Hosty - problemy i kłopoty
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ewo nie robiłem żadnych doświadczeń na takich koronach.
Tego typu wycięcie robiłem na koronach host, które bardzo ślamazarnie się rozrastały i oczywiście dało to pożądany efekt - czyli wypuszczenie wielu nowych oczek na obwodzie korony.
Ale polecam spróbować i zdać nam relację z efektów - może pomimo zaschnięcia oczek pozostają jakieś uśpione, które w ten sposób można pobudzić do życia.
Tego typu wycięcie robiłem na koronach host, które bardzo ślamazarnie się rozrastały i oczywiście dało to pożądany efekt - czyli wypuszczenie wielu nowych oczek na obwodzie korony.
Ale polecam spróbować i zdać nam relację z efektów - może pomimo zaschnięcia oczek pozostają jakieś uśpione, które w ten sposób można pobudzić do życia.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ja jeszcze nie mam takich karp ale może Ela ściełaby koronę o połowę i podzieliła się doświadczeniem w przyszłym roku.
Pozdrawiam. Ewa
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jeśli ktokolwiek chciałby wykonać taki eksperyment, to należy to zrobić w przyszłym sezonie późną wiosną. Nowe oczka rośliny wypuszczają w lecie a nie pod koniec sezonu wegetacyjnego.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Zrobię taki eksperyment tak jak zaleca paco i napiszę czy się udał
pako - dziękuję za sugestie odnośnie 'letargu' host....nie wszystko mnie przekonuje, ale o tym napiszę w wolnej chwili.
pako - dziękuję za sugestie odnośnie 'letargu' host....nie wszystko mnie przekonuje, ale o tym napiszę w wolnej chwili.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Andrzeju - tak czytam o tych oczkach w koronie i odzyskuję nadzieję. Musiałam niedawno (jeszcze we wrześniu) przesadzic wszystkie moje hosty. Jedną przywiozłam w lipcu, nie wiem, czy się dobrze przyjęła, bo nie było nowych liści, ale stare rosły. Tyle, że pod koniec wakacji zmasakrowały ją dzieciaki grające w piłkę (wrrr....). Teraz, przy przesadzaniu hosta straciła ostatni liść. Ale zauważyłam też, że miała właśnie takie młode, fioletowe kły, więc wsadziłam ją na miejsce stałe i daję jej czas do wiosny. Myślisz, że skoro są kły, to jest dla niej szansa, czy na pewno nic z niej nie będzie?? Nie spieszy mi się, mogę jej dać czas. Chodzi tylko o to, że jeśli na 100% nic z niej nie będzie, to nie będę czekać i poszukam czegoś nowego.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jeśli zostały zniszczone tylko liście, a system korzeniowy specjalnie nie ucierpiał to nic jej nie będzie i wiosną rozwinie się bez problemu.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: Hosty - problemy i kłopoty
dziękuję bardzo - na to liczyłam w skrytości ducha - w końcu chcę oddac hostom należną im uwagę i przy okazji prac remontowych powstała rabata złożona z samych host - 13 okazów. Dla jednych to mało, dla mnie już dużo. Na więcej miejsca nie ma...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Dzień dobry,
przejrzałam wątek, ale nie potrafię stwierdzić, czy moja hosta ma dokładnie to samo, co pokazujecie, dlatego proszę o pomoc.
Uprawiam ją w skrzynce drewnianej 30/50/30 cm w cieniu (pod betonową barierką balkonu, nigdy tam nie dociera bezpośrednie słońce). Wsadziłam kłącze w maju. Wypuściła tylko trzy listki. Na dodatek brzegi zaczęły schnąć. Co jej jest?
Dziękuję.
przejrzałam wątek, ale nie potrafię stwierdzić, czy moja hosta ma dokładnie to samo, co pokazujecie, dlatego proszę o pomoc.
Uprawiam ją w skrzynce drewnianej 30/50/30 cm w cieniu (pod betonową barierką balkonu, nigdy tam nie dociera bezpośrednie słońce). Wsadziłam kłącze w maju. Wypuściła tylko trzy listki. Na dodatek brzegi zaczęły schnąć. Co jej jest?
Dziękuję.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Przyczyn może być kilka.
- zbyt mała ilość światła to również nic dobrego dla roślin (nawet cieniolubnych). Fotosynteza zabezpiecza rośliny w pokarmy. W pełnym cieniu najlepiej rosną jedynie grzyby.
