
Uszkodzony pień, gałąź ,konar -porady
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4321
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: nadłamany pień jabłonki
W prawdzie to nie jabłonka, ale po trzech latach 'z szyną' mój różanecznik chyba doczekał czasu na zdjęcie gipsu.


Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Nadłamana gałąź brzoskwini
Witam,
Pod ciężarem owoców nadłamała mi się gałąź brzoskwini, mniej więcej do połowy przekroju. Podparłem ją, żeby powierzchnie złamania się stykały, muszę teraz kupić jakąś maść. Co będzie najlepsze, Propolisad?
Przede wszystkim, co dokładnie mam posmarować maścią - wnętrze, tzn powierzchnię złamania, czy korę tuż przy złamaniu?
I jakie są w ogóle szanse, że gałąź będzie żyła?
Pod ciężarem owoców nadłamała mi się gałąź brzoskwini, mniej więcej do połowy przekroju. Podparłem ją, żeby powierzchnie złamania się stykały, muszę teraz kupić jakąś maść. Co będzie najlepsze, Propolisad?
Przede wszystkim, co dokładnie mam posmarować maścią - wnętrze, tzn powierzchnię złamania, czy korę tuż przy złamaniu?
I jakie są w ogóle szanse, że gałąź będzie żyła?
- pata
- 50p
- Posty: 59
- Od: 12 mar 2012, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - czechy
Re: Nadłamana gałąź brzoskwini
Szanse są, ale nie 100%
Kiedyś czytałem, iż takie poranienia owija się rozciętą dętką z roweru szczelnie, żeby nie dostała się woda. Dętkę zdejmuje się aż w przyszłym roku. Oczywiście trzeba ze sztywnić gałąź.
Wnętrze na pewno nie smaruj. Może korę, ale jak maść dostanie się do wnętrza, to na pewno nie zrośnie.
Kiedyś czytałem, iż takie poranienia owija się rozciętą dętką z roweru szczelnie, żeby nie dostała się woda. Dętkę zdejmuje się aż w przyszłym roku. Oczywiście trzeba ze sztywnić gałąź.
Wnętrze na pewno nie smaruj. Może korę, ale jak maść dostanie się do wnętrza, to na pewno nie zrośnie.
Pozdrawiam serdecznie ze Śląska Cieszyńskiego. Paweł
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Młode drzewka ze szkółki - uszkodzenia pnia
Wstawiłam te zdjęcia już w dziale owocowym, ale może tu mi ktoś poradzi. Wczoraj przyszły takie śliwy ze szkółki. Obie to śliwy. Co może im dolegać? Czy to uszkodzenia mrozowe, a może jakaś choroba np. rak, zgorzel kory itd.? Proszę o diagnozę, boję się sadzić takie drzewka.


A to jabłonka z tej samej szkółki. Co o tym sądzicie?

A to jabłonka z tej samej szkółki. Co o tym sądzicie?
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Uszkodzone pnie drzewek ze szkółki - czy to choroba?
Camellia
Postawiłbym na zgorzel kory.
Pozdrawiam, Francik
Postawiłbym na zgorzel kory.
Pozdrawiam, Francik
Francik
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Uszkodzone pnie drzewek ze szkółki - czy to choroba?
A ja tu nie widzę infekcji. Tylko gojące się obtarcia.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Uszkodzone pnie drzewek ze szkółki - czy to choroba?
Uff, dziękuję.Miałam z nimi strachu. Na zdjęciu może tego nie widać dokładnie, ale na pierwszym zdjęciu (R. Ulena), odkryty pień (nie kora) jest spękany tzn. są podłużne pęknięcia w drewnie. Czy to może mieć wpływ na dalszy wzrost drzewka?
P. S. Zamówiłam te same odmiany w innej szkółce i jedna się zgadza. Druga (zamiast Uleny)... pomyłka.
P. S. Zamówiłam te same odmiany w innej szkółce i jedna się zgadza. Druga (zamiast Uleny)... pomyłka.

