
Domowe orchidarium
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Domowe orchidarium
Wiosna u Ciebie...wszystko rośnie, jak szalone ;) Ciekawa nowośc 

- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium


Dziewczyny, robicie ze mnie "królika doświadczalnego", oj nie ładnie, nie ładnie

Też z tej nowości jestem zadowolona i w sumie ponieważ to też z vandowatych więc miałam już nie starać się o następną...tylko tak jakoś kliknęłąm na alledrogo i okazało się wygrałam. Teraz będę musiała ją pewnie reanimować (tak pisało) choć na zdjęciu wyglądała na zdrową i zadbaną...
A ta nowość jak zakwitnie to powinna też pachnieć

- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Domowe orchidarium
Ślicznie się rozrastają.
Mam nadzieję, że na oczkach będą keiki 


- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Dzisiaj jakoś nic mnie cieszy. Chyba pożegnam masdevalię
Zastanawiam się nie raz czy warto poświęcać się czemuś co daje tyle rozczarowań...
Basiu, przepraszam, oczywiście witam Cię serdecznie w miom wątku

Basiu, przepraszam, oczywiście witam Cię serdecznie w miom wątku

Re: Domowe orchidarium
Gosiu, przy szłam sprawdzić tę Twoja Masdevalię.. Wygląda na to, że ma chęci do życia, więc może powinno być dobrze? Ja trzymam kciuki 

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Niestety raczej nie ma tych chęci. To zdjęcie jest z przed tygodnia, dzisiaj zauważyłam,że ten zielony czubek zaczął zasychać. Dalej trzymam roślinkę, może odbije z innej części ale są to raczej marne widoki. A tak liczyłam,że będę miała choć jedną masdevallię 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Domowe orchidarium
Gosiu, tak mi przykro, że Masdevallia nie dała rady. Może następna będzie łatwiejsza.
Botaniki są bardziej wrażliwe niż hybrydy.
Angraecum calceolus cudowne, nie mam takiego a widzę, że raczej należy do mniejszych rozmiarów.
Powodzenia w uprawie i mam nadzieję za rok ujrzeć jego kwiaty u Ciebie.

Botaniki są bardziej wrażliwe niż hybrydy.
Angraecum calceolus cudowne, nie mam takiego a widzę, że raczej należy do mniejszych rozmiarów.
Powodzenia w uprawie i mam nadzieję za rok ujrzeć jego kwiaty u Ciebie.

- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Domowe orchidarium
Małgosiu, przyszłam zobaczyć skąd ten dołek...
Jeszcze nie przekreślaj tej masdevalii, potrzymaj, ma szansę odbić przy korzonkach. Ja również "walczę" z pierwszymi masdevaliami, staram się je wyczuć- sprawa nie jest oczywista; raz za mokro, raz za głęboko... Trzymajmy wzajemnie kciuki za swoje roślinki, może jakoś przetrwają nasze eksperymentowanie ;)
Widzę, że sporo się dzieje u Ciebie- gratuluję wszelkich przyrostów! Jeszcze trochę i zrobi się kolorowo i wtedy na pewno stwierdzisz, że mimo różnych trudności jednak warto!
Jesteś kolejną osobą, która przekonuje mnie swoim przykładem do zakupu keiki paste... ;)
Jeszcze nie przekreślaj tej masdevalii, potrzymaj, ma szansę odbić przy korzonkach. Ja również "walczę" z pierwszymi masdevaliami, staram się je wyczuć- sprawa nie jest oczywista; raz za mokro, raz za głęboko... Trzymajmy wzajemnie kciuki za swoje roślinki, może jakoś przetrwają nasze eksperymentowanie ;)
Widzę, że sporo się dzieje u Ciebie- gratuluję wszelkich przyrostów! Jeszcze trochę i zrobi się kolorowo i wtedy na pewno stwierdzisz, że mimo różnych trudności jednak warto!

