Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Śliczny ten kolcosił :)
w ogóle nie znałam tej roślinki :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Dorotko, biała krzewuszka dopiero rozwija pąki, posadziłam ją do gruntu jesienią więc najpiękniejsza nie jest, ale za rok to już musi być ładna. Cappucino ma bardzo ciemne - brązowe liście, a przy tym mocnoróżowe kwiaty - też ciemne. Jest to jedna z mniejszych krzewuszek i wolniej ronących. Ale i tak najwolniej rośnie Monet i jest przepiękna, a do tego bardzo niewielkich rozmiarów.
Tajko, ten berberys to nieco inna odmiana niż moje inne berberysy zimozielone, jest piękny, ale może niestety przemarzać jak napisał warsawyak, a ten zapach kwiató niesamowity, naprawdę.
Witaj warsawyak, widuję Cię na forum w różnych miejscach, szczególnie w poradach dotyczących roślin i identyfikacji wielu roślin. Jesteś znawcą wielu ciekawych gatunków - przynajmniej ja tak uważam, myślę, że masz bardzo ciekawy ogród i zastanawiam się czy kiedyś nam go pokażesz:-). Berberys rzeczywiście pachnie przepięknie, zastanawiam się czy mam go posadzić do gruntu czy lepiej w pojemniku. U nas bywa okropnie zimno, a do tego jest to wietrzne miejsce. Chociaż ten rok przetrwało wiele niby wrażliwych roslin i to tylko pod śniegiem.
Miriam, kolcosił jest małopopularną roślina i rzadko go mozna spotkać w szkółkach.
Trochę u nas dziś tak smutnawo bo wiecie, my mieszkamy właściwie nad Wisłą no i mamy problem. Wrócilismy z pracy, a tu ludziska biegają po wsi bo wały pękają, podjechaliśmy i rzeczywiście - nasze ścieżki spacerowe z psami nie istnieją, woda zalała wszystko i ma być jeszcze gorzej w nocy. Zarządzili wywiezienie dzieci i osób starszych, ludzie wywożą różne sprzęty rolnicze. Do naszego domu od brzegu są 2 km, ale tam bliżej przy samym wale to stoją takie biedne, drewniane domki. Ludzie mówią, że jeszcze nigdy nie widzieli tu tak wysokiej wody. Mam nadzieję, że nic złego nikomu się nie przydaży w nocy.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

I kilka zdjęć na koniec dnia

kwitnie caprifolium
Obrazek

tawuła trilobata
Obrazek

i znowu hosta
Obrazek

zaraz zakwitną tawuły gęstokwiatowe
Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

A tu zagadka - czy ktoś wie cóż to za roślina? Na jednym krzaczku pojawiają się duże, kremowo-żółte dzwonki zarówno z czerwonymi jak i mocno - żółtymi środkami. Zdjęcie kiepskie i wyblakłe, ale coś tam widać.

Obrazek
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Widoki piękne .. ale wiadomości .... :( :( :( :(


Niech to już się skończy .....
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
warsawyak
200p
200p
Posty: 299
Od: 4 wrz 2006, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

kocica pisze:Witaj warsawyak, widuję Cię na forum w różnych miejscach, szczególnie w poradach dotyczących roślin i identyfikacji wielu roślin. Jesteś znawcą wielu ciekawych gatunków - przynajmniej ja tak uważam, myślę, że masz bardzo ciekawy ogród i zastanawiam się czy kiedyś nam go pokażesz:-). Berberys rzeczywiście pachnie przepięknie, zastanawiam się czy mam go posadzić do gruntu czy lepiej w pojemniku. U nas bywa okropnie zimno, a do tego jest to wietrzne miejsce. Chociaż ten rok przetrwało wiele niby wrażliwych roslin i to tylko pod śniegiem.
Dzięki za miłe słowa. Mój ogród faktycznie jest ciekawy, choć malutki w porównaniu do Waszego. Jeżeli chodzi o pokazywanie, to chciałem to zrobić nietypowo, w postaci filmów z edukacyjnym komentarzem (kilka już nakręciłem), ale ich montowanie jest równie czasochłonne jak obrabianie zdjęć, więc zapał mi chwilowo przeszedł.

Co do posadzenia B. stenophylla w gruncie - ja jestem za, bo sądząc po zimowaniu różnych odmian/gatunków macie chyba korzystniejszy mikroklimat niż mój pod Tarczynem. Ten berberys nie lubi słońca podczas tęgich mrozów i generalnie nie potrzebuje go, by obficie kwitnąć i ładnie rosnąć.

Jeszcze raz pozdrawiam i przechodzę na podziwianie Waszego dzieła (zagadkowa roślina ze zdjęcia wyżej kwitnie i u mnie :)).
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Tomku, ale wiesz z pewnością co to za roślina:-).
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7471
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Taaak , no i znowu nagroda przeleci mi koło nosa , bo kompletnie nie mam pojęcia, co to za roślina jest z zagadki! :lol:
U Judytki też się na nagrodę nie załapałam, choć starałam się do bólu! :;230
Trza się było uczyć , uczyć , uczyć! ;:223
Wpadam w kompleksy po uszy , bo właśnie w momentach zagadek , ukazuje się regularnie trójkąt bermudzki w mej głowie , pochłaniający resztki inteligencji! :twisted:


Ewuniu jak tam minęła noc , woda oszczędziła Waszą wieś?
Ja byłam w podobnej sytuacji , choć też mnie osobiście powódź nie dotknęła , to parę domów i pięknych ogrodów zalało.
Ale to podtopienia raczej były ,a to co oglądam w telewizji to tragedia!
Strasznie współczuję tym ludziom!
Jakąś pechową mamy tę wiosnę! :(
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

kocica pisze: Judyto witaj, ta kalina to jakaś taka z koralowatych pewnie, sa na forum znawcy więc pomogą. Krzewuszki raczej nie wymarzają więc dziwne, że Twoja zmarzła.
Witaj Kocico, faktycznie Twoje przypuszczenia odnośnie kaliny sprawdziły się-została rozpoznana jako koralowa.

