Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Gosiu! Ja biegam z wężem lub konewką do dalii i róż. Te które ostatnio posadziłam z Rosarium muszę podlewać, bo system korzeniowy jeszcze nie ruszył głębiej. Mrs John Laing zakwitł, ale kwiat zaczął więdnąć z powodu suszy więc musi dostać codziennie sporą porcję wody.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Wiecie - napiszę tylko jedną rzecz - zanim ktoś się zdecyduje na ogród różany lub inny niech najpierw pomyśli o systemie podlewającym.
Do takiej konkluzji doszłam po 4 latach bicia się z wężem i konewkami. Na dodatek cena wody do podlewania kosztuje dwa razy tyle co normalna - i tak mamy najdroższą wodę w całej Wielkopolsce. Przy systemie podlewającym studnia wystarczyła by pewnie na pół godziny podlewania.
Asiu - weszłam teraz do RG - mają 1 róże wystawioną w nowościach ale jest zaznaczone że mają 20 nowych róż, pewnie za kilka dni będzie można zobaczyć co mają nowego.
Wczoraj podlałam jedną połowę ogrodu, dziś idę podlać róże z tyłu działki. Jest chłodno i ziemia nadal jest mokra, od rana była rosa i jak zawsze niebieskie niebo.
Dziś robiłam zdjęcia różą z rosą:
Do takiej konkluzji doszłam po 4 latach bicia się z wężem i konewkami. Na dodatek cena wody do podlewania kosztuje dwa razy tyle co normalna - i tak mamy najdroższą wodę w całej Wielkopolsce. Przy systemie podlewającym studnia wystarczyła by pewnie na pół godziny podlewania.
Asiu - weszłam teraz do RG - mają 1 róże wystawioną w nowościach ale jest zaznaczone że mają 20 nowych róż, pewnie za kilka dni będzie można zobaczyć co mają nowego.
Wczoraj podlałam jedną połowę ogrodu, dziś idę podlać róże z tyłu działki. Jest chłodno i ziemia nadal jest mokra, od rana była rosa i jak zawsze niebieskie niebo.
Dziś robiłam zdjęcia różą z rosą:
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Też czekam na nowości w RG, ciekawe co będą mieli.
Piękna Aspirinka.
Gosiu, czy Constance Spry zimuje u Ciebie bez okrycia, chodzi mi o to, czy ma zielone pędy po zimie?
Piękna Aspirinka.
Gosiu, czy Constance Spry zimuje u Ciebie bez okrycia, chodzi mi o to, czy ma zielone pędy po zimie?
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Melduję, że nowości w RG już są widoczne, aż 32 odmiany!
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Tak Asiu - już są 36 nowości - ciągle dokładają nowe róże. Oprócz róż Austina wpadła mi w oko róża Poulsena - chyba to jego nowość.
http://www.rosen-goenewein.de/Rosen-Sor ... Naomi.html
Piękne i ciekawe ma te kwiaty i przypomina mi róże Kordesa - Mon Petit Chou - ciekawe jak się zachowuje podczas zimy. U mnie będzie trochę cienko z zakupami w tym roku, w zeszłym zaszalałam, a w tym trzeba będzie trochę oszczędniej. Na pewno kupię - The Lark Ascending - choć wpadła mi w oko - Royal Jubilee.
http://www.rosen-goenewein.de/Rosen-Sor ... Naomi.html
Piękne i ciekawe ma te kwiaty i przypomina mi róże Kordesa - Mon Petit Chou - ciekawe jak się zachowuje podczas zimy. U mnie będzie trochę cienko z zakupami w tym roku, w zeszłym zaszalałam, a w tym trzeba będzie trochę oszczędniej. Na pewno kupię - The Lark Ascending - choć wpadła mi w oko - Royal Jubilee.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Co dziś kwitnie:
na początek róża która mnie dziś zachwyciła, prosto od Kordesa Souvenir de Baden - Baden
Klasyczne piękno Austina czyli Spirit of Freedom - dzięki Majka, dorosła do 130 cm, musiałam się pochwalić.
Do zdjęć kwiaty musiałam podeprzeć, są takie ciężkie że opadają w dół. Niestety nie wyczuwam zbyt dużego zapachu.
Zaczyna następne kwitnienie Myriam
No i na koniec - pająk Tygrzyk gdzieś zniknął ale zostawił gniazdo:
na początek róża która mnie dziś zachwyciła, prosto od Kordesa Souvenir de Baden - Baden
Klasyczne piękno Austina czyli Spirit of Freedom - dzięki Majka, dorosła do 130 cm, musiałam się pochwalić.
Do zdjęć kwiaty musiałam podeprzeć, są takie ciężkie że opadają w dół. Niestety nie wyczuwam zbyt dużego zapachu.
