Wszystko o pomidorach cz. 12

[whitedame]

Popiół z kominka lub z grilla to wydajny nawóz świetny do kompostu, który jest z natury dość kwaśny, po roku leżakowania doskonale nadaje się do mieszania z
ziemią rodzimą pod pomidory.
Ale nie o tym chciałam pisać. Ja w tym roku mam nieudany sezon. Kłopoty ze zdrowiem spowodowały, że 2 dni temu sadziłam do gruntu ostatnie papryki, niektóre ogórki nadal w donicach, o nawożeniu mowy nie było bo nie miał kto. Wszystkie pomidorki ( gruntowe i foliowe ) wsadzone zostały w grunt wymieszany z moim kompostem a pod korzeń sypnęłam im po garstce siarczanu magnezu bo wiadomo już było, że wyląduję na długo w szpitalu.
Gruntowe rosną i wiążą jak szalone, nie ma na nich żadnych śladów niedoborów, a te w folii to raczej wskazują na lekkie przenawożenie azotem. Nic do tej pory nie dostały nawet siarczanu potasu a zaczynają się wybarwić i lada moment zjemy pierwsze Stupice
Na moim przykładzie widać, ze w dobrze uprawianej ziemi niewiele pomidorkom jest potrzeba, więc po co sypać bez umiaru. Gdybym sadziła w torf odkwaszony jak na dużych uprawach, lub w pojemniki to rozumiem, że trzeba dziennie fertygować podając odpowiednią dawkę nawozu. Ale w gruncie pomidory dadzą sobie radę z niewielką naszą pomocą.
Jeszcze jedno zauważyłam, w folii i w gruncie nawożenie było takie samo a pomidory zachowują się inaczej, czyżby przykrycie uprawy miało związek ze zwiększeniem zasolenia? To znaczyłoby, że uprawa w folii wymaga mniej nawozu niż w gruncie. Może Janusz by to skomentował, bo chyba zajmuje teraz miejsce naszego naczelnego chemika ( nie jest to sarkazm tylko wyraz uznania).
Co do kromki chleba to jestem na nie, ale tylko dlatego, że trochę wiem jakie świństwa sypie się do mieszanek. Gdyby chodziło o własny wypiek na zakwasie to co innego, tylko że taki chleb szkoda by mi było wrzucić w ziemię. Aby zakwasić ziemię wolę dać kwasek cytrynowy rozpuszczony w wodzie i tyle.
Tak samo na nie jestem przeciwko podkładaniu banana ( środki konserwujące ) i pokrzywy świeżej (jako roślina azotożerna rośnie tam gdzie najwięcej świństw w glebie).

[Biotit]

Janusz po co ładować do gleby konewką, kiedy najlepszym i najszybszym sposobem docierania do roślin są opryski dolistne.
W ten właśnie sposób dużo więcej i szybciej dostanie roślina, a pH ziemi się nie zmieni.

[badzia]

Pomyłka. Na Kibicu mam SZW, Red Pear jest w porządku.

[kaLo]

Beato popiół drzewny to głównie tlenki wapnia,potasu i magnezu, które w połączeniu z woda dają wodorotlenki, więc zupełnie nie rozumiem,skąd Twoje przekonanie o kwaśnym odczynie popiołu?

Każdy popiół z kominka ma odczyn zasadowy (wysokie pH), który zależy od gatunku spalonego drewna. Najwyższe pH mają topola (ok. 13) oraz dąb i buk (prawie 12). Jednak pH innych gatunków drewna, w tym iglastego, też jest bardzo wysokie - co najmniej 10. Oznacza to, że zawierają mnóstwo wapnia. Dlatego jeśli używa się popiołu jako nawozu, nie należy wapnować gleby.

http://niepodlewam.blogspot.com/2013/01 ... nawoz.html

Pod folią nie padają deszcze i śnieg, więc wymywanie nawozów jest o wiele mniejsze. Najlepiej poszukać na stronach artykułów o uprawie pomidorów. Jest w nich podane, ile poszczególnych pierwiastków pomidor potrzebuje na wytworzenie kilograma owoców.Znając wielkość plonu , można obliczyć ilość nawozów.

Piotr-siarczan wapnia jest rozpuszczany w wodzie (maks rozp ok.3g/litr w temp.27st.) niewiele ,ale wystarczająco dla roślin i dzięki temu jest zawsze "pod ręką". Ponieważ wapń trudno przemieszcza się w roślinie należałoby robić częste opryski,a komu się chce?

[whitedame]

Faktycznie może to niejasno napisałam ale zdanie

który jest z natury dość kwaśny

odnosi się do kompostu a nie do popiołu. Popiół neutralizuje kwaśny odczyn kompostu.

[kaLo]

przepraszam, nie doczytałem przecinka.

[aria]

KaLo, to że znajomi przesadzili z popiołem to nie wina popiołu, tylko znajomych. Coś co leczy w małej dawce, w dużej zabija. Z każdym nawozem można przesadzić, niektórym się wydaje, że jak coś jest naturalne to można tego syyyypnąć i będzie super, a to nieprawda. Ze wszystkim trzeba zachować rozsądek, jak w życiu...

[whitedame]

A przede wszystkim znać własną glebę, jak własny organizm. To co jednemu pomoże drugiemu zaszkodzi.
Jakbym swoją wapienną rędzinę zwapnowała toby dopiero było.

[Maraga]

Właśnie u mnie po wykonaniu analizy gleby okazało się,że:
zasolenie w folii było 3,3 g NaCl/dm3,a w gruncie 0,2 g NaCl/dm3

Te 2 zwiędnięte krzaki pomidorów odżyły.Czyli brakowało im wody.
Dopiero teraz zaczęło kropić.Może choć trochę je podleje.Jeśli nie,to czeka mnie noszenie konewek.

[Biotit]

Janusz, ja siarczanu wapnia nie stosuję, najlepszy wg mnie jest mrówczan wapnia, ale jak go nie mam to produkuję cytrynian i takim opryskuję rośliny.Teraz moim pomidorom nic nie brakuje, więc profilaktycznie za 2-3 tyg taki oprysk na przemian z Mg wykonam.

[nertu]

KaLo a ile litrów tej saletry i siarczanu należy wlać pod krzaczek? Ja mam pomidory w donicach więc z gleby nic nie dostaną...
Rozumiem że ta łyżka dotyczy konewki 5 litrów?

[kaLo]

W Twoim przypadku fertyguj zgodnie z zasadami opracowanymi na FO, a nawożenie gipsem możesz zrobić w ten sposób, że rozsypiesz równomiernie po powierzchni donicy łyżeczkę gipsu i wymieszasz z ziemią tak głęboko jak się da.

[nertu]

A kreda może być, bo gipsu nie mam w domu. Moje pomidory maja niedobór wapnia i chce to jakos uzupelnić