Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izo, mi wpadł w oko liliowiec ten różowy z falbanką czy on jest podzielny czy jeszcze nie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuniu, nie chce mi się już pisać na temat pomyłek...
Twoja Aprilia wygląda na Sixth Sence- u mnie dzisiaj rozwinęła pierwsze kwiaty i wygląda zjawiskowo!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Twoja Aprilia wygląda na Sixth Sence- u mnie dzisiaj rozwinęła pierwsze kwiaty i wygląda zjawiskowo!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuś! Przepiękna jest róża, którą ukorzeniłaś sama.Wspaniale, że i na Twoje Cuda popadało.
dziękuję Ci za odwiedziny i wpis w "spacerach"! (To wirtualna wycieczka ;) Ależ pewnie, że nie zapomniałam!
dziękuję Ci za odwiedziny i wpis w "spacerach"! (To wirtualna wycieczka ;) Ależ pewnie, że nie zapomniałam!
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Witam wszystkich miłych gości
Po tygodniowych opadach dzisiaj było cały dzień słonecznie i bardzo ciepło. Udało się skosić trawę, która dzięki tym opadom rosła jak szalona. Za altaną urosła sterta gałązek z którą nie bardzo wiadomo co zrobić, bo M przerzedził jabłonki.
Agnieszka - też jestem ciekawa co wyrośnie z Twojego. Mam jeszcze kilka innych zakupów z B., które są czym innym niż miały być. Jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twoich żurawek!
Ado - dziękuję! Liliowce u mnie młode, ale niektóre szybko przyrastają. Sama jestem zdziwiona, bo nie mają zbyt łatwego życia u mnie Mam nadzieję, że już żadnej powodzi nie będzie w tym roku.
Krysiu - nie powiem - odpoczęłam. Nawet szczerze mówiąc już mnie zaczął drażnić ten deszcz. Sporo zaległości mam na działce przez wyjazd i te opady. Czas zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Kiedy będziesz w Elblągu teraz?
Grażynko - mam nadzieję, że i u Ciebie pogoda się poprawiła. Coś ten rok jest taki bez umiaru. Jak mróz to od razu -30, jak upały to +35 i więcej, jak deszcz to od razu ulewa albo tygodniówka
Wiesz Izo, że u mnie ślimaki raczej nie gustują w liliowcach. Poza tym wyjątkowo mało ich w tym roku. Nawet nic mi jeszcze nie zeżarły ( w całości ). Ten różowy ( sprawdzałam dzisiaj) to tylko dwa szczypiory, a tak ładnie kwitł. Jeśli wiosną pokaże się trzeci szczypior - będzie Twój.
Jacku - mnie ten deszcz cieszył tylko do czasu. Potem mnie już wkurzał i cieszę się, że wróciło słonko. Pysznogłówki mam dwie. Jedna jest czerwona, a druga taka raczej kolorze biskupim. Mam też nasiona różowej. Jeśli nigdzie się nie wybierasz teraz i nie będzie upałów to możemy przystąpić do wymiany. Trochę się tego nazbierało...
A wiesz Moniko, że też stawiałam na Sixth Sence przeglądając katalog. Przyznaję, że ładna. Niestety jeszcze raz chyba będę polowała na Aprilię. Słyszałam, że wciąż nie masz Casablanki. To moja pierwsza lilia jaką kupiłam zaraz po nabyciu działki. Kupiona i posadzona pod koniec czerwca zakwitła mi we wrześniu. Byłam zachwycona!
Aga - dzięki za wizytę! Cieszę się, że zajrzałaś i trzymam Cię za słowo, że nie zapomnisz o Wiślance i o nas.
Kilka fotek z ostatnich dni na dobranoc:
Niektóre pracusie nawet w deszcz pracują:
Po tygodniowych opadach dzisiaj było cały dzień słonecznie i bardzo ciepło. Udało się skosić trawę, która dzięki tym opadom rosła jak szalona. Za altaną urosła sterta gałązek z którą nie bardzo wiadomo co zrobić, bo M przerzedził jabłonki.
Agnieszka - też jestem ciekawa co wyrośnie z Twojego. Mam jeszcze kilka innych zakupów z B., które są czym innym niż miały być. Jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twoich żurawek!
Ado - dziękuję! Liliowce u mnie młode, ale niektóre szybko przyrastają. Sama jestem zdziwiona, bo nie mają zbyt łatwego życia u mnie Mam nadzieję, że już żadnej powodzi nie będzie w tym roku.
Krysiu - nie powiem - odpoczęłam. Nawet szczerze mówiąc już mnie zaczął drażnić ten deszcz. Sporo zaległości mam na działce przez wyjazd i te opady. Czas zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Kiedy będziesz w Elblągu teraz?
Grażynko - mam nadzieję, że i u Ciebie pogoda się poprawiła. Coś ten rok jest taki bez umiaru. Jak mróz to od razu -30, jak upały to +35 i więcej, jak deszcz to od razu ulewa albo tygodniówka
Wiesz Izo, że u mnie ślimaki raczej nie gustują w liliowcach. Poza tym wyjątkowo mało ich w tym roku. Nawet nic mi jeszcze nie zeżarły ( w całości ). Ten różowy ( sprawdzałam dzisiaj) to tylko dwa szczypiory, a tak ładnie kwitł. Jeśli wiosną pokaże się trzeci szczypior - będzie Twój.
Jacku - mnie ten deszcz cieszył tylko do czasu. Potem mnie już wkurzał i cieszę się, że wróciło słonko. Pysznogłówki mam dwie. Jedna jest czerwona, a druga taka raczej kolorze biskupim. Mam też nasiona różowej. Jeśli nigdzie się nie wybierasz teraz i nie będzie upałów to możemy przystąpić do wymiany. Trochę się tego nazbierało...
A wiesz Moniko, że też stawiałam na Sixth Sence przeglądając katalog. Przyznaję, że ładna. Niestety jeszcze raz chyba będę polowała na Aprilię. Słyszałam, że wciąż nie masz Casablanki. To moja pierwsza lilia jaką kupiłam zaraz po nabyciu działki. Kupiona i posadzona pod koniec czerwca zakwitła mi we wrześniu. Byłam zachwycona!
Aga - dzięki za wizytę! Cieszę się, że zajrzałaś i trzymam Cię za słowo, że nie zapomnisz o Wiślance i o nas.
Kilka fotek z ostatnich dni na dobranoc:
Niektóre pracusie nawet w deszcz pracują:
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
A co to za kwiatuszek nakrapiany? Cynia?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuniu, jak tylko rozmnoży się Aprilia, masz ją!! U mnie to dzieje się bardzo szybko Ponieważ w tym roku lilie sadziłam bardzo późno, to dzieci spodziewam się dopiero w przyszłym roku
Cóż to za piękność na pierwszym zdjęciu?
Cóż to za piękność na pierwszym zdjęciu?
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuniu, w brzydką pogodę nadrabiam forumowe zaległości a się tego nazbierało więcej niż myślałam Tak dawno mnie tu nie było
a myślałam że to tylko dwa dni przeleciały. A tu takie piekne widoki, lilie przecudne i liliowce w ogromnych kępach prześliczne wielkie
brawa dla ogrodniczki nowe hostowo żurawkowe rabaty ślicznie się prezentują aż czekać by to wszystko się rozrosło
Cieszę się bardzo że maczki piwoniowe różowe i maczek kalifornijski pieknie Ci zakwitły. A cynie z nasionek od Ciebie zdecydowały się ruszyć
do przodu. Mam już żółtą, białą i teraz morelową. Zostało jeszcze kilka w pąkach, ciekawe jakie będą miały kolorki.
U Ciebie sezony chyba są bardzo skupione, bo masz w tym samym czasie naparstnicę i chryzantemy u mnie jeszcze te ostatnie nie kwitną
trzeba poczekać. Zresztą w tym roku są marne, może zimno wiosenne im nie posłużyło.
Życzę dużo słońca i trochę deszczu by podlał ogród, najlepiej nocą.
Buziaczki
a myślałam że to tylko dwa dni przeleciały. A tu takie piekne widoki, lilie przecudne i liliowce w ogromnych kępach prześliczne wielkie
brawa dla ogrodniczki nowe hostowo żurawkowe rabaty ślicznie się prezentują aż czekać by to wszystko się rozrosło
Cieszę się bardzo że maczki piwoniowe różowe i maczek kalifornijski pieknie Ci zakwitły. A cynie z nasionek od Ciebie zdecydowały się ruszyć
do przodu. Mam już żółtą, białą i teraz morelową. Zostało jeszcze kilka w pąkach, ciekawe jakie będą miały kolorki.
U Ciebie sezony chyba są bardzo skupione, bo masz w tym samym czasie naparstnicę i chryzantemy u mnie jeszcze te ostatnie nie kwitną
trzeba poczekać. Zresztą w tym roku są marne, może zimno wiosenne im nie posłużyło.
Życzę dużo słońca i trochę deszczu by podlał ogród, najlepiej nocą.
Buziaczki
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Iza wygląda na to,że też będę miała takiego "eukomisa" jak ty.
Też go kupiłam w Biedronce.Liście ma trochę podobne do eukomisa,ale nie ma kropek na nich,
poza tym na środku wyrósł mi też taki jak u ciebie zielony pęd.Kwiatków jeszcze nie mam.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
-
- 200p
- Posty: 232
- Od: 6 mar 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trójmiasta
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Witaj Iza!
A co to jest to białe rozwichrzone z pracusiami?
A co to jest to białe rozwichrzone z pracusiami?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Ewo to liatria, powinnaś mieć ode mnie fioletową a jak nie to niedopatrzenie.
Izuniu proszę mi tu jeszcze nie wyjeżdżać z tą jesienią - wiesz o czym mówię?
Izuniu proszę mi tu jeszcze nie wyjeżdżać z tą jesienią - wiesz o czym mówię?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Ależ mi się podobają te liliowcowe pary
Pięknie się dobrały!
Pięknie się dobrały!
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Witam wszystkich wieczorowo i deszczowo!
Szczerze mówiąc już mi ręce opadają. Dwa dni przerwy i znów pada Ale o dziwo powojnik Jan Paweł II znosi to dobrze i wciąż kwitnie ( choć uwiąd pędzi po pergoli na samą górę ).
Wczoraj byliśmy odebrać córkę od teściowej i przy okazji ( i z okazji też )zajechaliśmy do szkółki w Braniewie. Wybrałam sobie kilka krzaczorków. Żadne tam cuda, ale wymarzone i piękne. I tak jestem bogatsza o 6 kolejnych donic Tylko kiedy ja to wszystko posadzę, szczególnie przy takiej pogodzie?! Poza tym na balkonie i na działce czeka jeszcze kilkanaście innych roślin na swoje miejsce
Chyba już tradycyjnie jak od kilku lat - specjalnie dla mnie zakwitła w prezencie Casablanca
Izo - jaka jesień? To połowa lata przecież. Niech Cię nie myli kwitnąca chryzantema - ona zawsze kwitnie latem
Witaj Ewo! Izaziem już mnie uprzedziła. To liatra kłosowa. Fioletową też mam, ale już przekwitła. Moim zdaniem roślina, którą warto mieć w ogrodzie. Jest mało wymagająca, a uwielbiają ją motyle i inne owady.
Ciekawa jestem bardzo Aniu co u Ciebie zakwitnie za cudo.
Wiesiu - to skupienie to poniekąd efekt krótkiego sezonu. Wiesz, że do mnie wiosna przychodzi późno, ale za to zima szybko. Poza tym to też troszkę takie złudzenie optyczne - chryzantema jest z tych letnich . Te które kwitną jesienią u mnie też mają dopiero ledwo widoczne pączki. I podobnie jak u Ciebie raczej mizernie wyglądają, poza jedną-znajdą. Nawet nie wiesz jak ja się cieszę z tych kwitnących maków i maczków. Są cudowne. Jeszcze raz dziękuję! Cynie masz kolorowe...a mi się wydawało, że wysłałam Ci nasiona białych. A białe to chyba Marysi dałam...Qrczę! Pamięć mam dobrą tylko krótką Najważniejsze jednak, że jesteś zadowolona. Dziękuję za wszystkie miłe słowa!
Dzięki Monia! Spróbuję jeszcze raz ją kupić u pana P. Jak nie trafię, to polecam się twej pamięci i dobrym chęciom. Ta lilia o która pytasz to orientalna Stargazer. W zeszłym roku ciut inaczej się prezentowała. Sama nie wiem dlaczego. Na kilku wątkach też czytałam o takim zjawisku. Może to ta zwariowana pogoda na to wpłynęła.
Magdo - zgadłaś! To cynia odmiany "Peppermint Stick". Pierwszy raz ją siałam. Słabo wzeszła, ale jest. Nasiona jeszcze mam gdybyś chciała.
Szczerze mówiąc już mi ręce opadają. Dwa dni przerwy i znów pada Ale o dziwo powojnik Jan Paweł II znosi to dobrze i wciąż kwitnie ( choć uwiąd pędzi po pergoli na samą górę ).
Wczoraj byliśmy odebrać córkę od teściowej i przy okazji ( i z okazji też )zajechaliśmy do szkółki w Braniewie. Wybrałam sobie kilka krzaczorków. Żadne tam cuda, ale wymarzone i piękne. I tak jestem bogatsza o 6 kolejnych donic Tylko kiedy ja to wszystko posadzę, szczególnie przy takiej pogodzie?! Poza tym na balkonie i na działce czeka jeszcze kilkanaście innych roślin na swoje miejsce
Chyba już tradycyjnie jak od kilku lat - specjalnie dla mnie zakwitła w prezencie Casablanca
Ambo droga nawet nie wiesz ile w tym prawdy. Jak je sadziłam nie miałam pojęcia co to za odmiany. Same się tak dobrały.amba19 pisze:...
Pięknie się dobrały!
Izo - jaka jesień? To połowa lata przecież. Niech Cię nie myli kwitnąca chryzantema - ona zawsze kwitnie latem
Witaj Ewo! Izaziem już mnie uprzedziła. To liatra kłosowa. Fioletową też mam, ale już przekwitła. Moim zdaniem roślina, którą warto mieć w ogrodzie. Jest mało wymagająca, a uwielbiają ją motyle i inne owady.
Ciekawa jestem bardzo Aniu co u Ciebie zakwitnie za cudo.
Wiesiu - to skupienie to poniekąd efekt krótkiego sezonu. Wiesz, że do mnie wiosna przychodzi późno, ale za to zima szybko. Poza tym to też troszkę takie złudzenie optyczne - chryzantema jest z tych letnich . Te które kwitną jesienią u mnie też mają dopiero ledwo widoczne pączki. I podobnie jak u Ciebie raczej mizernie wyglądają, poza jedną-znajdą. Nawet nie wiesz jak ja się cieszę z tych kwitnących maków i maczków. Są cudowne. Jeszcze raz dziękuję! Cynie masz kolorowe...a mi się wydawało, że wysłałam Ci nasiona białych. A białe to chyba Marysi dałam...Qrczę! Pamięć mam dobrą tylko krótką Najważniejsze jednak, że jesteś zadowolona. Dziękuję za wszystkie miłe słowa!
Dzięki Monia! Spróbuję jeszcze raz ją kupić u pana P. Jak nie trafię, to polecam się twej pamięci i dobrym chęciom. Ta lilia o która pytasz to orientalna Stargazer. W zeszłym roku ciut inaczej się prezentowała. Sama nie wiem dlaczego. Na kilku wątkach też czytałam o takim zjawisku. Może to ta zwariowana pogoda na to wpłynęła.
Magdo - zgadłaś! To cynia odmiany "Peppermint Stick". Pierwszy raz ją siałam. Słabo wzeszła, ale jest. Nasiona jeszcze mam gdybyś chciała.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuś u Ciebie z małymi przerwami leje. U mnie ciągła susza, wylewam hektolitry wody, kwiaty jakoś się trzymają a trawnik jak siano, próbuję go zregenerować, zakupiłam i ustawiam na całe wieczory zraszacz i widzę, że chyba troszkę się poprawia
Zakupy wspaniałe, szczególnie zazdroszczę hortensji, bo na nie zachorowałam i chcę posadzić sobie chociaż 3-4, a mam tylko ogrodowe.
Zakupy wspaniałe, szczególnie zazdroszczę hortensji, bo na nie zachorowałam i chcę posadzić sobie chociaż 3-4, a mam tylko ogrodowe.