Jesteś kolejną osobą, która przekonuje mnie swoim przykładem do zakupu keiki paste... ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Joasiu, Agnieszko
Trochę mi przeszło ale jakoś energia ze mnie wyparowała. Miałam przesadzać cambriowate jednak stwierdziłam,że natępnych porażek nie zniosę więc zrobię to bliżej wiosny...Ta pogoda z deszczem i mgłami też mi nie poprawia nastroju, pąki zasychają choć staram się trochę doświetlać ale chyba za mało. Czekam na
i wiosnę. Jedynie cieszę się,że przeszkole przyrasta pomalutku i te pędziki na phal. Rosną jak na drożdżach choć nadal nie wiem czy to keiki czy też przedłużenia pędów
Agnieszko, za masdevalli nie rezygnuję choć...
Troszkę poprawiła mi humor nowa mieszkanka mojego orchidarium vanda (prawdopodobnie coeruela) ale teraz boję się,że nie dam sobie z nią rady
To takie zdjęcie na szybko, jak do mnie dotarła i już po spa i makijażu trafiła do tymczasowego domku ( muszę jej kupić algo jakiś wazon albo doniczkę z listewek tylko zastanawiam się nad jej miejscem i nie wiem czy chcę by wisiała czy stała)
a po spodem przedszkole.
Jeśli chodzi o pastę to na razie nie mogę nic złego napisać o niej ale z dalszymi eksperymentami wstrzymam się do wiosny. Postaram się co tydzień wklejać zdjęcia z postępami na pędach więc będzie jakaś dokumentacja.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i (na złość pogodzie
) bardzo 

Trochę mi przeszło ale jakoś energia ze mnie wyparowała. Miałam przesadzać cambriowate jednak stwierdziłam,że natępnych porażek nie zniosę więc zrobię to bliżej wiosny...Ta pogoda z deszczem i mgłami też mi nie poprawia nastroju, pąki zasychają choć staram się trochę doświetlać ale chyba za mało. Czekam na


Agnieszko, za masdevalli nie rezygnuję choć...
Troszkę poprawiła mi humor nowa mieszkanka mojego orchidarium vanda (prawdopodobnie coeruela) ale teraz boję się,że nie dam sobie z nią rady

To takie zdjęcie na szybko, jak do mnie dotarła i już po spa i makijażu trafiła do tymczasowego domku ( muszę jej kupić algo jakiś wazon albo doniczkę z listewek tylko zastanawiam się nad jej miejscem i nie wiem czy chcę by wisiała czy stała)

Jeśli chodzi o pastę to na razie nie mogę nic złego napisać o niej ale z dalszymi eksperymentami wstrzymam się do wiosny. Postaram się co tydzień wklejać zdjęcia z postępami na pędach więc będzie jakaś dokumentacja.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i (na złość pogodzie


- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Domowe orchidarium
Małgosiu
nie smutaj się, może jeszcze coś będzie z tej masdevallii
Vanda z daleka wygląda nieźle a jak u niej z korzonkami? A przedszkole całkiem, całkiem
Miłego weekendu i dużo




Miłego weekendu i dużo




- Anno
- 500p
- Posty: 607
- Od: 24 paź 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Domowe orchidarium
Fajne przedszkole
Czy podłoże daje jakieś "plusy" w takim szklanym zbiorniku ? Bo sama mam coś takiego, tylko bez podłoża.

Czy podłoże daje jakieś "plusy" w takim szklanym zbiorniku ? Bo sama mam coś takiego, tylko bez podłoża.
Only a few find the way, some don't recognize it when they do. Some don't ever want to
Moje storczyki
Mój Garnek
Moje storczyki
Mój Garnek
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Arletko
Korzonki są takie sobie ale wiedziałam jak wyglądają gdy ją kupowałam. Widać wszakże,że w kilku miejscach mają ochotę się wybić (takie niewielkie zgrubienia). Jeśli to jest ta vanda to w pewnym okresie lubi ona więcej wilgoci a mam wrażenie,że została lekko przesuszona. Ciekawa jestem jak mi się powiedzie jej reanimacja
Mam nadzieję,że może jeszcze uda się uratować Masdevallię. Cały czas jest mi z tego powodu smutno...
Teraz jednak postanowiłam,że na jakiś czas dam sobie spokój z maleństwami i reanimkami a kupię coś dużego z OG. Już mam kilka na oku ale muszę jeszcze przemyśleć która roślinka w pierwszej kolejności trafi do mnie
Anno,
. Keramzyt powoduje,że nie muszę stawiać podstawek tylko do pewnej wysokości nalewam wody a ona parując tworzy odpowiedni klimat. Jak na razie zauważyłam to duże znaczenie w przedszkolu ma też temperatura. Takie maleństwa i reaminki lubią ciepło i wilgotno. Odkąd nałożyłam pokrywę (nie jest ona dopasowana tylko są luzy by powietrze samo krążyło) to roślinki zaczęły jeszcze lepiej rosnąć. Ale każdy musi wypróbować sam - warunki u każdego się różnią i trudno dać 100% gwarancję,że tylko takie a nie inne postępowanie przyniesie dobre rezultaty.


