Agita- kolejne sezony storczykowe

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
-ewelina-
500p
500p
Posty: 677
Od: 14 sie 2007, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Nieszczęście i brak słów ...
Mimo wszystko Agnieszko czekam na sygnał gotowości od Ciebie.


Pozdrawiam,
Ewelina
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Haim pisze:Dusiu, lepiej wyrzucić zarażone, niż pozbyć się całej kolekcji, takie jest moje zdanie.
Tym bardziej, że jak dało się zauważyć, żaden środek nie pomagał ;:108
Ja bym wolała po prostu je przestawić do innego pomieszczenia i poczekać, aż same uschną, nie chciałabym wyrzucać jeszcze zywych roślin. Wyrzucam dopiero wtedy, gdy wiem na 100%, że nic z niego nie będzie (tzn. jak straci wszystkie liście). Nie jestem naiwna i nigdy bez potrzeby nie trzymam zdechlaków, ale ładnych, żywych roślin nie umiałabym się pozbyć.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Dusia, ale to nie były ładne, żywe rośliny. To były żywe, ale już bardzo chore rośliny.
Do innego pomieszczenia- cóż, ja już nie mam żadnego wolnego pomieszczenia, nawet klatka schodowa zajęta ;)
A trzymać je w domu w momencie kiedy się nie wie co to za choroba i jak ona się właściwie przenosi... nie za bardzo! I tak czekałam z tym kilka miesięcy.
Zapraszam jutro do obejrzenia zdjęć zmian chorobowych w końcowym stadium- myślę, że zrozumiesz czemu było to już absolutnie konieczne.

Olciu, niestety nie jestem jedyną osobą na forum, której się to przydarzyło. Niestety, takie ryzyko istnieje, zwłaszcza w przypadku większych kolekcji :roll:
Ale witam Cię serdecznie u siebie :wit i zapraszam do oglądania zdjęć, choć już nie bardzo mam czym się chwalić...

Dziewczynki wszystkie kochane, dzięki za wizytę i słowa wsparcia- na forum bywam coraz rzadziej, bo i nie mam z czym. Przeglądam czasem Wasze wątki, tylko wciąż jeszcze nie mam weny do pisania, jeszcze mi to wybaczcie przez jakiś czas ;)

A teraz obiecana relacja- przyznaję, że emocje czekania na otwarcie pąków "niespodzianki" i domyślania się, co mogą kryć, są przednie i będę chciała mieć więcej "niespodzianek". Zresztą, co ja mówię, już mam- rosną na klatce schodowej (na razie mają się dobrze, nawet chyba wełnowce udało mi się wytępić).

Króciutki wstęp- storczyk zakupiony był za 3zł do reanimacji w sklepie, gdzie rzadko widywałam falki- jak już, to same białe i różowe. Ponieważ liście przebarwiają mu się mocno na bordowo, stwierdziłam, że pewnie jest najzwyklejszy różowy lub fioletowy i nie wywoływał we mnie jakichś większych emocji.
Pąki okazały się oczywiście fioletowe, później nieco zjaśniały i pojawiły się na nich paseczki- miałam więc nadzieję, że może będzie choć fioletowy prążkowany?

Obrazek

Ale on miał inne plany? ;)

Obrazek

Chyba chciał być wyjątkowo piękny, tak na pocieszenie po tych wszystkich woskowych i pachnących, które musiałam wyrzucić:

Obrazek

Tu widać, jaki jest pokręcony genetycznie; nie dość, że pęd ma z dwoma listkami (tzw. ?chorągiewki?), to jeszcze pąki wyrastają albo po 2 z jednego miejsca, albo 2 ze wspólnej łodyżki, a na samym końcu pędzik się rozdwaja i ma 2 końcówki (czego już niestety nie widać):

Obrazek
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Haim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2515
Od: 19 cze 2009, o 01:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tczew

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Aguś, ale cudo odratowałaś :shock: ;:138
Rewelacyjnie piękne cudo, nie mogę wprost opisać jego urody, tak bardzo mi się podoba.
I relacja jaka fantastyczna ;:138
A pokręcenie genetyczne ? Nie szkodzi, przynajmniej tak może się odwdzięczyć, może będzie miał więcej kwiatów przez to, ze mu tak wszędzie wyrastają i pędzik się rozdwaja. :uszy

Pozdrawiam serdecznie :)
Moje Kochane Storczyki ;:167

Pozdrawiam serdecznie, Asia :)
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko pieknie Ci się odwdzięczył za uratowanie mu życia. ;:108 Jest śliczny ;:138 ;:196
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Ten kwitnący jest piękny :). A te deformacje pewnie od pędzenia w hodowli, choć mojej Phal. philadelphia po 2 latach od kupienia też wyrosly 2 zrośnięte pąki. Ale ci się trafił piękny, oryginalny okaz, rzadko się trafia na takie wśród przecenionych, bo te oryginalne zawsze zostają wykupione w pierwszej kolejności.
Awatar użytkownika
Mala_MI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 paź 2008, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie
Kontakt:

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko, pięknie Ci się odwdzięczył . Ciesz się nim i bądź dumna z siebie !
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Awatar użytkownika
Mamba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1378
Od: 25 cze 2008, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko, bardzo Ci współczuję strat ;:151 Aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o tym, jak musiałaś to przecierpieć.
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3109
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko, dzielna dziewczyna jesteś! Wiem jak ciężka była decyzja o wyrzuceniu tych storczyków, kurcze, tyle serca w to wkładamy, chuchamy i dmuchamy, a przyjdzie choroba i część tego serca trafia na śmietnik czy do pieca. To żadna przyjemność :( Ja nigdy nie zrezygnuję ze storczyków, ale na pewno nie będę odbudowywać całej kolekcji, schylam się ku innym roślinom, może mniej ładnym, ale bardziej odpornym.

