Borówka amerykańska - 14 cz.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
U kolegi to samo co u siebie znajdę tak mi się wydaje z tego zdjęcia , ale to nie wygląda jak ten grzyb. Na stronie instytutu ogrodnictwa są 3 zdjecia i to moim zdaniem nie wygląda tak samo, ale ręki nie dałbym sobie uciąć. Może inny etap? Takie czerwone plamki też miałem rok temu na bluegolda na drugiej działce i owocowały normalnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 889
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Tych chorób grzybowych jest całkiem sporo jak w lesie też jest różnorodność. Zamieranie pędów i zgorzel jest często występującym patogenem i atakuje on najczęściej młode końcówki pędów, które zasychają. Pozasychane końcówki świadczą o występowaniu tego grzyba. Brunatno-czerwonawe eliptyczne przebarwienia to początkowe stadium choroby na pędach i tu potrzeba więcej czasu by wyrządzić szkody. Na młodym przyroście wystarczy pół roku by końcówka zamarła. Miałem okazję wycinać pędy porażone na amen ale to było w trakcie ,,szkolenia". Jak się ciąć mocno zaczęło to problem ten występuje rzadziej.
Mam borówki na których nie ma tych plamek i nigdy nie było. Wymienię z pamięci odmiany podatne: Putte, Lateblue, Brigitta, Kazpliszka, Goldtraube, Bluecrop, Polaris, Duke. Te 4 ostatnie owocują normalnie i rosną a cięcie załatwia problem. Mam tam gdzieś nagrane kiepskie filmy o tych chorobach jak kogoś interesuje to sobie poszuka.
I jeszcze jedno borówka Elizabeth ma pierwsze kwiaty? Tego jeszcze nie było. Jak dobrze pójdzie to pierwsze borówki w połowie czerwca?
Mam sąsiada, który niewiele robi z borówkami i ma tam chyba wszystko co tylko możliwe, grzyb na grzybie. Pokazuje mi to jak ważna jest pielęgnacja krzewów, przycinanie, czyszczenie i prześwietlanie. Ważne jest też sąsiedztwo np. drzew, koło śliwy i jabłoni nie warto sadzić. Lepszym sąsiadem będzie czereśnia i wiśnia. Również złym wyborem będzie sadzenie przy aronii i świdośliwie, to moje osobiste spostrzeżenie.
Mam borówki na których nie ma tych plamek i nigdy nie było. Wymienię z pamięci odmiany podatne: Putte, Lateblue, Brigitta, Kazpliszka, Goldtraube, Bluecrop, Polaris, Duke. Te 4 ostatnie owocują normalnie i rosną a cięcie załatwia problem. Mam tam gdzieś nagrane kiepskie filmy o tych chorobach jak kogoś interesuje to sobie poszuka.
I jeszcze jedno borówka Elizabeth ma pierwsze kwiaty? Tego jeszcze nie było. Jak dobrze pójdzie to pierwsze borówki w połowie czerwca?
Mam sąsiada, który niewiele robi z borówkami i ma tam chyba wszystko co tylko możliwe, grzyb na grzybie. Pokazuje mi to jak ważna jest pielęgnacja krzewów, przycinanie, czyszczenie i prześwietlanie. Ważne jest też sąsiedztwo np. drzew, koło śliwy i jabłoni nie warto sadzić. Lepszym sąsiadem będzie czereśnia i wiśnia. Również złym wyborem będzie sadzenie przy aronii i świdośliwie, to moje osobiste spostrzeżenie.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Ciachnij tego pęda to nie będzie wątpliwości, jeśli odstaje zdrowotnością od pozostałych. Zapewniając im dobre warunki borówki dobrze reagują na sekator. U mnie cokolwiek to jest czy ten grzyb czy przymrozki to te pędy stopniowo mają coraz mniej liści,przyrostów i owoców. Regularnie usuwam jeśli już jest tego dużo.
-
- 200p
- Posty: 246
- Od: 3 maja 2013, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Ile sypiecie pod krzak nawozu ? Mam florovit
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 889
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Ja mam mikrogranulat i sypie około 30 g na metr kw. Jadę całe pasy (rzędy ) na całą powierzchnię. Widziałem już gościa co sypał sporą garść pod samą szyjkę korzeniową. Do doniczek sypie od 5 do kilkunastu gram w zależności od wielkości doniczki i rośliny. Na mniejsze krzewy proporcjonalnie mniej. W sumie na duży krzew 3 razy po 30 g co daje razem 90 g.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Borówki dziś wyglądają tak jak w tamtym roku pod koniec kwietnia. Liście już wszystkie mają. Widzę ,że wszystko znacznie szybciej wystartowało. Kamczackie już ponad połowa kwiatów zapylona i są małe owoce. Dzisiaj borówki dostały pierwszą dawkę 21g siarczanu amonu z konewki na 5 szt czyli ok 4,20g na szt. Poszła też kolejna garść obornika granulowanego na góre. Poprzednio 2 garści w marcu na poczatku. Kolejna i ostatnia dawka siarczanu amonu gdzieś w maju ,ale dam jeszcze mniej. Dzisiaj zmierzyłem pH papierkiem w studni kręgowej i wychodzi 5-5,5ph , więc dostanie każda w czerwcu wiadro jak będzie susza. W krainie mam 7,2ph, połowa dopuszczalnej dawki Ca , wodociąg 250m dalej z filtracja membranowa i nie chloruja wody. Dostałem pełna analizę z wynikami. Widać trochę kranówki nie zaszkodziła . Brigitta i Duke sadzona w zeszłym roku w lipcu jako 3 latki obsypane wręcz pąkami. Będą małe przyrosty. Jak wtrafie się z czasem to spróbuję już wszystkich odmian jakie mam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 889
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Wszystko zależy od odmiany i miejsca gdzie rośnie. Pierwsze borówki u mnie zaczęły kwitnąć pod koniec marca. Ogólnie to te wczesne kwitną szybciej za wyjątkiem Duke i Spartana, które u mnie jeszcze nie kwitną. Wiele moich borówek jeszcze nie kwitnie i nie ma jeszcze rozwiniętych pędów z liśćmi. Np. późna Aurora ledwo zaczyna fazę czerwonego pąka. Moja najlepsza borówka(wersja Bonusa) to samo faza czerwonego pąka a pąki liściowe rozwinięte może na 1-2 cm. Mam tych odmian trochę i widać różnice. Mam kilka borówek rosnących w ciepłym miejscu, osłoniętym przy południowej ścianie i tu zawsze jest z 2 tyg. do przodu jak w tunelu? W takim miejscu Duke, Elizabeth, Bluecrop są już w początkowej fazie pełni kwitnienia ale np. Nelson dopiero zaczyna kilkunastoma kwiatkami.
- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1547
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Mam cztery krzaczki borówki dwie Duke i dwie których nazwy nie znam . Wczoraj dokonałem drastycznego cięcia .
Jogi myślisz , że odbiją ?
A może tą z pieńkiem odrazu wywalić
Duke

