Jeśli mogę coś dodać od siebie w tym temacie.
Hosty z podsypką, czy też bez podsypki - to nie ma znaczenia na ich wzrost, choć nie do końca:
- 8 kwietnia, to dla hosty jeszcze czas, aby się pokazać na powierzchni gleby.
- Kora raczej nie zabezpiecza host, przed wymarznięciem, gdyż temperatury w naszym klimacie nie są dla nich za niskie w okresie zimowym
- Kora rozsypana na hostowej rabacie wpływa na późniejsza wiosenną wegetację, gdyż ogrzanie podłoża przez wiosenne ocieplenia (ze względu na taką izolację) jest utrudnione. Czyli bez kory na pewno hosty pojawią się szybciej.
- Kora poza niezaprzeczalnym walorem estetycznym w okresie letnim zabezpiecza, przed szybkim odparowywaniem wilgoci z podłoża i co dla mnie najważniejsze zapobiega zarastaniu podłoża przez chwasty.
- fakt, że czasami jest to uciążliwe, gdy kora zostaje rozrzucona np. przez stado kosów szukające pod nią robaczków. Ale ponieważ one wystarczająco mnie drażnią, dlatego jakoś nie zdecydowałem się na pieska w ogrodzie.
pull pisze:Już szaleją:
No tak......podjuszanie takimi fotami wczesną wiosną powinno być zabronione, bo może wprowadzić innych w kompleksy
Rzeczywistość w ogrodzie niestety jest taka, że kły zaczynają dopiero wychodzić z podłoża.
