Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 23 mar 2020, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
Efekt super!
Tylko tak jak kolega wyżej wspomniał, te krasnale trochę psują wygląd całości.
Tylko tak jak kolega wyżej wspomniał, te krasnale trochę psują wygląd całości.
- DorotaH
- 50p
- Posty: 51
- Od: 23 lut 2020, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Wielkopolski
Re: Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
Witam, piękne oczko, na letnich zdjeciach wygląda jakby zawsze tu było
ładnie wpisało sie w otoczenie. A jak tam z glonami? Nie bylo problemu, bo widzę rybki to środków chemicznych też za bardzo nie można stosować.
A tych krasnali to nie wiem dlaczego się tak czepiają. Przecież to nie kolorowe, plastikowe figurki z czerwonymi czapeczkami, rażące oczy z daleka, tylko ładne betonowe dekoracje ogrodowe.

A tych krasnali to nie wiem dlaczego się tak czepiają. Przecież to nie kolorowe, plastikowe figurki z czerwonymi czapeczkami, rażące oczy z daleka, tylko ładne betonowe dekoracje ogrodowe.
Pozdrawiam, Dorota
Stare chińskie przysłowie mówi: Nie podchodź do byka od przodu, do konia od tylu, a do idioty... w ogóle.
Stare chińskie przysłowie mówi: Nie podchodź do byka od przodu, do konia od tylu, a do idioty... w ogóle.
- kamil_kluczbork
- 200p
- Posty: 450
- Od: 19 mar 2018, o 07:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kluczbork
- Kontakt:
Re: Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
Stylowe oczko, bardzo mi się podoba. Będę obserwował, mam nadzieję że wraz ze wzrostem roślin będą pojawiac się tutaj nowe fotki. Pozdrawiam Cię!
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
Mega to wszystko u Ciebie wygląda ! U mnie niestety dużo glonów w wodzie i nie wiem jak sobie z nimi poradzić... Może masz jakieś rady ?
Re: Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
Właśnie weszłam w twój link z ciekawości i... przyznam ci się, że efekt mnie powalił!
Jestem bardzo ciekawa jak tam karpie. Pamiętaj, że taki dorosły karp to może spokojnie pół metra osiągnąć, a nawet prawie metrowe sztuki się zdarzają! Swoją drogą to genialne rybki do... tresury
. Jak kiedyś pracowałam w sklepie akwarystycznym to miałam takiego ulubieńca, co jadł mi z ręki (dosłownie) i na odpowiedni ruch ręką wystawiał brzuszek do głaskania! Większość z tych rybek po oswojeniu potrafi być niezłymi pieszczochami 
Jestem bardzo ciekawa jak tam karpie. Pamiętaj, że taki dorosły karp to może spokojnie pół metra osiągnąć, a nawet prawie metrowe sztuki się zdarzają! Swoją drogą to genialne rybki do... tresury


- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
Od lata ubiegłego roku w oczku dość szybko zaczęło ubywać wody. Normalnym jest, że w czasie wysokich temperatur ubywa szybciej, ale do tej pory ubytek nie był tak duży. Okazało się niestety, że w folii jest dziura a miejsce jej jest nieznane. Dolewałem co jakiś czas wody, aż nadeszła zima i było to niemożliwe.
A, że mam karpie to musiałem wybić dziurę w lodzie - i jak się okazało nie było połowy wody w zbiorniku.
W planie mam rzecz jasna wymianę folii, ale też pogłębienie oczka - zmniejszę strefę płytką na rzecz strefy głębokiej. Powstanie strefa bagnista, gdzie będą rosły np. pierwiosnki japońskie, knieć błotna, bodziszek błotny, niezapominajka błotna i wiele wiele innych . Chciałbym zrobić obok torfowisko, ale niewielka ilość miejsca mocno mnie ogranicza. Torfowisko nie byłoby połączone, lecz tylko do oczka przylegało .
Trochę zdjęć z zeszłego sezonu .









