Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Co się dzieje z moim skrzydłokwiatem? dostałam go w marcu, po ok. miesiącu zaczęły pojawiać się dziurki w liściach. Przesadziłam go, obejrzałam, czy korzenie są ok i profilaktycznie spryskałam sprayem na mszyce, przędziorki itp. Ale to nic nie pomogło. Nadal pojawiają się nowe dziury... Korzenie były w porządku, na liściach i łodygach nie widzę żadnych lokatorów. Umyłam go dziś wodą z mydłem i już nie mam pomysłów, co robić. Stał w różnych miejscach - mniej lub bardziej w cieniu, zraszam go codziennie, wilgotność powietrza jest ok (mam nawilżacz), podlewam jak w ziemia głębiej przeschnie i widzę, że liście mu opadają. Raz na tydzień/dwa nawożę biohumusem lub odżywką do kwiatów kwitnących. Pomijam kwestię, że odkąd go kupiłam nie wypuścił nowych kwiatów, bardziej mi chodzi o to, żeby zatrzymać powstawanie tych dziur
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Niektóre dziury czy plamy są od przelania, inne od braku wilgotności w powietrzu, a jeszcze inne od uszkodzeń mechanicznych. Niepotrzebnie zraszasz go tak często. To nie podnosi ogólnej wilgotności w pomieszczeniu, a naraża roślinę na różne choroby grzybowe. Skoro masz nawilżacz, to właśnie jego zadaniem jest utrzymywanie poziomu wilgotności ok. 50 - 60% w pobliżu rośliny. Dla skrzydłokwiata tyle wystarczy w zupełności. Jeśli nie przesadziłaś go do ziemi wymieszanej z perlitem lub żwirkiem, to zrób to jak najszybciej, bo on nie lubi zbitej ziemi.
Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19110
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Podłoże powinno być mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 3 :1.
Druga sprawa, nie wolno co rusz przestawiać roślin! Zamiast eksperymentować i działać po omacku, trzeba było od razu zadać pytanie tutaj.
Po każdym przestawieniu, roślina musi się na nowo aklimatyzować, co niepotrzebnie spowalnia wzrost rośliny i ją osłabia. Postaw blisko okna i nie zmieniaj mu już miejsca.
Po trzecie spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
Po czwarte, Biohumus jest za słaby i nie nadaje się do nawożenia jako podstawowy nawóz. Używaj w sezonie wyłącznie nawozu mineralnego albo do roślin zielonych, albo do kwitnących. Powtarzam, musi być mineralny.
Druga sprawa, nie wolno co rusz przestawiać roślin! Zamiast eksperymentować i działać po omacku, trzeba było od razu zadać pytanie tutaj.
Po każdym przestawieniu, roślina musi się na nowo aklimatyzować, co niepotrzebnie spowalnia wzrost rośliny i ją osłabia. Postaw blisko okna i nie zmieniaj mu już miejsca.
Po trzecie spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu.
Po czwarte, Biohumus jest za słaby i nie nadaje się do nawożenia jako podstawowy nawóz. Używaj w sezonie wyłącznie nawozu mineralnego albo do roślin zielonych, albo do kwitnących. Powtarzam, musi być mineralny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam,
niestety od wczoraj mam problem ze swoim skrzydłokwiatem. Został on zakupiony ok. tygodnia temu w markecie. Był jędrny i sterczący. Niestety od dwóch dni ma oklapłe liście (brak przebarwień). Nie wiem co jest tego przyczyną, czy przelanie (podłoże póki co suche jak wiór) czy zasuszenie... Kwiat podlewany raz w tygodniu, zraszany codziennie (po liściach nie podłożu).
Bardzo proszę o pomoc jak go uratować.
https://imagizer.imageshack.com/img922/3999/EcdRJ8.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/2561/3lkW6D.jpg
Dziękuje
niestety od wczoraj mam problem ze swoim skrzydłokwiatem. Został on zakupiony ok. tygodnia temu w markecie. Był jędrny i sterczący. Niestety od dwóch dni ma oklapłe liście (brak przebarwień). Nie wiem co jest tego przyczyną, czy przelanie (podłoże póki co suche jak wiór) czy zasuszenie... Kwiat podlewany raz w tygodniu, zraszany codziennie (po liściach nie podłożu).
Bardzo proszę o pomoc jak go uratować.
https://imagizer.imageshack.com/img922/3999/EcdRJ8.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img922/2561/3lkW6D.jpg
Dziękuje
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Na moje to trzeba go po prostu obficie podlać. Skrzydłokwiaty lubią wodę, trzeba unikać przelania, jak z każdą rośliną, ale podłoże na pewno nie powinno przesychać na wiór, to nie sukulent.
Poza tym - przesadzalaś go po zakupie? Jak nie to obowiązkowo przesadź do przepuszczalnego podłoża.
Poza tym - przesadzalaś go po zakupie? Jak nie to obowiązkowo przesadź do przepuszczalnego podłoża.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź.
Nie, nie przesadzałam go.
Czy muszę zakupić większą doniczkę? Czy może pozostać obecna (była w komplecie z kwiatem)?
Dziękuję
Nie, nie przesadzałam go.
Czy muszę zakupić większą doniczkę? Czy może pozostać obecna (była w komplecie z kwiatem)?
Dziękuję
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
To zależy od wielkości korzeni. Możesz spróbować delikatnie wyjąć go z doniczki, jeżeli bryła będzie mocno poprzerastana, to znaczy, że potrzebujesz doniczki rozmiar większej. Tak samo jeżeli korzenie mocno wychodzą przez dolne otwory.
