CHOROBY róż - Cz.2
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13052
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: CHOROBY róż - Cz.2
Moim zdaniem jest to mączniak i dobrze by było powycinać bardzo zainfekowane gałęzie lub na początek zrobić oprysk z jodyny - 20 kropli jodyny dostępna w aptekach i rozpuścić w 10 litrach wody, dodać też można z 1 łyżkę płynu do naczyń, litr mleka odtłuszczonego.
Wiem, że jest też specjalny płyn do spryskiwania gdzieś na forum czytałam.
Ratować a jeśli to nie da efektu to ostro przyciąć a róże odbijają, spokojnie.
Wiem, że jest też specjalny płyn do spryskiwania gdzieś na forum czytałam.
Ratować a jeśli to nie da efektu to ostro przyciąć a róże odbijają, spokojnie.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: CHOROBY róż - Cz.2
Była osłonięta agrowłókniną. Na pewno to mączniakowi pomogło.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 794
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: CHOROBY róż - Cz.2
Chyba daje radę. Wycofuje się to cholerstwo. Woda + jodyna + płyn do mycia naczyć + zamiast mleka użyłem odrobinę mydła potasowego. Mam wrażenie że na dłużej wystarczy taka mikstura aniżeli z mlekiem.tara pisze: ↑11 lut 2024, o 23:28 Moim zdaniem jest to mączniak i dobrze by było powycinać bardzo zainfekowane gałęzie lub na początek zrobić oprysk z jodyny - 20 kropli jodyny dostępna w aptekach i rozpuścić w 10 litrach wody, dodać też można z 1 łyżkę płynu do naczyń, litr mleka odtłuszczonego.
Wiem, że jest też specjalny płyn do spryskiwania gdzieś na forum czytałam.
Ratować a jeśli to nie da efektu to ostro przyciąć a róże odbijają, spokojnie.
Dzięki.
Re: CHOROBY róż - Cz.2
Dzień dobry wszystkim,
Proszę o pomoc w identyfikacji czy mam chorobę na różach. Róża pnąca „Laguna” posadzona w zeszłym roku: łodygi róży mają brązowe plamki bądź takie duże powierzchnię brązowych plamek, liście wyglądają na zdrowe (to są moje pierwsze róże , więc mogę się mylić) chociaż walczę na nich z mszycą. Proszę o pomoc. Niedaleko róż pnących mam posądzoną róże rabatawą, której nic nie dolega, nie chciałabym żeby się zaraziła, jeśli to w ogóle możliwe.
Pozdrawiam
Proszę o pomoc w identyfikacji czy mam chorobę na różach. Róża pnąca „Laguna” posadzona w zeszłym roku: łodygi róży mają brązowe plamki bądź takie duże powierzchnię brązowych plamek, liście wyglądają na zdrowe (to są moje pierwsze róże , więc mogę się mylić) chociaż walczę na nich z mszycą. Proszę o pomoc. Niedaleko róż pnących mam posądzoną róże rabatawą, której nic nie dolega, nie chciałabym żeby się zaraziła, jeśli to w ogóle możliwe.
Pozdrawiam
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12494
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: CHOROBY róż - Cz.2
No to teraz moja kolej poprosić o pomoc. Różę, którą coś dopadło, wyhodowałem z nasionka posianego wiosną 2013. roku. Jest więc ze mną już jedenaście lat i przykro byłoby mi, gdyby odeszła. Nie mam zielonego pojęcia, co jej się dzieje, całościowo jest bardzo blada (ewidentna chloroza), do tego końcówki pędów (a nawet całe pędy) zamierają i usychają. Rosnące obok róże z tego samego siewu kwitną w najlepsze, a ta wygląda jak trzy ćwierci do śmierci. Nie stwierdziłem widocznych pasożytów (mszyc, przędziorków, ani żadnych innych takich).
Poniżej linki do zdjęć (zdecydowałem się nie dawać miniaturek, zależy mi, żebyście kuknęli na fotki w wysokiej rozdzielczości, może łatwiej będzie wam ocenić, co jej się dzieje):
https://i.imgur.com/fuu8BRf.jpg
https://i.imgur.com/SrbQUzp.jpg
Z góry bardzo serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
LOKI
Poniżej linki do zdjęć (zdecydowałem się nie dawać miniaturek, zależy mi, żebyście kuknęli na fotki w wysokiej rozdzielczości, może łatwiej będzie wam ocenić, co jej się dzieje):
https://i.imgur.com/fuu8BRf.jpg
https://i.imgur.com/SrbQUzp.jpg
Z góry bardzo serdecznie dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
LOKI
Re: CHOROBY róż - Cz.2
Witam i ratunku!!!
Cały krzak róży wygląda na okaz zdrowia, natomiast między zdrowymi pędami pojawiają się gałązki na których żółkną liście. To jest kolor idealnie żółty, jak z wzornika kolorów, na dodatek nie widzę na tych zżółkniętych liściach jakichś oznak żerowania czegokolwiek, nie widzę też czarnych, ani innych kropek. Tych "chorych liści zaczyna przybywać. Proszę o diagnozę i pomoc.
Z góry dziękuję
Genia
https://i.postimg.cc/mrgLWYsL/20240613-135402.jpg
https://i.postimg.cc/8CX1p7ph/20240613-135410.jpg
https://i.postimg.cc/mDcTtTkK/20240613-135423.jpg
Proszę wstawiać zdjęcia w dopuszczalnym regulaminem rozmiarze
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku.
Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 640x480 pix lub 800x600.
Karo
Cały krzak róży wygląda na okaz zdrowia, natomiast między zdrowymi pędami pojawiają się gałązki na których żółkną liście. To jest kolor idealnie żółty, jak z wzornika kolorów, na dodatek nie widzę na tych zżółkniętych liściach jakichś oznak żerowania czegokolwiek, nie widzę też czarnych, ani innych kropek. Tych "chorych liści zaczyna przybywać. Proszę o diagnozę i pomoc.
Z góry dziękuję
Genia
https://i.postimg.cc/mrgLWYsL/20240613-135402.jpg
https://i.postimg.cc/8CX1p7ph/20240613-135410.jpg
https://i.postimg.cc/mDcTtTkK/20240613-135423.jpg
Proszę wstawiać zdjęcia w dopuszczalnym regulaminem rozmiarze
§ 3.7 Zdjęcia i grafiki wstawiane do postów powinny być związane wyłącznie z treścią merytoryczną wątku.
Maksymalny dopuszczalny rozmiar zdjęć to 900x600 , zalecamy: 640x480 pix lub 800x600.
Karo