
Szczepienie drzewek, krzewów owocowych oraz warzyw cz.1
Szczepienie i międzygatunkowy Frankenstein
Witam. Jestem nową osobą na Forum i w ogóle w tematach ogrodniczych. Będzie mi miło jeśli ktoś odpowie na któreś z moich pytań.
1) Czy możliwe jest szczepienie drzewek owocowych ze zrazów odciętych teraz (bez przechowywania) ?
Wybaczcie, jeśli komuś to pytanie wyda się głupie, ale nie mam pojęcia o fizjologii roślin i do niedawna nie wiedziałem nawet, ze istnieje cos takiego jak szczepienie:)
2) Czy szkółki oferują zrazy? Chciałbym kupic i zaszczepić czereśnię Rivan na wiśni. Wychodzę z założenia, że tak będzie szybciej, niz gdybym sadził Rivan na własnych korzeniach
3) Chciałbym stworzyć międzygatunkowego Frankensteina używając wiśni, śliwki węgierki, śliwki damaszkańskiej i jakiejś jeszcze żółtej śliwki o dużych, żółtych owocach. Czy któraś z powyższych kombinacji jest możliwa?
1) Czy możliwe jest szczepienie drzewek owocowych ze zrazów odciętych teraz (bez przechowywania) ?
Wybaczcie, jeśli komuś to pytanie wyda się głupie, ale nie mam pojęcia o fizjologii roślin i do niedawna nie wiedziałem nawet, ze istnieje cos takiego jak szczepienie:)
2) Czy szkółki oferują zrazy? Chciałbym kupic i zaszczepić czereśnię Rivan na wiśni. Wychodzę z założenia, że tak będzie szybciej, niz gdybym sadził Rivan na własnych korzeniach
3) Chciałbym stworzyć międzygatunkowego Frankensteina używając wiśni, śliwki węgierki, śliwki damaszkańskiej i jakiejś jeszcze żółtej śliwki o dużych, żółtych owocach. Czy któraś z powyższych kombinacji jest możliwa?
Zgodzę się z kolegą że gałęzie na szczepienia są zdecydowanie za grube ale skoro się przyjęły to ok, moja rada na przyszłe szczepienia - podkładka trzyletnia a szczep z dwulatek tzn. dzik zostawiony z poprzedniego roku roku ścinany w styczniu, częściej sie przyjmują no i gałąź po roku tak się obleje że praktycznie nie widać miejsca szczepienia zobacz przykład mojej gruszy po szczenieniu w styczniu rok wcześniej



- dtlissa
- 200p
- Posty: 382
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Witam,
w tym roku probowalismy z mezem, zaszczepic czeresnie na wyrosnietych dziczkach czeresni. Metoda "kozuchowka" - wykonanie w ostatnim tygodniu kwietnia. Ale do tej pory nie widac zadnych sladow zycia na zrazach
Po jakim czasie widac, ze zraz sie przyjal?
w tym roku probowalismy z mezem, zaszczepic czeresnie na wyrosnietych dziczkach czeresni. Metoda "kozuchowka" - wykonanie w ostatnim tygodniu kwietnia. Ale do tej pory nie widac zadnych sladow zycia na zrazach

Po jakim czasie widac, ze zraz sie przyjal?
Witam w ogrodzie... (NL1)