NN ma pieniek

Jogi myślisz , że odbiją ?
A może tą z pieńkiem odrazu wywalić

Duke

NN ma pieniek


Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6897
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Oo , a dlaczego tak je obciąłeś? Właściwie wyciąłeś…. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 889
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Ciąłem tak już nie raz ale na przełomie lutego i marca. W tym roku 3 szt. tak przyciąłem i już widać wybicia z pąków śpiących. Powinny odbić pomimo późnego terminu. Borówka rośnie tak do końca czerwca ale taka przycięta będzie rosła dalej aż do września. Zalecane nawożenie posypowe albo rozpuszczalnym i nawóz jesienny. Bluecropy odbiły na ponad metr po 4 silniejsze pędy. Słabsze pędy należy powycinać w roku następnym.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1986
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Zapytam troszeczkę nie na temat. Czy grudkę węgla drzewnego do grilla mogę utrzeć na miazgę do zastosowania jako ukorzeniacz do zdrewniałych. Chodzi mi o to czy nie jest on czymś nasączany.
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Witam.
Czy ktoś próbował zakwasić glebę siarką mieloną ? Borówki były sadzone w zeszłym roku i tej specjalnej ziemi pod borówkę nie poszło za dużo i myślę że będę musiał zakwasić w tym roku. Badać dopiero będę ale pytam już na zapas
Czy ktoś próbował zakwasić glebę siarką mieloną ? Borówki były sadzone w zeszłym roku i tej specjalnej ziemi pod borówkę nie poszło za dużo i myślę że będę musiał zakwasić w tym roku. Badać dopiero będę ale pytam już na zapas

- Robertkicia25 +
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1547
- Od: 29 mar 2023, o 06:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Asiu mało nie brakowało to bym je ze złości wyrwał i wywalił


Ogólnie zrobiło się łyso , to po między , jak na razie rosną dwie malutkie jagody .
Żartuję szkoda było skrócić przy sadzeniu , końcówki gałązkę wyglądały jak miotła chrustowa i miały tylko po kilka pączków kwiatowych .
Jogi zależało mi na twojej odpowiedzi . Dzięki , że dałeś znać .
W sumie to za mało oglądam ostatnio twój kanał na Youtube muszę nadrobić zaległości

Kochani bierzcie przykład od Jogiego .

Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Pozdrawiam Robert .
- Baltazar
- 500p
- Posty: 876
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Borówka amerykańska - 14 cz.
Robert pocieszę się że ja też tak niektóre krótko przyciąłem w tym roku jeśli dobrze pamiętam to gdzieś w lutym i ładnie, choć nierównomiernie - odbijają. Od pojawienia się uśpionych pąków minęło sporo czasu aby wystrzeliły liśćmi ale teraz już widzę rosną nawet sprawnie.