Wszystko o pomidorach cz. 8
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Kropek - pytasz kiedy usuwać wilki i żółknące dolne liście. Pytanie to dotyczy 'prowadzenia'
posadzonego pomidora i każdy powinien podejmować decyzję sam.
Ja mogę co najwyżej opisać sposób swojego postępowania.
Posierby wyłamuję jak najmniejsze. Roślina straci najmniej asymilantów poświęconych na ich
utworzenie. Najłatwiej wyłamać wilki o długości 3-5 cm. Dłuższe niż 10-15 cm ogławiam, by nie
osłabiać rośliny.
Trudniej jest odpowiedzieć na pytanie, jak postępować z żółknącymi dolnymi liśćmi w okresie
do końca maja.
Większość działkowców wyznaje pogląd: oberwać i nie dzielić włosa na czworo.
Ja postępuję inaczej.
Zostawiam żółknące liście na roślinie aż wyschną i można je wykruszyć.
Dotyczy to jednak roślin, co do których jestem absolutnie pewny, że nie są chore.
Proces zamierania starszych liści jest procesem naturalnym (fizjologicznym). Roślina
przesuwa, sole mineralne i dające się odzyskać asymilanty do centrum wzrostu. Szczególnie
jest to cenne dla rośliny, gdy istnieje potrzeba szybkiego odtworzenia uszkodzonego przez
przesadzanie systemu korzeniowego, wznowienia wzrostu i wytworzenia pierwszych kwiatostanów.
Żółknięcie dolnych liści przyspiesza aklimatyzacja do warunków środowiskowych stanowiska
docelowego, oraz wszystkie błędy popełnione przy produkcji rozsady - przelanie, wyciągnięcie,
zły zakres temperatur, niedobory pokarmowe itd.
Na poniższych fotkach pokażę Ci moje sadzonki, wykazujące przyspieszone zamieranie dolnych
liści wywołane niedoborami azotu i magnezu. Sadzonki zostały posadzone z zawiązkami pomidorów.
Pokażę też sadzonkę przesadzoną z tunelu (fotka na str. 35) i dla porównania nieprzesadzaną.
We wszystkich tych przypadkach będę czekał aż uszkodzone liści uschną.
Od około 10 czerwca zmieniam nastawienie i ze względów estetycznych wszystkie uszkodzone liści usuwam.
Pomidor przesadzany, dolny liść żółknie
Pomidor nie przesadzany, wszystkie liście jeszcze zdrowe (zielone)
Beefmaster, Lekkie ślady niedoboru azotu.
Brandywine, żółknące liście wywołane niedoborem azotu.
Mój ulubiony pomidor NN ze śladami niedoboru azotu i magnezu.
Pomidor NN po trzech opryskach florovitem. Wyraźny postęp regeneracji (regres uszkodzeń)
Fotki dotyczą sadzonek klasy jakości Premium (sadzonki z zawiązkami pomidorów).
posadzonego pomidora i każdy powinien podejmować decyzję sam.
Ja mogę co najwyżej opisać sposób swojego postępowania.
Posierby wyłamuję jak najmniejsze. Roślina straci najmniej asymilantów poświęconych na ich
utworzenie. Najłatwiej wyłamać wilki o długości 3-5 cm. Dłuższe niż 10-15 cm ogławiam, by nie
osłabiać rośliny.
Trudniej jest odpowiedzieć na pytanie, jak postępować z żółknącymi dolnymi liśćmi w okresie
do końca maja.
Większość działkowców wyznaje pogląd: oberwać i nie dzielić włosa na czworo.
Ja postępuję inaczej.
Zostawiam żółknące liście na roślinie aż wyschną i można je wykruszyć.
Dotyczy to jednak roślin, co do których jestem absolutnie pewny, że nie są chore.
Proces zamierania starszych liści jest procesem naturalnym (fizjologicznym). Roślina
przesuwa, sole mineralne i dające się odzyskać asymilanty do centrum wzrostu. Szczególnie
jest to cenne dla rośliny, gdy istnieje potrzeba szybkiego odtworzenia uszkodzonego przez
przesadzanie systemu korzeniowego, wznowienia wzrostu i wytworzenia pierwszych kwiatostanów.
Żółknięcie dolnych liści przyspiesza aklimatyzacja do warunków środowiskowych stanowiska
docelowego, oraz wszystkie błędy popełnione przy produkcji rozsady - przelanie, wyciągnięcie,
zły zakres temperatur, niedobory pokarmowe itd.
Na poniższych fotkach pokażę Ci moje sadzonki, wykazujące przyspieszone zamieranie dolnych
liści wywołane niedoborami azotu i magnezu. Sadzonki zostały posadzone z zawiązkami pomidorów.
Pokażę też sadzonkę przesadzoną z tunelu (fotka na str. 35) i dla porównania nieprzesadzaną.
We wszystkich tych przypadkach będę czekał aż uszkodzone liści uschną.
Od około 10 czerwca zmieniam nastawienie i ze względów estetycznych wszystkie uszkodzone liści usuwam.
Pomidor przesadzany, dolny liść żółknie
Pomidor nie przesadzany, wszystkie liście jeszcze zdrowe (zielone)
Beefmaster, Lekkie ślady niedoboru azotu.
Brandywine, żółknące liście wywołane niedoborem azotu.
Mój ulubiony pomidor NN ze śladami niedoboru azotu i magnezu.
