Od wiosny do jesieni w moim raju
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Witam serdecznie po pięknym dniu spędzonym na działeczce. . Nareszcie mamy wodę . Bardzo była potrzebna, u mnie już robiło się sucho. Po wertykulacji trawnika i on bardzo potrzebował wody więc dziś dostał a także papu. Kilka ciepłych wręcz gorących dni sprawiło że teraz śmiało mogę powiedzieć że roślinki rosną w oczach. Jedynie na róże staram się nie patrzeć, ale jedną już kupiłam, przecież dziury czymś trzeba zapełnić. .
Basiu..ja także uwielbiam sasanki i muszę się pochwalić że one chyba mnie także, ładnie rosną, nie wymarzają a nawet się wysiewają. Cóż chcieć więcej.
Joasiu..oglądaj ciemierniki do woli, po tych mrozach wydawało mi się że kwitnienie będzie marne gdy tymczasem rozkwieciły się pięknie. Już ich nawet nie focę aby nie zanudzać.
Marysiu...co do klonika na pewno nic go nie podgryzło, są wyrażne ślady przemarznięcia. Dziś mu się znów przyglądałam, cały nie zmarzł ale będzie dużo gałązek do wycięcia bo są czarne i żadnych oznak życia nie dają, podczas gdy na pozostałych coś troszkę wypuszcza. Nigdy mi żaden klonik nie podmarzł, ten jest pierwszy. Na pewno po przycięciu nie będzie już tak ładny ale może za rok, dwa znów się zagęści...byle tylko nie padł.
Alu..jak długo mam działkę takiego pogromu w różach nie pamiętam. Na przyszłość przed każdą zbliżającą się zimą kopczyki będę robiła na pewno.
Lucynko..bardzo dobrze myślisz i tego się trzymajmy, nie pierwszy i nie ostatni raz po zimie są straty. Nie te róże, to będą inne..choć klonika i tak mi szkoda, póki nie wyładnieje nie będzie focony za karę.
Elu...ja jednak klonikom tak jak ty nie odpuszczę, za bardzo mi się podobają. Inne nie podmarzły. . Jestem cierpliwa..róże też pomarzły a jednak z nich nie rezygnuję. Co do ciemierników, u mnie do kwitnienia szykuje się podwójny.
Bożenko..sasanki mam w kilku miejscach i w kilku kolorach. Dziś zauważyłam że już kwitnie biały, zazwyczaj kwitł jako ostatni. Fiolety lada dzień także pokażą już swoje kolorki.
Iwonko..bardzo się cieszę że zajrzałaś a także że serduszka ode mnie ładnie ci rośnie i oby tak dalej. Cieszę się że z mamą lepiej, rozumie cię doskonale nie na wszystko zawsze mamy czas. Niemniej jak znajdziesz wolną chwilę zaglądaj.
Ewuniu..trafiłaś w samo sedno, najbardziej żal tych wyrośniętych roślin. Dziś jednak zrodziła się we mnie nadzieja że może klonik da się uratować. W tym roku na pewno będzie troszkę straszył ale z czasem może będą jeszcze z niego ludzie.
Mariuszu..życzę ci oby twoje sasanki rosły tak jak u mnie, widać że pasuje im piaszczysta gleba bo taką w większości mam.
Wandziu..u mnie azalie także nie chcą rosnąć, coś im u mnie nie pasuje, co roku jakąś wywalam. W tym także jedna pójdzie. Sęk w tym że u mnie nie przemarzają a chorują. Żadne pryskanie nie pomaga. No cóż, z niektórymi przybytkami co nie chcą rosnąć trzeba się pożegnać.
Moniko..ja już bym najchętniej mieszkała na działce , pewne sprawy trzymają mnie jednak w domu ale gdzieś od połowy maja nic i nikt mnie nie powstrzyma...wynoszę się na działkę.