Inna sprawa, że tutaj zganią Cię za używanie osłonki:) Zdrowsza dla rośliny jest opcja doniczka+podstawka, podłoże łatwiej przesycha i wygodniej kontrolować ilość wody przy podlewaniu, Ale ja nie jestem najlepszą osobą żeby pouczać, bo mój też stoi w osłonce. Kiedyś go przelałam, ale odkąd ma ziemię wymieszaną z perlitem (dla przepuszczalności) i pilnuję, żeby w oslonce nie stała woda, to nic się złego nie dzieje. A podlewam sporo, bo wystarczy, że ziemia zacznie przesychać i zaczyna oklapywać. Gdybym podlewała tylko raz na tydzień, na pewno bym go przesuszyła.
Inna sprawa, że tutaj zganią Cię za używanie osłonki:) Zdrowsza dla rośliny jest opcja doniczka+podstawka, podłoże łatwiej przesycha i wygodniej kontrolować ilość wody przy podlewaniu, Ale ja nie jestem najlepszą osobą żeby pouczać, bo mój też stoi w osłonce. Kiedyś go przelałam, ale odkąd ma ziemię wymieszaną z perlitem (dla przepuszczalności) i pilnuję, żeby w oslonce nie stała woda, to nic się złego nie dzieje. A podlewam sporo, bo wystarczy, że ziemia zacznie przesychać i zaczyna oklapywać. Gdybym podlewała tylko raz na tydzień, na pewno bym go przesuszyła.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19110
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Oklapłe liście nie muszą być tylko z powodu przesuszenia podłoża, ale także z powodu uszkodzenia korzeni wskutek przelania, a także efekt aklimatyzacji do nowych warunków.
W zasadzie resztę już napisała Gulwa.
W zasadzie resztę już napisała Gulwa.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Mój skrzydłokwiat wyczuł, że chce go wymienić na palmę i postanowił pokazać kwiaty...po 3-miesięcznej przerwie. Przestałam go nawozić 1,5 miesiąca temu, a tu taka niespodzianka. Wznowić nawożenie w takiej sytuacji? Co z odpoczynkiem zimowym?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19110
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
A dlaczego 1,5 miesiąca temu przerwałaś nawożenie?
Od marca do końca września, a nawet połowy października nawozisz regularnie nawozem do roślin zielonych albo do kwitnących połową zalecanej dawki co każde podlewanie. W okresie jesienno-zimowym raz na miesiąc pełną dawką.
Skrzydłokwiaty nie przechodzą spoczynku zimowego, rosną przez cały rok, jednak wolniej niż w sezonie.
Od marca do końca września, a nawet połowy października nawozisz regularnie nawozem do roślin zielonych albo do kwitnących połową zalecanej dawki co każde podlewanie. W okresie jesienno-zimowym raz na miesiąc pełną dawką.
Skrzydłokwiaty nie przechodzą spoczynku zimowego, rosną przez cały rok, jednak wolniej niż w sezonie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję za pomoc.
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów , potrzebuję ratunku, coś się dzieje niedobrego z moim skrzydłokwiatem.
Myślałem, może czy to nie choroba grzybicza , więc postanowiłem przesadzić do większej doniczki, system korzeniowy wydaje się żeby nie był przelany , ale jak przesadzałem ziemia z korzeniami była taka zbita i sucha , że wydaje mi się , że woda do korzeni nie docierała jeśli w ogóle tak może byc.
Tutaj zdjęcia systemu korzeniowego po usunięciu ziemi
Może ta doniczka poprzednia była już za mała
Przesadziłem do większej doniczki usunąłem te dwa liscie co miały uszkodzenie po bokach oraz podłałem woda odstana.
https://images92.fotosik.pl/446/a5f78984a71bd7d3.jpg
I teraz pytanie czy to wystarczy? zostawic tak jak jest? czy spryskac np liscie topsinem lub:
https://agromen.pl/3516-thickbox_defaul ... pfruta.jpg
Czy to jest jakaś inna choroba , mam pierwszy raz skrzydłokwiat i nie wiem co robić co się dzieję.
Myślałem, może czy to nie choroba grzybicza , więc postanowiłem przesadzić do większej doniczki, system korzeniowy wydaje się żeby nie był przelany , ale jak przesadzałem ziemia z korzeniami była taka zbita i sucha , że wydaje mi się , że woda do korzeni nie docierała jeśli w ogóle tak może byc.
Tutaj zdjęcia systemu korzeniowego po usunięciu ziemi
Może ta doniczka poprzednia była już za mała
Przesadziłem do większej doniczki usunąłem te dwa liscie co miały uszkodzenie po bokach oraz podłałem woda odstana.
https://images92.fotosik.pl/446/a5f78984a71bd7d3.jpg
I teraz pytanie czy to wystarczy? zostawic tak jak jest? czy spryskac np liscie topsinem lub:
https://agromen.pl/3516-thickbox_defaul ... pfruta.jpg
Czy to jest jakaś inna choroba , mam pierwszy raz skrzydłokwiat i nie wiem co robić co się dzieję.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19110
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie
Po pierwsze doniczka musi mieć odpływ, podłoże musi być mieszanką ziemi i żwirku w proporcji około 3:1, na dnie drenaż z keramzytu.
Po drugie musi mieć jasne stanowisko blisko okna. Jeśli to północna wystawa, to parapet.
Po trzecie zrób oprysk Topsinem.
Po czwarte, wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Resztę znajdziesz w wątku.
Po drugie musi mieć jasne stanowisko blisko okna. Jeśli to północna wystawa, to parapet.
Po trzecie zrób oprysk Topsinem.
Po czwarte, wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Resztę znajdziesz w wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta