Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Rajstopę nakładam jak już "talerzyki" są zapylone i pestki się już wytworzą. Po prostu zabezpieczam, żebym i ja mogła sobie podziubać słonecznik oprócz ptaszynek ;:306
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

ostatnia szansa pisze:A pszczółki zapylą przez rajstopy?
To muszą być rajstopy z eklerem.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2623
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

W ubiegłym roku podwiązałam rajstopami kilka krzaków pomidorów.Niestety nie zdały egzaminu.
Rozciągały się niemiłosiernie.Więcej było przy tym poprawiania niż to warte.
Najlepsze jednak są takie paski z materiału.
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Stare, czerwone prześcieradło się nada? :lol:
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Yvona pisze:Stare, czerwone prześcieradło się nada? :lol:
Na pewno tak. Jak Dorcinda napisała na poprzedniej stronie, "W gruncie też przywiązuję, kawałkami podartego płótna ze starych pościeli do prętów zbrojeniowch żebrowanych", a kolor jest nieważny.
pozdrawiam, Gunnar
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Oczywiście, że kolor nieważny, i tak spłowieje. Fakt, estetycznie to niezbyt wygląda ale wierzcie mi, wypróbowałam różności, nawet taki miękki zielony drut w koszulce, jednak najlepsze są troczki ze starej pościeli.
Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
NOTO
200p
200p
Posty: 463
Od: 2 sty 2013, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Są jeszcze w sprzedaży takie druty w gąbce. Drut ma 1 mm średnicy a gąbka na nim 1 cm średnicy.
Nie rani rośliny i nie wrasta w nią. Wielokrotnego użytku może być.
Pozdrawiam Tomek
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Tytuł wątku powinien być szczegółowy - uszanuj pracę odpowiadających expertów i włóż trochę wysiłku w treściwy tytuł tego o co pytasz.
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 826
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Czerwone prześcieradło to tylko na 1 maja :;230
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

No to NOTO taki drut też wypróbowałam, a zakręcanie jednego druta trwało tyle co zawiązanie 3 albo i nawet 4-ech troczków. Może gdybym najpierw ćwiczyła na czymś i doszła do wprawy..... A tak, to mnie tylko wkurzało, że mi tak powoli to idzie.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

A czy ktoś z Was próbował hodować krzaki pomidorów na słomie? Czytałam o taki sposobie, tylko ciekawi mnie jak się taki krzak kładzie, aby całkiem nie załamać głównej łodygi, kiedy już kształtują mu się grona... Potem podobno stawia się nad takim leżącym krzakiem tunelik otwarty z obu stron...

Eksperymentowaliście tak? Macie jakieś opinie i porady?
Kalma
100p
100p
Posty: 168
Od: 21 kwie 2011, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Illinois, USA

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Gieniu a próbowałeś może te taśmy rzepowe samoprzylepne? Osobiście, uwielbiam je
Znajdziesz je np w Home Depot (velcro tomato ties)

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Kalma, oglądałam tę taśmę kilka razy i się nie zdecydowałam. Często troczki rozwiązuję i albo mocniej zaciskam albo popuszczam. Taką taśmę trzeba by , aby np poluzować, najpierw rozkleić. Ale miałam inną, też zieloną, nie przylepną, bardzo rozciągliwą. Tak bardzo się rozciągała pod cieżarem rośliny, że robił się z niej cieniutki sznureczek i wrzynał się w łodygę.
Pozdrawiam! Gienia.
dorkasz1
500p
500p
Posty: 515
Od: 30 sty 2007, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Miłoszyce
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

A ja przez całą zimę produkuję tasiemki ze starych koszulek bawełnianych. Jak są już odpowiednio :) stare, to bez problemu dają się drzeć na pasy. Później te podarte pasy naciągam z całej siły (żeby już się nie rozciągały na pomidorach) i dopiero przycinam na odpowiednią długość. Pakuję to wszystko do pudełka po butach i w sezonie czerpię z tego źródełka. Jak idę w grzędy (a jest upał), to wkładam sobie pęczek za górę od stroju albo w szlufkę w spodniach. Robię tak od lat. Próbowałam raz z rajstopami, ale nie dosyć, że trudno mi się robiło gotowe wiązadełka, to na dodatek jesienią trzeba było wszystko odwiązać.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”