Czereśnia i wiśnia - choroby i szkodniki część 1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

O nie,
Ja jem robaczywe owoce, ale do nich nie patrzę i nie myślę co tam jest. Jak bym zobaczyła wypływające robaki z owoców to bym ich nie jadła.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Ja też jak Jolka parę lat temu z powodu m in. robaków zlikwidowałam czereśnie, ale znowu posadziłam, na usilne prośby rodziny. Posadziłam też czerech; ma ktoś coś takiego? Może to nie smakuje robakom?
Waleria
Awatar użytkownika
odys62
50p
50p
Posty: 76
Od: 4 mar 2007, o 11:23
Lokalizacja: lubelskie

Re: Robaczywe czereśnie

Post »

luc pisze:Mam juz działke od 20 lat ale to co sie stało w tym roku przechodzi ludzkie pojecie.Nigdy nie pryskalem czeresni i nigdy przez te wszystkie lata nie było w owocach robaka. W tym roku zatrzęsienie.Powiedzcie mi co to za robal oraz kiedy i czym w przyszłym roku by trzeba było pryskac? Nie jestem odosobnionym przypadkiem ponieważ w innych ogrodach wystepuje ten sam problem.Pozdrawiam.
Termin oprysku na nasionnicę trześniówkę jest zależny od tego jaka jest
wiosna ale są pewne zależności, jeden z moich starszych znajomych ogrodników poradził mi aby pryskać czereśnię od tego szkodnika wtedy gdy kwitnie akacja środków jest tak duża ilość iż nie podam jakim, myślę że większość środków owadobójczych dopuszczonych do stosowania w sadzie będzie dobra
Lubię czasem pogrzebać w ziemi i nikt tego chyba nie zmieni
wciornastek
50p
50p
Posty: 82
Od: 28 cze 2007, o 15:47
Lokalizacja: Poznań

Re: Robaczywe czereśnie

Post »

odys62 pisze:jeden z moich starszych znajomych ogrodników poradził mi aby pryskać czereśnię od tego szkodnika wtedy gdy kwitnie akacja
Cieszę się że są jeszcze ludzie którzy umieją odczytywać zagrożenia po tzw. oznakach fenologicznych. Zazwyczaj są to fazy rozwojowe roślin gospodarzy lub innych.
Dzisiaj to co podaje PIORIN oparte jest również częściowo na tej wiedzy ale w przypadku szkodników to łapanie na pułapki z feromonami, np parch jabłonie to obserwacja codzienna wyrzucania zradników workowych, spetoriozy to łapanie na atrament :D , wykonywanie ocen nasilenia patogenów na zasadzie organoloeptyczne :lol: ( gdy poziom jest przekroczony to sygnał)
vanderben
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 lip 2007, o 16:33

Czereśnia - choroba

Post »

Pomóżcie mi zdiagnozować chorobę: w kwietniu obciąłem suchą gałąź (martwą) - wydobywał się z niej zapach fernebtacji, po jakimś czasie zaczęły żółknąć pojedyńcze liście. W tej chwili połowa 6 letniego drzewa ma "zwisające", bleknące liście (jest to jedna gałąź stanowiąca połowę drzewa. Czy to jest brunatna zgnizlizna (monilia), a jeśli tak to czym to leczyć? czy koniecznie trzeba obcinać całą gałąź? Prosze o pomoc
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Post »

Konieczne jest wycięcie całej gałęzi,aż do zdrowej tkanki.Ranę po cięciu posmarować preparatem Funaben T z dodatkiem Miedzianu 50 WP.Usunięty konar spalić.
Pozostałą część korony opryskać preparatem Topsin M 500 SC.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
vanderben
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 lip 2007, o 16:33

czereśnia

Post »

i jeszcze jedno, u podstawy tej galęzi zauważyłem kilka "wycieków soków" przypominających żywicę, po zaschnięciu tworzą takie zasklepione "galarety", czy więc to może jest rak? i tak naprawdę to to jest objawem choroby, a "zwisanie" i obumieranie liści jest wtórne?
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6984
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Pozdrawiam Andrzej.
vanderben
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 lip 2007, o 16:33

czereśnia

Post »

ok, poczytałem, ale dalej niestety mam pytania: podsumowując: na pniu mojej 5-cio letniej czeresni było ok. 10-ciu sporych "gumowych" narośli, a szczególnie u podstawy jednej z dóch głównych gałęzi drzewa. W tym samy czasie na tejże gałęzi zaczęły "wiotczej/zwisać" liście, czyli obumierać (na liściach poza tym nie ma żadnych objawów chorobowych). A więc wariant 1: mam wyczyścić do zdrowej tkanki "zagumione" miejsca i posmarować funabenem. Wariant 2: wariant 1 + wyciąć ile się da gałęzi których liście wiotczeją. Wariant 3: Wyciąć całą gałąż (jedną z dwóch stanwoiących drzewo), i zasmarować obcięcie (gumowych miejsc już nie będzie bo zostaną obcięte razem z gałęzią - znajdują się one niestety u samej nasady gałęzi).