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Uszkodzone pnie drzewek ze szkółki - czy to choroba?
Przeschło to i spękało. Może to mieć wpływ na dalszy wzrost tylko i wyłącznie w przypadku, gdy przez te szczeliny dostał się jakiś grzyb z grupy tych, które powodują rozkład drewna. Uważam to jednak za mało prawdopodobne.
Re: Uszkodzone pnie drzewek ze szkółki - czy to choroba?
Uszkodzenia na pierwszych dwóch zdjęciach powinny się zalać wraz ze wzrostem drzewka, ale to miejsce na trzecim zdjęciu odskrobałabym trochę i sprawdziła pod kątem zrakowacenia.
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Uszkodzone pnie drzewek ze szkółki - czy to choroba?
Asiu, co do drzew owocowych ERNRUD jest tutaj autorytetem. Więc nie wchodzę w dyskusję. Ale po co Ty kupujesz materiał, który od pierwszej chwili jest wątpliwej jakości ? Przecież za to płacisz... Renklodę Ulenę, powinnaś dostać w detalu, za jakieś 15 zł w idealnym stanie.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Uszkodzone pnie drzewek ze szkółki - czy to choroba?
Kupiłam wysyłkowo, w jednej z lepszych szkółek - jak piszą tu na forum. Trzy lata temu u nich też kupowałam i były bardzo ładne.
Ulenę pewnie znalazłabym gdzieś w ogrodniczych (do których i tak mam daleko), ale część mojego zamówienia to nie są "pospolite" odmiany. Gdybym sama wybierała drzewka, na pewno bym takich nie wzięła.
Za te dwie śliwy dostałam zwrot. Teraz nie wiem, czy powinnam zwłaszcza za tę drugą (W. Wczesna). Posadziłam i za jakiś czas się okaże. Dziś się dopatrzyłam: ona ma dwie szkółkowe etykiety (jedna to paszport) i na każdej widnieje inna podkładka (ech...). Jutro muszę sprawdzić pozostałe śliwy od nich.
Ulenę pewnie znalazłabym gdzieś w ogrodniczych (do których i tak mam daleko), ale część mojego zamówienia to nie są "pospolite" odmiany. Gdybym sama wybierała drzewka, na pewno bym takich nie wzięła.

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Uszkodzenia pni -młode drzewka ze szkółki
Nie ma tam żadnych ognisk rakowych. Drzewka mają 99,5% na normalny wzrost po zapewnieniu dobrych warunków. 

- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Problemy iglaka z korą
Dzień dobry 
Czy może mi ktoś pomóc w ustaleniu co dolega mojemu iglakowi? Niestety .... na iglakach mało się znam i zawszę zapominam co kupuję do ogrodu
. Ale może i tak ktoś będzie wiedział co zrobić z tym fantem....a więc odpadł kawałek kory.

Czy to jakaś choroba? Nie jest to uszkodzenie mechaniczne....wzięła i sama odpadła
Będę bardzo wdzięczna podpowiedź co mam z tym zrobić

Czy może mi ktoś pomóc w ustaleniu co dolega mojemu iglakowi? Niestety .... na iglakach mało się znam i zawszę zapominam co kupuję do ogrodu


Czy to jakaś choroba? Nie jest to uszkodzenie mechaniczne....wzięła i sama odpadła

Będę bardzo wdzięczna podpowiedź co mam z tym zrobić

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
Re: Problemy iglaka z korą
Nie wiem, ale ja mam dziwne wrażenie, że iglak miał jednak w ubiegłym sezonie bliski kontakt z czymś siekiero- podobnym.Sprawca przykleił korę do świeżej rany pokrytej wypływającą żywicą,a ta odpadła w tym sezonie.Na pniu nie widać zmian wywołanych przez bakterie czy grzyby,a tylko pozostałości po procesie żywicowania który w naturalny sposób wspomagał proces gojenia rany.
Pozdrawiam klakier.
Pozdrawiam klakier.