majajka niestety karpie są bardzo płoche, mimo, że dużo czasu spędzam w okolicy oczka, często przechodzę obok to one za każdym razem chowają się w głębinie. Może to też jest spowodowane, że oczko zarosło praktycznie całe roślinami a na początku tak nie było i nie uciekały.
Seba niestety glony są i u mnie, odławiam je bardzo często, szczególnie wiosną. Latem też, ale mniej zdecydowanie. Ta wiosna jest trzecią wiosną tego oczka i glonów nie widzę, na pewno środowisko ustabilizowało się i będzie ich mniej . Duże zacienienie pomaga w walce, np rośliny pływające.
Kamil postaram się co jakiś czas aktualizować wygląd oczka
Doroto nie stosuję w ogrodzie ozdobnym chemii, nie jestem jej zwolennikiem. Powoli oczko normuje się i glonów z każdym sezonem jest mniej , ale jednak są uciążliwe, szczególnie wiosną.
Dokładnie, betonowe ozdoby są teraz w modzie
bergnaum e tam, mi się podobają
Julian tak to oczar 'Arnold Promise', w pobliżu oczka rosną też cztery inne odmiany .
A, że mam karpie to musiałem wybić dziurę w lodzie - i jak się okazało nie było połowy wody w zbiorniku.
W planie mam rzecz jasna wymianę folii, ale też pogłębienie oczka - zmniejszę strefę płytką na rzecz strefy głębokiej. Powstanie strefa bagnista, gdzie będą rosły np. pierwiosnki japońskie, knieć błotna, bodziszek błotny, niezapominajka błotna i wiele wiele innych . Chciałbym zrobić obok torfowisko, ale niewielka ilość miejsca mocno mnie ogranicza. Torfowisko nie byłoby połączone, lecz tylko do oczka przylegało .
Trochę zdjęć z zeszłego sezonu .









majajka niestety karpie są bardzo płoche, mimo, że dużo czasu spędzam w okolicy oczka, często przechodzę obok to one za każdym razem chowają się w głębinie. Może to też jest spowodowane, że oczko zarosło praktycznie całe roślinami a na początku tak nie było i nie uciekały.
Seba niestety glony są i u mnie, odławiam je bardzo często, szczególnie wiosną. Latem też, ale mniej zdecydowanie. Ta wiosna jest trzecią wiosną tego oczka i glonów nie widzę, na pewno środowisko ustabilizowało się i będzie ich mniej . Duże zacienienie pomaga w walce, np rośliny pływające.
Kamil postaram się co jakiś czas aktualizować wygląd oczka

Doroto nie stosuję w ogrodzie ozdobnym chemii, nie jestem jej zwolennikiem. Powoli oczko normuje się i glonów z każdym sezonem jest mniej , ale jednak są uciążliwe, szczególnie wiosną.
Dokładnie, betonowe ozdoby są teraz w modzie

bergnaum e tam, mi się podobają

Julian tak to oczar 'Arnold Promise', w pobliżu oczka rosną też cztery inne odmiany .
Re: Oczko wodne u Seby, czyli szaleństwo młodego ogrodnika ;)
Jeśli chodzi o glony, to wiosną, gdy nie ma roślinności, raczej będą się pojawiać.
Dobrym pomysłem, tak jak u Ciebie, jest nasadzenie lilii wodnych/nenufarów. Mają szerokie liście i zmniejszają nasłonecznienie stawu, przez co redukują rozkwit glonów. Twoje oczko nie jest ocienione, więc to bardzo ważne.
Na wiosnę, by nie było glonów możesz sobie jeszcze dodatkowo pomóc filtrem (taki niezbyt drogi z lampą UV). Powinien działać w marcu, kwietniu, potem roślinność stlumi rozrost glonów.
No i jeszcze jendo. Glony po zimie kwitną tym mocniej, im bardziej woda jest żyzna po zimie. Warto zatem na jesieni usuwać z oczka stare rośliny, wycinać, jeśli jest ich za dużo, bo obumarłe liście zgniją w oczku i staną się pożywką dla glonów.
Dobrym pomysłem, tak jak u Ciebie, jest nasadzenie lilii wodnych/nenufarów. Mają szerokie liście i zmniejszają nasłonecznienie stawu, przez co redukują rozkwit glonów. Twoje oczko nie jest ocienione, więc to bardzo ważne.
Na wiosnę, by nie było glonów możesz sobie jeszcze dodatkowo pomóc filtrem (taki niezbyt drogi z lampą UV). Powinien działać w marcu, kwietniu, potem roślinność stlumi rozrost glonów.
No i jeszcze jendo. Glony po zimie kwitną tym mocniej, im bardziej woda jest żyzna po zimie. Warto zatem na jesieni usuwać z oczka stare rośliny, wycinać, jeśli jest ich za dużo, bo obumarłe liście zgniją w oczku i staną się pożywką dla glonów.