Wszystko o pomidorach cz. 11
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Wiem, że np. malinowy najbardziej pęka, ale nie uprawiam po to, aby fotki wstawiać do sieci, tylko dla smaku, a te wszystkie holenderskie i inne klony tylko dobrze wyglądają.
Ehhhh, już pisałem o podlewaniu w kilku postach. Mogę ich wcale nie podlewać, w końcu sezonu krzaki niby nie "klapią", a im bliżej końca, to już pękają nawet niedojrzałe, każdej odmiany jaką miałem.
Nie wiem, będę sprawdzał w tym sezonie i napiszę o wynikach tutaj na forum
Pierwsze - poprawię jeszcze glebę, dołożę okienka. Będę miał troszkę więcej czasu w tym roku. Założę termometr, będę badał i pisał o efektach, kiedy dokładnie to się dzieje.
Jeszcze nie wiem, czy to obrywanie robię dobrze, doczytałem, że główny pęd powinno się uciąć w czasie.
Ja tylko obrywam te dodatkowe, co puszczą przy liściach. Co ciekawe, jest z tym jakieś szaleństwo, po podlaniu czasem 2 dni i jest odrost 1,5 metra. I ogólnie walka z tymi odrostami jak w amazońskiej dżungli, tyle tego puszczają u mnie pomidory. Liście w tym roku takie jak u paproci były.
A co myślicie o podlewaniu wodą z oczka? Nie z jakiegoś zielonego bajora. Tylko z oczka o uregulowanym wieloletnim statusie wody.
Ehhhh, już pisałem o podlewaniu w kilku postach. Mogę ich wcale nie podlewać, w końcu sezonu krzaki niby nie "klapią", a im bliżej końca, to już pękają nawet niedojrzałe, każdej odmiany jaką miałem.
Nie wiem, będę sprawdzał w tym sezonie i napiszę o wynikach tutaj na forum
Pierwsze - poprawię jeszcze glebę, dołożę okienka. Będę miał troszkę więcej czasu w tym roku. Założę termometr, będę badał i pisał o efektach, kiedy dokładnie to się dzieje.
Jeszcze nie wiem, czy to obrywanie robię dobrze, doczytałem, że główny pęd powinno się uciąć w czasie.
Ja tylko obrywam te dodatkowe, co puszczą przy liściach. Co ciekawe, jest z tym jakieś szaleństwo, po podlaniu czasem 2 dni i jest odrost 1,5 metra. I ogólnie walka z tymi odrostami jak w amazońskiej dżungli, tyle tego puszczają u mnie pomidory. Liście w tym roku takie jak u paproci były.
A co myślicie o podlewaniu wodą z oczka? Nie z jakiegoś zielonego bajora. Tylko z oczka o uregulowanym wieloletnim statusie wody.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Mamy w ogóle taki temat Podlewanie pomidorów
i jest trochę ciekawych uwag http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p3115346
Smak pomidora jest zależny przede wszystkim od podłoża, w którym rośnie i warunków uprawy, a nie od tego czy to klon holenderski czy inny.
i jest trochę ciekawych uwag http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p3115346
Smak pomidora jest zależny przede wszystkim od podłoża, w którym rośnie i warunków uprawy, a nie od tego czy to klon holenderski czy inny.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
To znaczyłoby, że nieważna odmiana, tylko podłoże i warunki. Wszystkie smakowałyby jednakowo!
Przecież to nieprawda.
Przecież to nieprawda.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Nie Grażko, ja nie napisałam, że wszystkie smakują jednakowo, tylko napisałam, że smak pomidorów jest zależny od podłoża.
Jednak zgadza się, że smakują jednakowo właśnie z upraw wielkotowarowych pod osłonami.
Bo podłożem najczęściej jest włókno kokosowe, wełna mineralna, słoma.
Ja sobie tego nie wymyśliłam.
O tym pisała Kozula, co decyduje o smaku.
Potwierdzają to również moje kubki smakowe, dzięki którym wiem, że u mnie moje pomidory mają smak indywidualny, natomiast ze sklepu są wszystkie takie same.
Edit:
Słoma jest akurat dobrym podłożem, bo z niej pomidory są aromatyczne.
To było dawno, bo i Kozula dawno na forum była, jednak pamiętam jak pisała o smaku pomidorów.
Chyba przede wszystkim dotyczyło to wełny mineralnej.
Tyle na szybko znalazłam co wpływa na smak pomidorów:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p3181219
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p2510676
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2331210
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 36#p758736
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2288978
Jednak zgadza się, że smakują jednakowo właśnie z upraw wielkotowarowych pod osłonami.
Bo podłożem najczęściej jest włókno kokosowe, wełna mineralna, słoma.
Ja sobie tego nie wymyśliłam.
O tym pisała Kozula, co decyduje o smaku.
Potwierdzają to również moje kubki smakowe, dzięki którym wiem, że u mnie moje pomidory mają smak indywidualny, natomiast ze sklepu są wszystkie takie same.