Czy moje informacje wskazują na raka, a liście wiedną od niego, czy też zwiotczenie jest objawem jakiegoś grzyba, a rak (gumowe miejsca) jest swoją drogą.

P.S. Żal mi obcinać pół drzewa, a jednoczęsnie strach stracić całe,
pawel kurasinski
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 10 lip 2007, o 22:44

Post »

Robaka można sie pozbyć ale może to trwac nawet do 5 lat.W sadach stosuje sie nawet do 7 oprysków w sezonie zgodnie z kalendarzem.Robaki są w ziemi na głebokości około 5cm.Jeżeli ktoś chce mieć czereśnie bez robaków ale i nie pryskane to tylko najwcześniejsze odmiany te z pierwszych 2 tygodni.
Awatar użytkownika
Malkar
500p
500p
Posty: 561
Od: 27 sty 2007, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ślask, gmina Zebrzydowice

Post »

Oprócz chemii, na robaki w czereśniach podobno skuteczne są kury, takie zwykłe kokoszki znoszące jajka. Ponieważ larwy nasionicy trześniówki zimują w ziemi pod drzewem, to kury grzebiąc wydziobią wszystko co tam znajdą. Kiedyś na działkach czy w obejściach przy domu ludzie hodowali kury i było mniej lub wcale robaków w czereśniach. Takie zdanie usłyszałam od kogoś starszego ale sama nie wypróbowałam tego - nie mam kur a czereśnie mam dwie bardzo wczesne.
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6984
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Ja bym wybrał wariant 3. Ale na razie można spróbować wariant 2 z tym, ze nie "...wyciąć ile się da gałęzi których liście wiotczeją..." a wszystkie. A co myślą inni?
Pozdrawiam Andrzej.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
adamza07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 10 mar 2007, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa

Post »

Myślę to samo co napisałem w pierwszym poście.Dla jasności,wariant 3.Jeśli nadal będziesz zwlekał konieczny będzie wariant 4 :poziome cięcie nad powierzchnią ziemi.

"Najbardziej szkodliwe jest porażenie konarów i pni,ponieważ powoduje zamarcie dużej części korony a następnie całego drzewa" -Choroby roślin sadowniczych PWRiL
Zalaca się w sadach czereśniowych i wiśniowych pięciokrotny oprysk Miedzianem 50.Przed nabrzmiewaniem pąków,tuż przed kwitnieniem,w czasie kwitnienia,bezpośrednio po zbiorze owoców i w okresie opadania liści.W sadach gdzie występuje rak bakteryjny nie należy dosadzać nowych drzew.

Podobnie jak Ty czereśnię, chciałem ocalić wiśnię,szkoda mi było każdej gałązki.Skończyło się wariantem 4 :cry:
Oprysk Topsinem zaproponowałem ze względu na zagrożenie osłabionego drzewa chorobami grzybowymi.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 704
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Post »

Ja mam kury na działce :-) Jesienią moja babcia wypuszcza je na ogród, żeby sobie podziobały resztki zieleniny. Przy okazji poryją trochę w ziemi i zjedzą trochę robaków. Niestety mimo to, nasionnica trześniówka atakuje moją czereśnię corocznie.
borysj5
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 30 lip 2007, o 11:22
Lokalizacja: Szczecin

Żółknąca czereśnia - nie ma na forum ! ! !

Post »

Witam.
Może na forum ktoś zna rozwiazanie tej zagadki ?
Na forum nie znalazłem podobnych zdjęc czy opisu objawów takich jak u mnie.
Nie wiem co to za choroba i nikt z moich znajomych tez nie, jeden ze starszych ludzi mówieł że może to być nadmiar wody.
Prosze o pomoc szkoda tego drzewka - ono w tym roku nie ma w ogóle przyrostu
Pzdv


Obrazek
Shot with u30D,S410D,u410D at 2007-07-30

Obrazek
Shot with u30D,S410D,u410D at 2007-07-30

Obrazek
Shot with u30D,S410D,u410D at 2007-07-30ORATION]u30D,S410D,u410D[/URL] at 2007-07-30
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”