Jeśli chodzi o krzewuszki, to niestety w naszym wschodnim regionie kraju często zdarza się przemarzanie krzewuszek. Wstawiłam u siebie foty krzewu przed cięciem-oceń sama.
Stara glicynia do tej pory nie ruszyła a wszystkie 4 wiciokrzewy są do wycięcia przy ziemi-zaczynają się regenerować od korzenia :roll: ale kiedy one urosną :(

Ciekawa ta roślina z zagadki-nie wiem co to jest :roll:
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Witam wszystkich,
nic złego się nie wydarzyło. Nie wiem jednak jak wygląda sprawa przy samym wale, te 2 km od brzegu rzeki to i dużo i mało zarazem. Gorzej mają Ci co mieszkają przy samym wale, a swoją drogą to zastanawiam się kto pozwala stawiać domy w takich odległościach od rzeki? Przecież ktoś musi wydawać te zezwolenia.
Dorotko, w tym wypadku wiedza nie ma nic do rzeczy, jest tak wiele roślin, że nie da się ich wszystkich znać.
Zagadka jest bardzo prosta, a podstawowa nazwa tej rośliny przewinęła się w tym wątku już kilka razy.

Judyto, a ja to niby gdzie mieszkam - na dzikim wschodzie, do granicy lubelskiego mam 2,5 km bo przebiega ona wzdłuż Wisły w moim rejonie. U niektórych tylko krzewuszek przemarzły mi czubki - te które nie zdrewniały w sezonie.
Co do wiciokrzewów to 2 przemarzły - zimozielone, ale ruszają, a jeden złośliwie opryskał mi sąsiad. Zwyczajnie wszedł sobie od strony pola na posesję i wiciokrzew już pada. Wiem, że to on bo przy ogrodzeniu z innej strony opryskał mi wielkie kępy trawy i inne rośliny, aby to zrobić musiał przez siatkę włożyć spory kawałek rurki od opryskiwacza. Ludzie są naprawdę głupi i wredni, ale co zrobić, przecież nie udowodnię mu tego. Cieszę się tylko, że już będziemy montowali kolejną część ogrodzenia od jego strony - tym razem zabudowanego aby nie miał żadnego dostępu na naszą stronę.
W zeszłym roku ciągle miałam zadeptane rośliny na rabatach od jego strony, zniszczone, połamane, a do tego porozrzucane przedmioty nasze prywatne na posesji. Dopiero jak córka złapała za rękę jego dziecko (była w domu i oni o tym nie wiedzieli) to okazało się co się pod naszą nieobecność dzieje.

Na rozwiązanie zagadki poczekam do wieczora i napiszę cóż to za zwykła i niezwykła roślina.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5859
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Wiesz to się w głowie nie mieści...
Mój śp sąsiad namiętnie podcinał mi przy ziemi pędy winobluszczu rosnącego na siatce. Twierdził, że zarasta u niego działkę. :?
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

No nie mieści się, bo rośliny rosną u mnie za ogrodzeniem wyłącznie moim bo oni nie dołożyli się do ogrodzenia, oprócz tego w niczym nie przeszkadzają bo niczego nie obrastają, a wchodzenie do nas trudno nawet komentować.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7471
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Ewa, jak pragnę słońca , ja wciąż kombinuję nad zagadką, czy to krzewuszka ?
Muszę wygrać! ;:224 Nie dam się , kurcze po kolei wsio z wątku Ci wypiszę! :;230
Ale serio, to z krzewuszką mi się kojarzy ta roślinka!
Awatar użytkownika
kocica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3251
Od: 22 wrz 2007, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
Kontakt:

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

Dorotko bo to jest krzewuszka Middendorffiana, podobno jedyna żółta krzewuszka jaka istnieje. Ona ma w rzeczywistości żółtawe zabarwienie kwiatów, czego na tym zdjęciu nie widać.
A jaka ma być nagroda?
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Awatar użytkownika
babuchna
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7471
Od: 7 maja 2009, o 09:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz.3

Post »

:heja , No nie choć raz mi się udało , ale karteczki w wątku masz aż wyblaknięte od mojego wertowania! ;:132
Wreszcie odgadłam zagadkę , duma aż mnie unosi ! :tan
Ja z tą nagrodą żartowałam , dla mnie nie realne było trafić w sedno, więc dobre słowo i mała pochwała już mi wystarczy! :heja


Kurcze aż sobie kawkę zrobię z wrażenia! ;:87
Ale się cieszę! :tan


Ewuś , dokupiłam sobie 2 krzewuszki , zajrzysz i powiesz mi co mam?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”