Izo..działkowa sąsiadka też dziś mi zabroniła wywalić następną różę, że odrośnie. Tylko czy jest sens trzymać coś co znów będzie odrastać od zera, a może wcale nie odrośnie.
Basiu..ja także uwielbiam sasanki i muszę się pochwalić że one chyba mnie także, ładnie rosną, nie wymarzają a nawet się wysiewają. Cóż chcieć więcej.
Joasiu..oglądaj ciemierniki do woli, po tych mrozach wydawało mi się że kwitnienie będzie marne gdy tymczasem rozkwieciły się pięknie. Już ich nawet nie focę aby nie zanudzać.
Marysiu...co do klonika na pewno nic go nie podgryzło, są wyrażne ślady przemarznięcia. Dziś mu się znów przyglądałam, cały nie zmarzł ale będzie dużo gałązek do wycięcia bo są czarne i żadnych oznak życia nie dają, podczas gdy na pozostałych coś troszkę wypuszcza. Nigdy mi żaden klonik nie podmarzł, ten jest pierwszy. Na pewno po przycięciu nie będzie już tak ładny ale może za rok, dwa znów się zagęści...byle tylko nie padł.
Alu..jak długo mam działkę takiego pogromu w różach nie pamiętam. Na przyszłość przed każdą zbliżającą się zimą kopczyki będę robiła na pewno.
Lucynko..bardzo dobrze myślisz i tego się trzymajmy, nie pierwszy i nie ostatni raz po zimie są straty. Nie te róże, to będą inne..choć klonika i tak mi szkoda, póki nie wyładnieje nie będzie focony za karę.
Elu...ja jednak klonikom tak jak ty nie odpuszczę, za bardzo mi się podobają. Inne nie podmarzły. . Jestem cierpliwa..róże też pomarzły a jednak z nich nie rezygnuję. Co do ciemierników, u mnie do kwitnienia szykuje się podwójny.
Bożenko..sasanki mam w kilku miejscach i w kilku kolorach. Dziś zauważyłam że już kwitnie biały, zazwyczaj kwitł jako ostatni. Fiolety lada dzień także pokażą już swoje kolorki.
Iwonko..bardzo się cieszę że zajrzałaś a także że serduszka ode mnie ładnie ci rośnie i oby tak dalej. Cieszę się że z mamą lepiej, rozumie cię doskonale nie na wszystko zawsze mamy czas. Niemniej jak znajdziesz wolną chwilę zaglądaj.
Ewuniu..trafiłaś w samo sedno, najbardziej żal tych wyrośniętych roślin. Dziś jednak zrodziła się we mnie nadzieja że może klonik da się uratować. W tym roku na pewno będzie troszkę straszył ale z czasem może będą jeszcze z niego ludzie.
Mariuszu..życzę ci oby twoje sasanki rosły tak jak u mnie, widać że pasuje im piaszczysta gleba bo taką w większości mam.
Wandziu..u mnie azalie także nie chcą rosnąć, coś im u mnie nie pasuje, co roku jakąś wywalam. W tym także jedna pójdzie. Sęk w tym że u mnie nie przemarzają a chorują. Żadne pryskanie nie pomaga. No cóż, z niektórymi przybytkami co nie chcą rosnąć trzeba się pożegnać.
Moniko..ja już bym najchętniej mieszkała na działce , pewne sprawy trzymają mnie jednak w domu ale gdzieś od połowy maja nic i nikt mnie nie powstrzyma...wynoszę się na działkę.
