Moje małe co nieco cz. III
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11872
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu te kilka dni ciepła, tak przyśpieszyły wegetację, że aż miło wychodzić do ogrodu. Miodunkę ślicznie w słońcu pokazałaś. Plecy przestaną boleć, jak częściej popracujesz na rabatach.
Kreacjami się nie przejmuj, ja dwa śluby obiłam starą sukienką, bo nie mam cierpliwości do biegania po galeriach. Zresztą na emerytkę o wadze 50 kg i tak nic przyzwoitego nie ma.
Dużo czasu na rehabilitację w ogrodzie.
Kreacjami się nie przejmuj, ja dwa śluby obiłam starą sukienką, bo nie mam cierpliwości do biegania po galeriach. Zresztą na emerytkę o wadze 50 kg i tak nic przyzwoitego nie ma.
Dużo czasu na rehabilitację w ogrodzie.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie w piękny dzień. W końcu termometry pokazują jakieś normalne temperatury, długo wyczekiwane.A ja niestety jestem chora i zmuszona do siedzenia w domu. W sobotę musiałam się zwolnić 2 godziny wcześniej z pracy bo już nie wytrzymywałam....gorączka, na przemian dreszcze i gorąco, wszystkie mięśnie mnie bolały i ledwo się wlokłam po tym sklepie. Już dzień wcześniej zaczynałam kichać a w ten dzień dostałam się na kasę blisko drzwi i bardzo był przeciąg jak się tak ciągle otwierały i zamykały....
A może i ogródek mnie trochę doprawił? Ale byłam przecież ubrana, nie wyskakuję od razu na letniaka...No cóż , trochę przymusowego odpoczynku też musi być...
Kasiu to tylko takie złudzenie , nic specjalnie na rabatach nie robiłam. Tylko na razie powycinałam suszki. Plewić jeszcze nie plewię, po pierwsze z braku czasu, po drugie dopiero wszystko wschodzi, boję się , że coś wyplewię.
Eluś pod nosem ....ale wiesz jak to kusi aby lecieć coś robić. Chora jestem a mój rozum mówi....idź, idź , na troszeczkę przecież... Też go muszę przystopowywać trochę, po zimie jakiś taki wyrywny....
Jadziu na pewno masz porządki zrobione na cacy...Ja mogę tylko pozazdrościć. W czwartek mam wolne , może pogoda się utrzyma a choróbsko odpuści na tyle abym mogła coś niecoś porobić. Tak delikatnie.....
Ewelinko dziś jeszcze cieplej a ja uziemiona w domu. Kolorków na rabatach przybywa a na spacerku z Daisy dwa motylki ciągle krążyły dookoła nas. Trudno było im zrobić fotkę bo przysiadały na chwilkę i zaraz uciekały.
Małgosiu z tym szukaniem kreacji to mam dokładnie tak samo. jak coś potrzeba to akurat nic nie ma specjalnego. A tu muszę całą rodzinę ubrać.... To dopiero będzie wyzwanie!
Moje miodunki w nagrzanym miejscu rosną to i szybciej wzeszły....Ciekawe jak popiszą się cebulowe w tym roku?
Soniu na razie ogród poszedł w odstawkę....Muszę się wykurować porządnie. Ale za oknem kusi niesamowicie. Poleciałam chociaż na mały obchód i zrobiłam zdjęcia.Powiem ci że chciałabym mieć taką wagę , teraz , a co dopiero w twoim wieku.....
A może i ogródek mnie trochę doprawił? Ale byłam przecież ubrana, nie wyskakuję od razu na letniaka...No cóż , trochę przymusowego odpoczynku też musi być...
Kasiu to tylko takie złudzenie , nic specjalnie na rabatach nie robiłam. Tylko na razie powycinałam suszki. Plewić jeszcze nie plewię, po pierwsze z braku czasu, po drugie dopiero wszystko wschodzi, boję się , że coś wyplewię.
Eluś pod nosem ....ale wiesz jak to kusi aby lecieć coś robić. Chora jestem a mój rozum mówi....idź, idź , na troszeczkę przecież... Też go muszę przystopowywać trochę, po zimie jakiś taki wyrywny....
Jadziu na pewno masz porządki zrobione na cacy...Ja mogę tylko pozazdrościć. W czwartek mam wolne , może pogoda się utrzyma a choróbsko odpuści na tyle abym mogła coś niecoś porobić. Tak delikatnie.....
