Zgodnie z obietnicą jestem i mam parę zdjęć, ale najpierw pochwalę się co zrobiłam. Okazało się rano, że wśród cebul lilii są jeszcze liliowce i irysy do posadzenia...no to wsadziłam. Potem uruchomiłam glebogryzarkę
i przegryzłam tunel. Uzupełniłam o nową folię krótsze boki tunelu i jest już szczelny, a zatem wstawiłam stół i jutro rozpocznę siewy. Potem zjawił się niespodziewanie pomocnik i mam przygotowaną glebę pod skrzynie. Niestety skrzynie będę skręcać dopiero jutro, bo sił i czasu nie wystarczyło
Przy okazji okazało się że w okolicy grasuje jastrząb i wczorajsze rany kur są po jego odwiedzinach

Po 9 wyszło słońce i świeciło do końca dnia, mimo że trochę chłodniej to pracowało się bardzo przyjemnie
Ewelinko ja też jestem ciekawa kurek i całego rozgardiaszu, który mnie z pewnością czeka. Ale jak nie spróbuję to nie będę wiedziała jak to jest

Pogoda się poprawiła i dzień był bardzo przyjemny i słoneczny. Do pracy nawet lepiej jak jest niższa temperatura. Uczulenie jest dokuczliwe, ale na lekach jest zdecydowanie lepiej.
Pozdrawiam Cię również
Dorotko właśnie nie jestem pewna czy to meszki, bo inne kiedyś miałam objawy, ale nie ważne co to ważne że upier...... O kleszczach już czytałam na FO

Po 9 pogoda poprawiła się i wspaniale się pracowało

Kurki niestety chciał upolować jastrząb
Wandziu wiosna rządzi w ogrodzie i nieśmiało, ale usuwam ślady zimy. Jeszcze kopczyków nie rozgarnęłam, ale róże już tnę. Korony mają wyraźne pączki co mnie cieszy, ale były lata że bawiły się ze mną w chowanego

Pozdrawiam wiosennie
Coraz więcej miodunek kwitnie
Niestety niektóre krokusy już są w odwrocie
Ale zaczynają żonkile, a najwcześniej oczywiście miniaturowy
Różne cebulkowe
No i zaczyna się festiwal pierwiosnków
Ten bodziszek mnie zachwyca
i na koniec rannik
Dobranoc!