Zaczyna następne kwitnienie Myriam
No i na koniec - pająk Tygrzyk gdzieś zniknął ale zostawił gniazdo:
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Różyczki jak zawsze śliczne, ale ta pajęczyna Chyba normalna nie jestem, ale kocham takie cuda
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Ania - sama zobaczysz - im więcej róż tym dwukrotnie więcej będzie pająków. Siedzą na kwiatach i polują na muchy i pszczoły.
Najwięcej u mnie kwietników - nawet maleńkich - było na budlei.
Mniej zabawne jest, kiedy robisz zdjęcie nagle na nim pojawia się pająk zwykle schowany za płatkiem.
Najwięcej u mnie kwietników - nawet maleńkich - było na budlei.
Mniej zabawne jest, kiedy robisz zdjęcie nagle na nim pojawia się pająk zwykle schowany za płatkiem.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Ale ja się pająków nie boję Nic a nic! Więc mi to nie przeskadza... A róż, no cóż - przybywa... Na poczętku sezonu miałam 4, w ciągu sezonu przybyło 14, a jeszcze wczoraj kolejne 4 By nie zapeszyć puk puk wszyskie zdrowiutkie i rosna jak na drożdżach
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Aniu to fajnie że nie boisz się pająków, jak ma się swój ogród to czasem niespodzianki można mieć.
By nie było - Tygrzyka znaleźliśmy w róży Queen of Sweden:
zdjęcie robione wieczorem więc za czysto nie wyszło.
Brat chciał zrobić zdjęcie Souvenir de Baden - Baden, dopiero później zobaczyliśmy uciekającego kwietnika:
Zrobiłam zdjęcie Biedermeier i dopiero później zobaczyłam muchę:
Dziś rano poszłam zobaczyć nowy pąk na Agnes - powtórzyła kwitnienie 2 kwiatami, o mało nie wpadłabym w sieć pająka - chyba jakiś rodzaj krzyżaka:
Z reguły nie dodaje zdjęć z robakami.
By nie było - Tygrzyka znaleźliśmy w róży Queen of Sweden:
zdjęcie robione wieczorem więc za czysto nie wyszło.
Brat chciał zrobić zdjęcie Souvenir de Baden - Baden, dopiero później zobaczyliśmy uciekającego kwietnika:
Zrobiłam zdjęcie Biedermeier i dopiero później zobaczyłam muchę:
Dziś rano poszłam zobaczyć nowy pąk na Agnes - powtórzyła kwitnienie 2 kwiatami, o mało nie wpadłabym w sieć pająka - chyba jakiś rodzaj krzyżaka:
Z reguły nie dodaje zdjęć z robakami.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
A szkoda Gosiu, bo jedno bez drugiego nie mogłoby funkcjonować. Patrzę na przyrodę, jako całość. I muszę przyznać, że niezwykle martwi mnie, jak inni tępią naturalnych mieszkańców ich ogrodów lub na nich nie zważają, nadużywając chemii. Oczywiście nie chodzi tu o omijanie tych stworzeń na zdjęciach i Ciebie Byłam wczoraj w ogrodzie Kogry i ona także ma róże - zdrowiutkie mimo, iż używa wyłącznie naturalnych środków Moim zdaniem warto spróbować... I warto pokazywać urok tych małych stworzeń... A tygrzyk rewelacja
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
U mnie jest też kilka tych tygrzyków (Sweety dzięki za nazwę) na różach i co mnie bardzo cieszy mnóstwo biedronek.Dochowałam się nawet rodzinki kolorowych motyli (chyba Paź Królowej). Może uda mi się ich sfotografować jak żerują na korze gruszy, chociaż są bardzo płochliwe.
Chyba to efekt tego, że tylko dwa razy pryskałam przeciwko robalom i to same czubeczki gałązek, tam gdzie siedziały. Teraz pokazało się trochę mszyc, ale ściągam je palcami, bo szkoda mi tych czerwonych kropkowanych.
Chemia niestety niszczy i te pożyteczne owady i rujnuje cały ekosystem.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia
Ninette - Anetko - już odpowiadam w sprawie Constance Spry - jeśli chodzi o zimowanie u mnie dobrze sobie radzi ale tylko z tego powodu, że rośnie pod ścianą. Zwykle robię jej mały kopczyk i to jej wystarczy. Constance ma grube pędy i na początku można dobrze je kształtować - lepiej jednak nie sadzić jej pod ścianą. Moja ma co roku popalone liście i choruje z tego powodu. Druga sprawa to delikatne młode pędy które wyłamują się pod wpływem wiatru, warto je od razu wiązać. Więc nie lubi miejsc wietrznych, może być sadzona w spokojnych miejscach. Moja ma w tej chwili pędy do wysokości 300 cm, może mieć jeszcze większe.