet pod śniegiem nic nie straciło na urodzie
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Moja działka 7
Lidziu
Chciałem zapytać o rudbekie"Little Henry".
Jak wysoko ona u Ciebie rosnie?
Chciałem zapytać o rudbekie"Little Henry".
Jak wysoko ona u Ciebie rosnie?
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2574
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Moja działka 7
Wzięłaś jeża na ręce? Odważna jesteś
Jeszcze sporo kolorów u Ciebie! Ale taka ilość śniegu u Ciebie - jestem w szoku!
Jeszcze sporo kolorów u Ciebie! Ale taka ilość śniegu u Ciebie - jestem w szoku!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja działka 7
Czyli nawet jeże wiedzą, kto im brzuszki napełnia Świetnie wyglądają te kryształki śniegu. A co to za roślinka z tymi uroczymi różowymi kuleczkami?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 7
Marysiu - Maska
Rzeczywiście kilka roślin wynurzyło się spod stopionego śniegu w stanie nienaruszonym, dla większości był to jednak koniec wegetacji. U mnie też jeszcze dużo badyli do wycięcia i inne prace porządkowe czekają.
Jurku - semper witaj. Rudbekia 'Little Henry' w tym roku ma około 60 cm wysokości, ale to jeszcze młoda roślina. Docelowo ma być trochę wyższa.
Florianie - Florian Silesia kolorów w ogrodzie już niestety coraz mniej. To u Ciebie śniegu nie było? U nas trochę nasypało i o dziwo leżało przez kilka tych najchłodniejszych dni.
Jeże dość często biorę na ręce, one przecież nie gryzą i wcale tak mocno, jak by się wydawało, nie kłują.
Małgosiu - clem3 pierwsze kryształki lodu i szronu zawsze zachwycają i pięknie na zdjęciach wyglądają.
Różowo-koralowe kuleczki, to owocostany śnieguliczki koralowej. Są bardzo dekoracyjne i utrzymują się na krzewie bardzo długo.
Jeże doskonale wiedzą, kto im miseczkę napełnia. Dzisiaj dokładałam mięsko, a one tylko spojrzały i dalej spokojnie pałaszowały.
Dzisiaj rano przed wyjściem na działkę zastanawiałam się, czy jest sens zabierać aparat, ale jednak spakowałam go do plecaka. Gdybym tego nie zrobiła nie byłoby tych zdjęć. Zobaczcie sami, oto maleństwo z mamusią.
I kilka mniej ciekawych zdjęć.
a co z Piorunem, mam go zostawić o głodzie i chłodzie? Poza tym koty mają za zadanie pilnować, żeby jakieś myszowate na działce się nie zagnieździły, a najlepsza w tym jest właśnie Dasza. Od tylu już lat chodzę tam codziennie, a więc dopóki dam radę, jeszcze trochę pochodzę.Maska pisze:zabierz swoją przyjaciółkę pod pazuchę i do domu
Rzeczywiście kilka roślin wynurzyło się spod stopionego śniegu w stanie nienaruszonym, dla większości był to jednak koniec wegetacji. U mnie też jeszcze dużo badyli do wycięcia i inne prace porządkowe czekają.
Jurku - semper witaj. Rudbekia 'Little Henry' w tym roku ma około 60 cm wysokości, ale to jeszcze młoda roślina. Docelowo ma być trochę wyższa.
Florianie - Florian Silesia kolorów w ogrodzie już niestety coraz mniej. To u Ciebie śniegu nie było? U nas trochę nasypało i o dziwo leżało przez kilka tych najchłodniejszych dni.
Jeże dość często biorę na ręce, one przecież nie gryzą i wcale tak mocno, jak by się wydawało, nie kłują.
Małgosiu - clem3 pierwsze kryształki lodu i szronu zawsze zachwycają i pięknie na zdjęciach wyglądają.
Różowo-koralowe kuleczki, to owocostany śnieguliczki koralowej. Są bardzo dekoracyjne i utrzymują się na krzewie bardzo długo.
Jeże doskonale wiedzą, kto im miseczkę napełnia. Dzisiaj dokładałam mięsko, a one tylko spojrzały i dalej spokojnie pałaszowały.
Dzisiaj rano przed wyjściem na działkę zastanawiałam się, czy jest sens zabierać aparat, ale jednak spakowałam go do plecaka. Gdybym tego nie zrobiła nie byłoby tych zdjęć. Zobaczcie sami, oto maleństwo z mamusią.
I kilka mniej ciekawych zdjęć.