Rdest sachaliński ( Polygonum sachalinensis )

[Waleria]

No to zaczynam się bać. Wobec tego, mam pytanko do mieszkańców Opolszczyzny: czy na naszym terenie ktoś spotkał tego - z jednej strony potwora, a z drugiej - panaceum? Jeśli tak, dajcie namiary, to nazbieram listeczków na herbatkę, i może ukopię jakieś korzonki na nalewkę.

[wesoly]

Wszystko można sadzić. Moim zdaniem nie powinno się nikogo zachęcać do sadzenia roślin bardzo ekspansywnych i pielielnie trudnych do wytępienia.

jarek

[Wojciech M]

Mawiają, że jeśli nie można kogoś pokonać, to najlepiej się do niego przyłączyć...

Młode pędy rdestu sachalińskiego/japońskiego/ smakują jak rabarbar. Trzeba obrać ze skórki i wrzucić do garnka z gorącą wodą na 2 minuty. Posypane cukrem pycha. Dobrze "wchodzi" też z kurczakiem w sosie słodko-kwaśnym (jako kwaśny element oczywiście).

Ww przepisy sam stosowałem.

Wiem również, że można używać go do placków, kompotów itp czyli wszędzie gdzie używa się rabarbaru.

[krzysiek86]

Poważnie to on jest jadalny
Nie miałem pojęcia. To chyba przepisy dalekowschodnie

[dorka556]

Witam, jadalny, niejadalny, bardziej mnie interesuje, czy udało się komuś, całkowicie go zlikwidować. Walczę z nim już ponad 3 lata. Część bezpowrotnie usunęłam robiąc ognisko w miejscu, gdzie było najwięcej kłączy.
Niestety część rdestu rośnie przy drewnianym płocie, polewam liście nierozcieńczonym randapem i wycinam kłącza. W miejsce 1 wyciętego pojawia się zaraz 10 małych, ręce opadają. Może ktoś poradzi jak pozbyć się rdestu, raz na zawsze.

[Wojciech M]

@krzysiek86

No jeść można. Przepis jest typowo polski, bo ja go zrobiłem ;) Nie mniej podpatrzony ze zachodnich stron internetowych ;)

@dorka556
Różni ludzie różnie z tym walczą. Tak na amen to bardzo trudno go zlikwidować. Możesz pomyśleć o nim jako źródle kompostu czy ściółki (ważne by nie miał nasion). Niektórzy ludzie karmią nimi również kozy.

http://wiadomosci.ekologia.pl/ciekawost ... 12062.html

[dorka556]

Dzięki, ale ja muszę go całkowicie zlikwidować, inaczej zarośnie całą okolicę.
Do tej pory traktowałam randapem młode roślinki i skutek był mizerny. W tym roku mam zamiar poczekać aż liście będą trochę większe i wtedy opryskam, poza tym wstrzyknę też randap do środka łodygi- może poskutkuje.
Mam też rdestowiec w innym miejscu, rośnie tam co najmniej od 30 lat. Są to zasypane fundamenty. Ten nie rozchodzi się i nie przeszkadza. Późną jesienią kwitnie, ale nie zdąży wytworzyć nasion.

[EdytaB]

A ta jak się nazywa?
Dostałam od mamy , ta przytargała ją z jakiegoś spaceru, mowi że rośnie jak krzak

[adamza07]

Rdestowiec sachaliński, falopia sachalińska, rdest sachaliński, rdestówka sachalińska (Reynoutria sachalinensis)
Koń trojański w ogrodzie...- raz posadzony nie da się z niego wyprowadzić .

[EdytaB]

To dobrze, że mam go w doniczce

[DarekRz]

Edyto - nie sadź tego rdestu w swoim ogrodzie, ale idź na spacer po okolicy i znajdź jakieś fajne, lekko wilgotne miejsce - na skraju lasu - dalej od ogrodów ludzi i posadź to. Jak się rozrośnie bedziesz miała źrodło ładnych tyczek "a'la bambus"

[oliwka]

Lepiej nie sadzić tego w ogóle.
Widziałam tydzień temu już całe pole zajęte przez tę roślinę, która powoli wdziera się do lasu.
Fakt, wygląda to kosmicznie i egzotycznie jak człowiek idzie ścieżką pomiędzy ponad dwumetrowymi badylami, ale to zabija całą pozostałą florę.

[adamm]

Witam!!

Bardzo proszę o informację jak nazywa się roślina na zdjęciu. Jest to roślina wieloletnia, rozmiar ok 3 metry. Zamiera na zimę.



Pozdrawiam
Adam

[stanlej87]

Rdestowiec (sachaliński lub jakiś inny), bardzo ekspansywny chwast. W Polsce roślina inwazyjna. Pozdrawiam

[krzysiek86]

Zgadzam się bardzo trudny do wytępienia. Nie tylko w Polsce prowadzi inwazję