Ewelinko dziś jeszcze cieplej a ja uziemiona w domu. Kolorków na rabatach przybywa a na spacerku z Daisy dwa motylki ciągle krążyły dookoła nas. Trudno było im zrobić fotkę bo przysiadały na chwilkę i zaraz uciekały.
Małgosiu z tym szukaniem kreacji to mam dokładnie tak samo. jak coś potrzeba to akurat nic nie ma specjalnego. A tu muszę całą rodzinę ubrać.... To dopiero będzie wyzwanie!
Moje miodunki w nagrzanym miejscu rosną to i szybciej wzeszły....Ciekawe jak popiszą się cebulowe w tym roku?
Soniu na razie ogród poszedł w odstawkę....Muszę się wykurować porządnie. Ale za oknem kusi niesamowicie. Poleciałam chociaż na mały obchód i zrobiłam zdjęcia.Powiem ci że chciałabym mieć taką wagę , teraz , a co dopiero w twoim wieku.....
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11481
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu no to wesoło masz na rabatach krokusy kwitną na całego , narcyzki zaczynają ..pięknie jest!
Zdrówka życzę ! Teraz nie czas na chorowanie , kuruj się!
Zdrówka życzę ! Teraz nie czas na chorowanie , kuruj się!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu zdróweczka i nie daj sie chorobie bo to nie czas na chorowanie .Jednak trochę wolnego sie przyda na prace ogrodowe .Moje cebulowe padły i chyba zrezygnuje z cebul ,bo to juz kolejny rok jak padają i nie warto wydawać kasy nadaremno.U Ciebie ładnie kolorowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj _oleander_ ,pogoda do ogrodu ,a Ty bieduliczko ,źle się czujesz,wiosna jest zdradliwa ,szybko można się przeziębić ,a teraz w te gorąca to się rozbieramy jak do rosołu,ale w ogrodzie masz śliczną wiosnę ,radość po nim spacerować ,pozdrawiam i zdrówka życzę
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Dziewczynki kochane, Maryniu,Jadziu ,Martuniu,dziękuję że mnie odwiedziłyście i podtrzymujecie na duchu w tym moim przeziębieniu. Już jest lepiej , jeszcze od czasu do czasu męczy mnie kaszel. Ale to już mały pikuś....Jutro mam wolne i zamierzam trochę popracowaćw ogrodzie. Muszę przyciąć resztę róż, powojniki, trawy i hortensje z przodu domu. Kupiłam miedzian i chcę prysnąć ale niektóre róże już mają dosyć duże listki. Na nie chyba już za późno, boję się że je poparzy...Prysnę tylko te ,które jeszcze się tak nie pospieszyły . A tak a pro po cięcia , kwitnie forsycja ,więc oficjalnie możemy ciąć !!!!
Najświeższe wiadomości z ogrodu.....Oj , dzieje się , dzieje.....
Najświeższe wiadomości z ogrodu.....Oj , dzieje się , dzieje.....
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu no to fajnie ,ze już lepiej tylko jutro za bardzo nie szalej po takiej chorobie .Twoja wiosna równa mojej ,więc sie nie mam co stresować Zdróweczka i miłej pracy
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11481
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Powojniki i róże u mnie znacznie lichsze ...podziwiam Twoje Olu!
Miłego dnia więc !
Miłego dnia więc !
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje małe co nieco cz. III
OLu zdrowiej bo aż żal chorować w taką piękną pogodę. W dodatku tyle pracy trzeba odwalić.
Pokazujesz piękną wiosenkę a ten pierwiosnek różnokolorowy mnie zauroczył...prześliczny jest i mało spotykany.
Forsycja wszędzie kwitnie to znak, że sekatory pójdą w ruch.
Pokazujesz piękną wiosenkę a ten pierwiosnek różnokolorowy mnie zauroczył...prześliczny jest i mało spotykany.
Forsycja wszędzie kwitnie to znak, że sekatory pójdą w ruch.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj Olu . Walcz z tym przeziębieniem bo przecież wiosna jest . Rzeczywiście dzieje się . Nowe przyrosty na różach i powojnikach . nie forsycja w tym roku trochę marnie ale jakieś tam kwiaty ma . Pozdrawiam i zdrowia życzę .
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie
Jadziu nie szalałam kochana , ale dość pracy dziś pocisnęłam. A pogoda mi sprzyjała...