Pomidor NN po trzech opryskach florovitem. Wyraźny postęp regeneracji (regres uszkodzeń)
Fotki dotyczą sadzonek klasy jakości Premium (sadzonki z zawiązkami pomidorów).
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
mizuba - jakie stężenie Florovitu stosujesz do oprysku?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 16 kwie 2012, o 16:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
mizuba-jakiego Florowitu stosujesz do opryskiwania?
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
UWAGA!!
http://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=WROS
Na Dolnym Śląsku komunikat o zarazie ziemniaka - trzeba pomyśleć o I oprysku...
http://piorin.gov.pl/sygn/php/rpowiat.php?kod=WROS
Na Dolnym Śląsku komunikat o zarazie ziemniaka - trzeba pomyśleć o I oprysku...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6537
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Ja przed posadzeniem zrobiłam oprysk miedzianem( sadziłam je w tą sobotę),czy mam zrobić jeszcze jeden oprysk? jak tak to czym? Tylko kiedy, jak u nas przez pięć dni ma padać
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Ja też jestem zaskoczona - tak trochę z głupia frant zajrzałam
Miedzian jest na grzyby, nie na zarazę.
Revus jak najbardziej, ale ten środek ma jakieś zastrzeżenia co do momentu stosowania - do jakiejś fazy kwiatów się go stosuje, tak że jeśli pomidory kwitną Ci w najlepsze, to chyba na niego za późno.
Ja wg dawnych sugestii forumowicz prawdopodobnie będę stosować Mildex, Curzate M i Acrobat bądź Ridomil (trzy opryski w sumie)
-- 27 maja 2014, o 09:15 --
....mod.jokaer
Miedzian jest na grzyby, nie na zarazę.
Revus jak najbardziej, ale ten środek ma jakieś zastrzeżenia co do momentu stosowania - do jakiejś fazy kwiatów się go stosuje, tak że jeśli pomidory kwitną Ci w najlepsze, to chyba na niego za późno.
Ja wg dawnych sugestii forumowicz prawdopodobnie będę stosować Mildex, Curzate M i Acrobat bądź Ridomil (trzy opryski w sumie)
-- 27 maja 2014, o 09:15 --
....mod.jokaer
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Pierwszy raz uprawiam pomidory, pierwszy raz uprawiam cokolwiek doradźcie mi więc proszę. Już załapałam o co chodzi z 2 pędami, tzn wcześniej nie wiedziałam o co biega w ogóle a teraz jak patrzę na swoje to już wiem i nie wiem co z tym zrobić. Czytam i piszecie że decyzja należy "do właściciela" czyli do mnie, ale ja w sumie nie wiem co jest lepsze. Bo jeśli przykładowy pomidor ma na wierzchołku pęd kwiatowy a z jego dwóch stron wyrosły i są już duże dwa nowe pędy, które na wierzchołkach mają i liście i nowe kwiaty, to co ja mam z tym zrobić ? a jeśli na dwa pędy puszczę to co na dwóch sznurkach powinnam ?
Pochwalę się na koniec, że u mnie w tunelu już 9 centymetrowych pomidorków rośnie. Cieszę się jak świnka w deszcz !
Pochwalę się na koniec, że u mnie w tunelu już 9 centymetrowych pomidorków rośnie. Cieszę się jak świnka w deszcz !
Magda - pilna uczennica Matki Natury
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
whitedame, Monika79 - użyłem florovitu, który na butelce ma tylko wyjaśnienie: 'wieloskładnikowy płynny nawóz ogrodniczy, dolistny i doglebowy'. Użyłem stężenia 1 do 400 (2.5 ml na litr) i zastosowałem interwencyjnie trzykrotnie w odstępach 3 dni, a nie jak zalecają co 10 dni. Pierwszy oprysk jeszcze w doniczkach. Jak widać na zdjęcia jest poprawa, ale w stopniu niezadawalającym. Planuję jeszcze 2 dodatkowe opryski z dodatkiem 2 procent mocznika (20 g na litr), a nie 5 procent, bo pomidor to warzywo.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Wierzę w forumowicz,wierzę w OW,wierzę w HT,wierzę w MW.Innych środków p.zarazie nie mam.
W ub.roku wystarczył MW.
W ub.roku wystarczył MW.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
A jeśli nie mam mocznika bo mi się skończył a mam saletrę amonową czy też nada się do dolistnego oprysku?mizuba napisał
.................. Planuję jeszcze 2 dodatkowe opryski z dodatkiem 2 procent mocznika (20 g na litr), a nie 5 procent, bo pomidor to warzywo.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Saletra amonowa silnie parzy liście. Nie stosować do oprysków.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Czy pomidor Stupice ma jakieś szczególne wymagania ? Nie wiem co sie z nim dzieje,dolne liście brunatnieją,młode są zielone. Problem pojawił się zarówno na krzaku w tunelu jak i w gruncie. Wszystkie inne odmiany mają sie dobrze
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Czym nawozić pomidory-cz.2
kama_80 napisała
Parę lat temu też się w to bawiłam i kompletnie nic nie dało elegancko calutkie krzaki zaraza skonsumowała....
Moja sąsiadka wklada liście z pokrzywy w dołki pod każdym pomidorem. Ponoć działa. Pomidory w ubiegłym roku miała dorodne
Moich kilka sztuk w gruncie już zakwitło
Parę lat temu też się w to bawiłam i kompletnie nic nie dało elegancko calutkie krzaki zaraza skonsumowała....