- zbyt suche podłoże.
- zbyt podmokłe podłoże jeśli nie ma odprowadzenia nadmiaru wody.
- roślina za głęboko wsadzona
Ale dość gdybania - to mała roślina i jej wykopanie nie stanowi żadnego problemu. Po prostu zrób to i oceń przyczynę dokładnie oglądając kłącze.
- zbyt mała ilość światła to również nic dobrego dla roślin (nawet cieniolubnych). Fotosynteza zabezpiecza rośliny w pokarmy. W pełnym cieniu najlepiej rosną jedynie grzyby.
- zbyt suche podłoże.
- zbyt podmokłe podłoże jeśli nie ma odprowadzenia nadmiaru wody.
- roślina za głęboko wsadzona
Ale dość gdybania - to mała roślina i jej wykopanie nie stanowi żadnego problemu. Po prostu zrób to i oceń przyczynę dokładnie oglądając kłącze.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hosty - problemy i kłopoty
OK, dzięki za radę. Mam nadzieję, że będę potrafiła stwierdzić, czy z kłączem wszystko w porządku - po raz pierwszy mam hosty. Jak nie, to znowu się Was spytam.
Obok rośnie inna hosta, ma takie same warunki i całkiem dobrze sobie radzi.
Obok rośnie inna hosta, ma takie same warunki i całkiem dobrze sobie radzi.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ta hosta była wsadzona zbyt głęboko.
Korona kłącza powinna znajdować się niezbyt głęboko pod powierzchnią gruntu. W innym przypadku roślina wytwarza z korony coś w rodzaju pala, aby wytworzyć (ukorzenić go) bliżej powierzchni i tworzy powyżej nową koronę. Roślina wychodzi z gruntu dużo później i jest bardziej anemiczna. W tym przypadku widać, że korona jest przegniła, a wiele wychodzących z niej korzeni (tych starszych) to jedynie przegniłe skorupki. Nie widzę na tych zdjęciach nowych kiełków wyrastających z korony a jedynie korzenie.
Należałoby wyczyścić mechanicznie kłącze ze zgniłych fragmentów rośliny, wysuszyć, potraktować roślinę Topsinem i wsadzić w nowe miejsce.
Na poniższym zdjęciu (zbyt głęboko wsadzone kłącze) widać starsze korony (zaznaczone na czerwono) i zaznaczone na zielono tworzące się nowe korony bliżej powierzchni gruntu. Powstaje nowa korona, nowe korzenie i nowe oczka a ta starsza z czasem obumiera, bądź powoduje powstanie nowych przyrostów zagęszczających karpę jednak cienkich i anemicznych.
Korona kłącza powinna znajdować się niezbyt głęboko pod powierzchnią gruntu. W innym przypadku roślina wytwarza z korony coś w rodzaju pala, aby wytworzyć (ukorzenić go) bliżej powierzchni i tworzy powyżej nową koronę. Roślina wychodzi z gruntu dużo później i jest bardziej anemiczna. W tym przypadku widać, że korona jest przegniła, a wiele wychodzących z niej korzeni (tych starszych) to jedynie przegniłe skorupki. Nie widzę na tych zdjęciach nowych kiełków wyrastających z korony a jedynie korzenie.
Należałoby wyczyścić mechanicznie kłącze ze zgniłych fragmentów rośliny, wysuszyć, potraktować roślinę Topsinem i wsadzić w nowe miejsce.
Na poniższym zdjęciu (zbyt głęboko wsadzone kłącze) widać starsze korony (zaznaczone na czerwono) i zaznaczone na zielono tworzące się nowe korony bliżej powierzchni gruntu. Powstaje nowa korona, nowe korzenie i nowe oczka a ta starsza z czasem obumiera, bądź powoduje powstanie nowych przyrostów zagęszczających karpę jednak cienkich i anemicznych.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Dziękuję bardzo za diagnozę. Rzeczywiście! Hosta była posadzona bardzo głęboko. Miałam problemy, by ja wyjąć z ziemi. Już jest w nowym miejscu. Z resztą pozostałe hosty też są chyba zbyt głęboko posadzone ale jakoś dają radę. Dziś je jednak trochę wyciągnę. Uwielbiam to Forum