Teraz jednak postanowiłam,że na jakiś czas dam sobie spokój z maleństwami i reanimkami a kupię coś dużego z OG. Już mam kilka na oku ale muszę jeszcze przemyśleć która roślinka w pierwszej kolejności trafi do mnie

Anno,

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Domowe orchidarium
A jak wyglądają korzonki Vandzi? A jakbyś chciała ją zawiesić w oknie, to może jej gdzieś kup taki koszyczek jak Vandy mają normalnie? Do tego można przyczepić druty i Vanda sobie fajnie wisi i to nie będzie pleśnieć po kąpaniu, a drewniany kosz może gnić. jeśli masz miejsce, to wazon jest dobry, taki najzwyklejszy, przeźroczysty.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Domowe orchidarium
Fajna nowość ;)
I ściskam kciuki za masdevallię
Ja tez walczę o swoją masd.davisii...
I ściskam kciuki za masdevallię

- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Domowe orchidarium
Dziękuję Justynko
I też trzymam kciuki za Twoją.
Widzę,że musimy wspólnie zmobilizować wysiłki...
Storczykowa Poczytałam sobie trochę na temat mojej i generalnie zachęcają do koszyków (metalowych lub drewnianych) z bardzo grubym podłożem, mającym za zadanie właściwe usztywnienie rośliny (nawet mogą to być korki od wina). Mam ochotę poeksperymentować, tym bardziej,że planuję orchidarium, więc mogłaby sobie wisieć w taki sposób by mieć wilgoć a jednocześnie trochę przypominałoby to jej warunki naturalne. Chodzi mi też o estetykę,te plastikowe koszyczki do mnie nie przemawiają a drewniane jak najbardziej. Wiem,że będziesz mnie przekonywać do pewnych stereotypów tym bardziej,że masz kilka vand ale ja wolę trochę bardziej 'cudaczne' rozwiązania. Poza tym nie za bardo widzę możliwość umieszczenia jej w koszyku plaskikowym bez uszkodzenia żywych korzeni a przeczytałam,że takie działanie może opóźnić rozwój rośliny o dwa sezony. No coż, mam trochę do przemyślenia
Na razie muszę kupić higrometr. Wiem,że mam dość dużą wilgotność ale chciałabym znać jej wielkość w miarę dokładnie



Storczykowa Poczytałam sobie trochę na temat mojej i generalnie zachęcają do koszyków (metalowych lub drewnianych) z bardzo grubym podłożem, mającym za zadanie właściwe usztywnienie rośliny (nawet mogą to być korki od wina). Mam ochotę poeksperymentować, tym bardziej,że planuję orchidarium, więc mogłaby sobie wisieć w taki sposób by mieć wilgoć a jednocześnie trochę przypominałoby to jej warunki naturalne. Chodzi mi też o estetykę,te plastikowe koszyczki do mnie nie przemawiają a drewniane jak najbardziej. Wiem,że będziesz mnie przekonywać do pewnych stereotypów tym bardziej,że masz kilka vand ale ja wolę trochę bardziej 'cudaczne' rozwiązania. Poza tym nie za bardo widzę możliwość umieszczenia jej w koszyku plaskikowym bez uszkodzenia żywych korzeni a przeczytałam,że takie działanie może opóźnić rozwój rośliny o dwa sezony. No coż, mam trochę do przemyślenia

Na razie muszę kupić higrometr. Wiem,że mam dość dużą wilgotność ale chciałabym znać jej wielkość w miarę dokładnie