Trzymaj się, pamiętaj, że jeszcze wiele pięknych kwitnień przed nami- przecież muszą przyjść lepsze dni, prawda?

Niespodzianek ślicznie zakwitł- należy Ci się jakaś miła odmiana- życzę Ci byś miała takich widoków jak najwięcej.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Kamilko, Ty jesteś dzielniejsza, zaczełaś wyrzucać od razu, ja zbierałam się przez niemal pół roku. Inna rzecz, że długo miałam nadzieję, że to tylko jakaś fizjologia, czy oparzenia słoneczne...

Cieszę się, że podoba Wam się mój "niespodzianek"- mi też, nie powiem, choć i za zwykłego lilaróż bym się nie obraziła ;) Obecnie podoba mi się wszystko, byle zdrowe i kwitnące- jak to życie uczy pokory! :;230

A teraz pokażę Wam, co musiałam ostatnio wyrzucić z bólem serca; zostawiłam jeszcze tylko 2 ostatnie białe (3 ost. zdjęcia), bo to świeżutkie kwitnienia, a choroba nie poczyniła jeszcze wielkich spustoszeń:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj worek przygotowany do wyniesienia na śmietnik:

Obrazek

Te jeszcze u mnie stoją (czyżby białe były najodporniejsze?!) :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jutro/pojutrze wstawię najgorszą część zdjęć- pokażę jak wyglądały części zielone tych pięknie jak gdyby nigdy nic kwitnących roślin... Nie będzie to miły widok, ale zapraszam kto ma ochotę ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Mamba
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1378
Od: 25 cze 2008, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

;:110 ;:110 ;:110 wielka szkoda... same piękne okazy ;:151
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Takie piękności... Zwłaszcza te w ciapki, bardzo o takim marzę. Musialo byc ci bardzo ciężko się ich pozbyć, mam nadzieję, że nie pójdzie to na marne i że pozbedziesz się w końcu choroby.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko, aż nie chce się wierzyć, że takie śliczne kwitnienia trafiły na śmietnik ;:96

Tak bardzo Ci życzę, żeby udało się uratować te białe piękności.
Są piękne i serce boli na samą myśl, że mógłby je spotkać podobny los.

Napisałaś ważną myśl:
Agita pisze: Obecnie podoba mi się wszystko, byle zdrowe i kwitnące - jak to życie uczy pokory! :;230
Masz rację :!: Sama kiedyś marudziłam, że któreś tam już mi się opatrzyły :oops: A one nadal regularnie kwitną i nie ma z nimi problemów.
Ty Agnieszko, Kamila i Halinka, dzieląc się z nami koszmarem walki o uratowanie kolekcji, opisując jakie podejmowałyście działania,
uczycie również nas wszystkich tu na Forum pokory i tego, że należy cieszyć się nawet pojedynczym kwiatem, byleby cała roślina
była zdrowa.
W swoim imieniu bardzo Wam dziękuję, że mimo własnej niedoli chciało się Wam wszystko opisywać i dokumentować zdjęciami.
Zawsze przecież przyjemniej pochwalić się zdrowo kwitnącą rośliną...
olcia1
200p
200p
Posty: 201
Od: 29 cze 2010, o 16:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Agnieszko, napisz mi prosze jak zaczę,ła się ta chroba i jak mozesz to wstaw zdjęcia poszególnych stadiów choroby, przejrzałam cały nowy wątek jak i koncówkę poprzedniego ale nie potrafiłam wyłapać początku. Czy wiesz co było zaczątkiem tego nieszczęścia?
Te okazy, które teraz wyrzucałaś wyglądały na całkiem zdrowe. Jejku jak mi smutno, tyle pięknych okazów. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Agita- kolejne sezony storczykowe

Post »

Pięknie kwitną mimo choróbsk,aż ciężko uwierzyć.Niespodzianka to cudo, u mnie takie nie zakwitło jeszcze ponownie, gratulacje ;:138
Ale jeżeli chcesz nadal kolekcjonować storczyki, to słusznie robisz,że pozbywasz się takich chorych roślin.
Patrzyłam wcześniej, to nie była jedna choroba, co gorsza widoczne zmiany były wirusopodobne :(
Pomysł, żeby uprawiać gatunki chłodolubne jest bardzo mądry :)
W mieszkaniu nie można ciągle "szaleć' z chemią, tym bardziej,że jeżeli troszczymy się o zdrowie domowników i własne.
W końcu ono jest najważniejsze a storczyki to tylko roślinki nawet jeżeli ukochane.

W świecie roślin też podobnie jak u ludzi nie wszystkie choroby są wyleczalne. Takie są fakty, zespoły fitopatologów w krajach, gdzie storczyki są "przemysłem krajowym" ,pracują nad skutecznym lekarstwem na niektóre, do tej pory nieuleczalne choroby.
U nas giną lasy np. jesionowe m.in. wskutek zachwiania równowagi środowiska spowodowanej znacznym obniżeniem poziomu wód gruntowych ( grzybka wykryto ale to nie wszystko)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”