Edit:
Słoma jest akurat dobrym podłożem, bo z niej pomidory są aromatyczne.
To było dawno, bo i Kozula dawno na forum była, jednak pamiętam jak pisała o smaku pomidorów.
Chyba przede wszystkim dotyczyło to wełny mineralnej.
Tyle na szybko znalazłam co wpływa na smak pomidorów:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p3181219
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p2510676
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p2331210
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 36#p758736
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p2288978
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Keerf, skoro tunel ma kilka, kilkanaście lat, to może być ogromna kumulacja wszelkiego dobra i bez wymiany ziemi się nie obejdzie. Na próbę posadź kilka krzaków poza tunelem, w ten sposób dowiesz się, czy to warunki klimatyczne panujące pod dachem mają wpływ na pękanie. Poza tym, kilka dobrych rad z Hasła : http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=345
Mączlik preferuje suche i gorące środowisko, więc chyba zbyt dużej wilgotności w szklarni pewnie nie masz. Przy małej wilgotności powietrza wzrasta transpiracja, a co za tym idzie, zwiększony pobór wody wraz z nawozami. Ogromny wzrost wegetatywny świadczy o tym. Zrób jednak analizę, bo może się okazać, że jest zbyt mało wapnia,który odpowiada za jędrność i grubość skórki. Czereśnie i wiśnie właśnie z tego powodu pękają. Szybki wzrost powoduje, że pobrany wapń jest kierowany do liści i nie starcza go dla owoców. Poczytaj o octanie wapnia i cytrynianie wapnia- OW i CW. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
Pomidory mogą więdnąć z powodu nadmiernego zasolenia, a nie z braku wody.
Mączlik preferuje suche i gorące środowisko, więc chyba zbyt dużej wilgotności w szklarni pewnie nie masz. Przy małej wilgotności powietrza wzrasta transpiracja, a co za tym idzie, zwiększony pobór wody wraz z nawozami. Ogromny wzrost wegetatywny świadczy o tym. Zrób jednak analizę, bo może się okazać, że jest zbyt mało wapnia,który odpowiada za jędrność i grubość skórki. Czereśnie i wiśnie właśnie z tego powodu pękają. Szybki wzrost powoduje, że pobrany wapń jest kierowany do liści i nie starcza go dla owoców. Poczytaj o octanie wapnia i cytrynianie wapnia- OW i CW. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707
Pomidory mogą więdnąć z powodu nadmiernego zasolenia, a nie z braku wody.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Tunel jest nowy na nowej, nieużywanej wiele wiele lat glebie na zagospodarowanej działce.
O mączliku czytałem właśnie, że lubi takie warunki, a w rodzinnym domu nigdy go nie było, więc jest jakaś różnica.
To samo ta wielkość pomidorów i odrostów.
To wszystko układa się w całość, kwestia tylko, czy trafiona, to już się okaże.
Te wątki o podlewaniach czytałem już lata temu i brałem z tego rady, ale nic nie pomogło.
Chciałbym się odnieść do kupnych pomidorów. Jak ma mieć cokolwiek jakiś walor smakowy, jak nie widziało ziemi, wody ani światła.
Za to jakaś włóknina zamiast ziemi, chemia zamiast wody, sztuczne światło, wszelakie przyśpieszacze dojrzewania, wzrostu i inne pestycydy.
To samo tyczy się wszystkich warzyw, których już nie kupuję i także w mniejszym stopniu owoców, bo w nich akurat cukier niweluje wszystko.
O mączliku czytałem właśnie, że lubi takie warunki, a w rodzinnym domu nigdy go nie było, więc jest jakaś różnica.
To samo ta wielkość pomidorów i odrostów.
To wszystko układa się w całość, kwestia tylko, czy trafiona, to już się okaże.
Te wątki o podlewaniach czytałem już lata temu i brałem z tego rady, ale nic nie pomogło.
Chciałbym się odnieść do kupnych pomidorów. Jak ma mieć cokolwiek jakiś walor smakowy, jak nie widziało ziemi, wody ani światła.
Za to jakaś włóknina zamiast ziemi, chemia zamiast wody, sztuczne światło, wszelakie przyśpieszacze dojrzewania, wzrostu i inne pestycydy.
To samo tyczy się wszystkich warzyw, których już nie kupuję i także w mniejszym stopniu owoców, bo w nich akurat cukier niweluje wszystko.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
A jak ty obrywasz i co? Pytam dlatego, że nadmierne obrywanie liści również może prowadzić do problemów z pękaniem owoców, o czym piszą m.in tu http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=363keerf pisze:Wiem, że np. malinowy najbardziej pęka, ale nie uprawiam po to, aby fotki wstawiać do sieci, tylko dla smaku, a te wszystkie holenderskie i inne klony tylko dobrze wyglądają.
Ehhhh, już pisałem o podlewaniu w kilku postach. Mogę ich wcale nie podlewać, w końcu sezonu krzaki niby nie "klapią", a im bliżej końca, to już pękają nawet niedojrzałe, każdej odmiany jaką miałem.