Było tak cudownie, że żal było do domu wracać. Nawet kupiłam nawóz , tym razem azofoskę i sypnęłam roślinkom. Może popada?
Maryniu kupiłam miedzian ale już nie zdążyłam spryskać róż.I nie wiem czy zdążę bo puszczają listki w trybie błyskawicznym.
Elizabetkopierwiosnek kupiony w Biedronce. Cieszę się że przetrzymał zimę i na dodatek zakwitł.
Ze zdrówkiem już lepiej. Ja chorować nie umiem. Szkoda mi czasu na to....
Ewelinko dziś pracując w ogrodzie myślałam o Tobie. Wzeszły mi wszystkie jeżówki, zarówno te różowe jak i te odmianowe...A jak u ciebie? Bo to chyba ty się martwiłaś o swoje , że niepotrzebnie przesadzałaś
Jadziu nie szalałam kochana , ale dość pracy dziś pocisnęłam. A pogoda mi sprzyjała...
Było tak cudownie, że żal było do domu wracać. Nawet kupiłam nawóz , tym razem azofoskę i sypnęłam roślinkom. Może popada?
Maryniu kupiłam miedzian ale już nie zdążyłam spryskać róż.I nie wiem czy zdążę bo puszczają listki w trybie błyskawicznym.
Elizabetkopierwiosnek kupiony w Biedronce. Cieszę się że przetrzymał zimę i na dodatek zakwitł.
Ze zdrówkiem już lepiej. Ja chorować nie umiem. Szkoda mi czasu na to....
Ewelinko dziś pracując w ogrodzie myślałam o Tobie. Wzeszły mi wszystkie jeżówki, zarówno te różowe jak i te odmianowe...A jak u ciebie? Bo to chyba ty się martwiłaś o swoje , że niepotrzebnie przesadzałaś
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11481
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Ja też pociskam na działce ile się da! I powoli wychodzę na prostą... Wiosna nam dała kopa i wyciska z nas siódme poty!
Jeżówek u siebie nie dostrzegłam jak i ostróżek jak i czegoś tam jeszcze ...Ale rośliny dostępne są za każdym rogiem i nie ma zmartwienia...
Miłego dnia Olu !Właśnie wybieram się na ryneczek...
Jeżówek u siebie nie dostrzegłam jak i ostróżek jak i czegoś tam jeszcze ...Ale rośliny dostępne są za każdym rogiem i nie ma zmartwienia...
Miłego dnia Olu !Właśnie wybieram się na ryneczek...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu przykro mi z powodu choróbska, w zimę jakoś łatwiej się znosi przymusowe siedzenie w domu, teraz już by się chciało na dwór... Zdrowiej szybciutko
Póki co twoje cebulowe radzą sobie świetnie i pięknie stroją ogród Wszystko tak ruszyło, że nawet nie wiadomo co najpierw chwalić. Ten różowy pierwiosnek to masz prześliczny
Póki co twoje cebulowe radzą sobie świetnie i pięknie stroją ogród Wszystko tak ruszyło, że nawet nie wiadomo co najpierw chwalić. Ten różowy pierwiosnek to masz prześliczny
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Dziewczynki witajcie Maryniu co tam zakupiłaś na ryneczku? Skusiły cię jakieś wiosenne roślinki?
Małgoś w imieniu pierwiosnka dziękuję bardzo... :lol:Podoba się ,to dziś też go uwieczniłam na portreciku....
Dziś popadał pierwszy wiosenny deszczyk, szkoda tylko że tak go mało spadło. Beczki pod altaną naszykowane, trzeba zacząć łapać deszczówkę....
Ogrodowe świeżynki......
Małgoś w imieniu pierwiosnka dziękuję bardzo... :lol:Podoba się ,to dziś też go uwieczniłam na portreciku....
Dziś popadał pierwszy wiosenny deszczyk, szkoda tylko że tak go mało spadło. Beczki pod altaną naszykowane, trzeba zacząć łapać deszczówkę....
Ogrodowe świeżynki......
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7139
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
_oleander_, u Ciebie znacznie szybciej wszystko kwitnie. Widać klimat cieplejszy
Pomarańczowych hiacyntów nie widziałam. Pokaż proszę jak będą wyglądały po pełnym zakwitnięciu.
Pomarańczowych hiacyntów nie widziałam. Pokaż proszę jak będą wyglądały po pełnym zakwitnięciu.