Ogród Azy. cz4

[zuzanna2418]

Niektórzy nie lubią czeremchy ze względu na zapach, ale ja ją uwielbiam. Rzeczywiście Twoje tulipany ładnie wyprostowane i świeżuteńkie. U mnie już po narcyzach.

[Maska]

A moje czeremchy dotąd sadzone zostały kosą potraktowane przez M. ....on już tak ma, a wina jest moja......bo sadzę
Cieszę się że nie widać wpływu niedawnych zmian pogodowych....i niech już nie wracają

[eukomis]

Witaj Olu pięknie ci kwitnie czeremcha a pachnie cudownie pamiętam z dzieciństwa jedliśmy jej czarne owoce. Muszę ją kupić i morwę i wsadzic za ogródkiem na skarpie

[EwkaEs]

Olu-dziś będę na Wystawie Ogrodniczej po pracy.Naturalnie pamiętam za czym się trzeba rozglądać.
Kępa białych floksów od Ciebie rośnie i pęcznieje nad podziw,okazało się,że jednak powoju z niej w pełni nie wytępiłam,wczoraj znalazłam jeszcze cztery!Nie dam mu łba podnosić...
Zapach czeremchy bardzo lubię.

[ulakonie]

Aż szkoda, że ja nie znam zapachu czeremchy

[EwkaEs]

Olu-wracam z wystawy,tym razem pochodziłam trochę dłużej,niestety poszukiwanych krzewów nie mieli.

[Aza]

Od kilku dni u mnie leje, wczoraj było najgorzej. Wyczerpałam z tej kałuży 15 wiadr i wylałam do kanalizacji, ale jedyny rezultat to to że czuję w kościach. Mgła straszna teraz pojawiła sie, ale pada mniej intensywnie.

Aktualne zdi=jęcia i wiadomości sa na stronie Tygodnika Podhalańskiego

[e-genia]

Olgo mam troszkę szczęścia że u nas jakoś ominęły te opady ,jedynie zimno i duży wiatr dokucza ale słoneczko co jakiś czas wychodzi .

[dorcia7]

U mnie też teraz zaczęło padać,ale nie ma co porównywać z opadami na południu Polski

[EwkaEs]

Olu-to gdzieś w okolicach kompostu?Niedaleko płotu?WIELKA WODA!Myślę,że gliniaste podłoże już nie daje rady wchłaniać.A w piwnicy sucho?

[Aza]

Ewo To jest tam gdzie wkopałam cebrzyk, nie zaglądam do piwnicy, ale w studzience kanalizacyjnej widziałam że stamtąd płynie równy strumyk.
Geniu teraz właśnie znowu leje jak z cebra.
Dorciu taki klimat to norma, to dwa ostatnie lata były nietypowo suche.

[Maska]

Olgo a nie da się z tego miejsca wykopać rowek i wodę odprowadzić? noszenie wiader to chyba cięższa praca

[Aza]

Sąsiad zbudował sobie mur zaporowy i nie ma gdzie tej wody odprowadzić, myślę o zakupie niewielkiej pompy takiej jak do oczek i kaskad, węże mam i spuszczać to do kanalizacji. Rowki były w czasach mojego dzieciństwa kiedy wokół były pola.