Nie wiem, będę sprawdzał w tym sezonie i napiszę o wynikach tutaj na forum
Pierwsze - poprawię jeszcze glebę, dołożę okienka. Będę miał troszkę więcej czasu w tym roku. Założę termometr, będę badał i pisał o efektach, kiedy dokładnie to się dzieje.
Jeszcze nie wiem, czy to obrywanie robię dobrze, doczytałem, że główny pęd powinno się uciąć w czasie.
Ja tylko obrywam te dodatkowe, co puszczą przy liściach. Co ciekawe, jest z tym jakieś szaleństwo, po podlaniu czasem 2 dni i jest odrost 1,5 metra. I ogólnie walka z tymi odrostami jak w amazońskiej dżungli, tyle tego puszczają u mnie pomidory. Liście w tym roku takie jak u paproci były.
A co myślicie o podlewaniu wodą z oczka? Nie z jakiegoś zielonego bajora. Tylko z oczka o uregulowanym wieloletnim statusie wody.
Jednorazowo usuwa się maksymalnie 1?3 liści na roślinie, a przy dłużej trwającej słonecznej pogodzie nie więcej niż 1, 2. Pozbawienie pomidorów większej liczby liści prowadzi do zaburzeń w pobieraniu wody i często jest przyczyną pękania owoców po zbiorze.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Liści wcale nie obrywam, oprócz defektów, bo wiem, że pękanie by się zwiększyło.
Obrywam te wilki, co wypuszcza z boków - dodatkowe pędy.
Puszczałem na dwa główne, ale owoce wtedy długo rosną, są mniejsze i wolniej dojrzewają, i jest ich mniej.
Obrywam te wilki, co wypuszcza z boków - dodatkowe pędy.
Puszczałem na dwa główne, ale owoce wtedy długo rosną, są mniejsze i wolniej dojrzewają, i jest ich mniej.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Witajcie, chciałam podziękować forumowiczkom, które podzieliły się ze mną nasionkami. Na początku miało być ok. 5 pomidorków do doniczek i worków, potem zwiększyłam liczbę do 20-30. A teraz wychodzi na to, że mam 58 popikowanych już siewek, 36 w wielodoniczce i 15 wypuściłam w świat do wujka. W sumie wsiałam 36 odmian i zamierzam je uprawiać w gruncie - musiałam zmienić koncepcję ogródka i tam, gdzie w zeszłym roku miałam kwiatki, będą pomidorki.
Pochwalę się moimi roślinami, na razie kubeczki nie są do końca wypełnione ziemią, uzupełnię, jak już trochę ruszą z miejsca.
https://drive.google.com/file/d/0B8JoVV ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B8JoVV ... sp=sharing
Pochwalę się moimi roślinami, na razie kubeczki nie są do końca wypełnione ziemią, uzupełnię, jak już trochę ruszą z miejsca.
https://drive.google.com/file/d/0B8JoVV ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B8JoVV ... sp=sharing
Agnieszka
Akcja Wymiany Nasion 2019/2020
Akcja Wymiany Nasion 2019/2020
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Po dwumiesięcznych szaleństwach zostawiłem sobie 105 sadzonek. Przy planowanych 80 sztukach nie jest tak źle. Myślę, że ok. 90 wykorzystam. Muszę mieć jakąś rezerwę, bo nie wiem, jak to dotrwa do połowy maja. Różnorodność odmian bardzo duża, sadzonki są na różnym etapie rozwoju.
Największą niespodziankę zrobił mi jeden z Koralików. Pokazał wczoraj pąki kwiatowe. Muszę go jeszcze przetrzymać w mieszkaniu ponad 2 tygodnie.
Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego sadzonki nie powinny się stykać? Znalazłem taką informację, ale kompletnie nie wiem o co chodzi.
Największą niespodziankę zrobił mi jeden z Koralików. Pokazał wczoraj pąki kwiatowe. Muszę go jeszcze przetrzymać w mieszkaniu ponad 2 tygodnie.
Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego sadzonki nie powinny się stykać? Znalazłem taką informację, ale kompletnie nie wiem o co chodzi.
Pozdrawiam
-
- 500p
- Posty: 523
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Może chodzi Ci o to, że jeśli są, że tak powiem, w kupie, blisko siebie, to jedna drugiej zabiera światło i będą się wyciągać.wodny111 pisze:Czy ktoś może mi wyjaśnić, dlaczego sadzonki nie powinny się stykać? Znalazłem taką informację, ale kompletnie nie wiem o co chodzi.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Przypuszczam, że bardziej tu chodzi o możliwość przenoszenia chorób. Z wyciąganiem walczę dzielnie od samego początku. Staram się, żeby sadzonki nie konkurowały ze sobą. Od paru dni mam trochę słońca, uchylam okna ile się da. Najgorzej, to będzie w maju, przed wysadzeniem. Wszystko będzie duże, a miejsca nie przybędzie.
Pozdrawiam
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1978
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Wodny, Twoje sadzonki mają dwa miesiące?