Izo..działkowa sąsiadka też dziś mi zabroniła wywalić następną różę, że odrośnie. Tylko czy jest sens trzymać coś co znów będzie odrastać od zera, a może wcale nie odrośnie.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Zuzaiu dobre wieści o kloniku cieszą... pomarańczowe hiacynty i białe sasanki to rarytasy fajnie że w każdyn ogródku coś ciekawego można wypatrzyć ... niech wiosna trwa
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Sasanki też już u Ciebie kwitną a ja swoich jeszcze nawet nie dojrzałam , ale w sobotę to już z pewnością hiacynty zastanę rozwinięte , uwielbiam ich zapach .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Te łososiowe hiacynty już u kogoś widziałam w zeszłym roku. Cudne są Nawet miałam pamiętać, żeby sobie kupić takie śliczniaczki, a skończyło się jak zwykle.....zapomniałam Hiacynty mają takie tłuściutkie pąki, chciałoby się je schrupać
Moje sasanki dopiero nieśmiało wychylają się z ziemi, a Twoje już nawet kwitną I to na niebiesko
Cuda, cuda
Moje sasanki dopiero nieśmiało wychylają się z ziemi, a Twoje już nawet kwitną I to na niebiesko
Cuda, cuda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Zuziu u mnie fioletowa sasanka się pierwsza rozkwitła, patrzę kiedy ta od ciebie ruszy!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42227
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Zuziu widocznie to jest odmiana mniej odporna Na pewno lepiej obciąć i zostawić bo zanim nowoposadzony urośnie to ten się odnowi Śliczne hiacynty, bardzo mi się u Was podobają, bo moje zawodzą i nie mam żadnego aż mnie to dziwi, bo rosły w różnych miejscach Może wyszły przed mrozami i mróz je załatwił? Miłej wiosny i pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Cudne hiacynty, Zuziu! Moje wymarzły i wygniły. Widzę tylko cztery sztuki, przy czym niezbyt ładnie wyglądają, jeszcze nie zakwitły.
Wymarzły i zgniły mi prawie wszystkie narcyzy i znakomita większość tulipanów.
Chwileczkę - co ja robię?! Znowu narzekam, a obiecałam sobie, że już nie będę.
Zuziu, piękne masz kwiatuszki, ciesz się nimi, a ubytki zawsze możesz uzupełnić.
Dobrego weekendu.
Wymarzły i zgniły mi prawie wszystkie narcyzy i znakomita większość tulipanów.
Chwileczkę - co ja robię?! Znowu narzekam, a obiecałam sobie, że już nie będę.
Zuziu, piękne masz kwiatuszki, ciesz się nimi, a ubytki zawsze możesz uzupełnić.
Dobrego weekendu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2500
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Zuziu cudowne masz hiacynty wiosna u Ciebie wspaniała pozdrawiam Cieplutko
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Zuziu u mnie sasanka dopiero w powstaniach, z ziemi się ggramoli. A u Ciebie tak ślicznie już kwitnie.
Pomarańczowe hiacynty zjawiskowo. Cudnie się prezentują. Posadziłam i ja jesienią paczuszkę z lidla, z mieszanką żółtych, pomarańczowych i bordowych. Zobaczymy co za ziółka z nich wyrosły. Może dziś zobaczę już kolorki.
Serdeczności Kochana.
Pomarańczowe hiacynty zjawiskowo. Cudnie się prezentują. Posadziłam i ja jesienią paczuszkę z lidla, z mieszanką żółtych, pomarańczowych i bordowych. Zobaczymy co za ziółka z nich wyrosły. Może dziś zobaczę już kolorki.
Serdeczności Kochana.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Zuziu u mnie ziemia gliniasta, więc nie wiem czy moim sasankom to będzie służyć piękna wiosna u Ciebie, hiacynty pięknie i dorodnie sobie rosną hmmm jakieś niebieskie granulki widzę, to chyba nawóz ?
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Zuziu to do połowy maja został już tylko miesiąc. A potem będziesz miała raj.
Hiacynty urocze, mam te same kolory. Pozdrawiam.
Hiacynty urocze, mam te same kolory. Pozdrawiam.
Re: Od wiosny do jesieni w moim raju
Uwielbiam krokusy, pięknie u ciebie. Zachwyciła się pomarańczowymi hiacyntami... Gdzie można je dostać?