Epipremnum - problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19262
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Ja bym stawiał na uszkodzenia mechaniczne. U siebie też miałem/mam kilka takich liści, a żadnych szkodników nigdy na epi nie miałem. Może się to brać, z dość prozaicznego powodu, rozwijający się w pochwie liść, może być za bardzo lub też za długo ściśnięty i w momencie jego "otwierania" się dochodzi do mikro pęknięć na jego powierzchni. Z początku mogą być niewidoczne lub mało widoczne, z czasem jak się liść starzeje dochodzi do obsychania krawędzi pęknięć, wtedy stają się bardziej widoczne. Mam podobny problem z jedną difenbachią, oraz anturium, gdy taki liść po rozwinięciu wygląda, jakby przeszły po nim, jakieś gąsienice. Na moich dwóch epi, na dzień dzisiejszy to tak wygląda:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Tym razem stawiam na szkodnika, który drąży kanały wewnątrz liścia.
Waleria
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Zgadzam się z Norbertem.
Awatar użytkownika
Dumbledore
500p
500p
Posty: 535
Od: 2 wrz 2013, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Hej :)
Norbert - zobacz, te "wygryzienia" pojawiają się już na całkiem nowiutkich listkach (sorry za jakość fot.)

Obrazek

Szperając w necie natknęłam się na taką stronę - http://araceum.abrimaal.pro-e.pl/epipremnum/aureump.htm - spójrzcie, tutaj epi też mają dziury w liściach więc...może taka ich uroda :wink: (zobaczcie te domowe roślinki - w pomarańczowej i czarnych doniczkach, bo to, że te naturalnie rosnące mają powystrzepiane liście to pewnie już inna sprawa :) )

Waleria - na ww. stronie też jest o problemach - http://araceum.abrimaal.pro-e.pl/proble ... empbot.htm - ale nic nie potrafiłam dopasować...no chyba, że "choroby grzybowe - grzybów atakujących rośliny jest tysiące gatunków należących do rozmaitych rzędów, zazwyczaj poznaje się chorobę po jej objawach...Choroby te często nazywa się po ich objawach np. plamistość, dziurkowatość, zgnilizna. Łatwą do rozpoznania chorobą spowodowaną przez grzyb jest pleśń. Zwalczanie: Porażone części roślin należy niezwłocznie zniszczyć, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się zarodników grzyba, pozostałą część można opryskać fungicydem. Zwalczanie chemiczne - opryski. Zalecane preparaty wg "Kwietnik": Bioczos BR, Baymat, Biochikol, Biosept, Bravo, Dithane."

Foto tutaj: http://araceum.abrimaal.pro-e.pl/problem/grzybp.htm

A może to przez zbyt dużą wilgotność? Często zraszam swoje roślinki...i obficie :cry:

Miłej niedzieli :wit

Aha, a tak wygląda teraz mój super wybarwiony listek, którym niedawno chwaliłam się na forum :(

Obrazek
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Dumbledore!
Ja bym powiedziała, że te uszkodzenia powstają może nie przez dużą wilgotność, ale znaczne jej wahania. Wtedy blaszka liściowa nie rozwija się prawidłowo, zagina się i potem powstają dziury. O tym pisał Norbert.

Natomiast jasne, czasem całkiem białe liście zamierają właśnie w ten sposób, jak pokazałaś. jest to związane z niewydolnością aparatu asymilacyjnego, gdyż w formach pstrolistnych jest bardzo mało chlorofilu. Infekcje grzybowe też mogą dołączać się, częściej w środowisku wilgotnym.
Awatar użytkownika
Dumbledore
500p
500p
Posty: 535
Od: 2 wrz 2013, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Witajcie :) Poobserwowałam trochę nowo tworzące się listki - i na kilku (jeszcze takich zwiniętych w "rulonik") już widać brązowe kreski i kropki - co oznacza, że będą dziurawe :( Czyli blaszka liściowa nie rozwija się prawidłowo...więc mam ich nie zraszać :?: Czy może zraszać bardziej regularnie? Bo powiem tak - spryskuję je dużo, ale trudno mi określić czy robię to regularne...jest różnie. Ale nie chce mieć wygryzionych i dziurawych liści :(


Spójrzcie na to epipremnum w naturze (zdjęcie z netu) - jakie dziurawe :|

Obrazek
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Większość zdjęć przedstawia uszkodzenia mechaniczne na liściach epipremnum. Ta roślinka (jeżeli jest dobrze nawodniona) ma stosunkowo sztywne liście, które jednak potrafią się łatwo złamać. Pozostałe zdjęcia, na których widać żółte przebarwienia, to miejsca w których synteza chlorofilu została zatrzymana (prawdopodobnie brak któregoś ze składników służących syntezie, N, Mg, Fe), miejsca brunatne na liściach które się rozciągają wzdłuż krawędzi blaszki to efekt infekcji grzybowej.
Dumbledore pisze:Hej :)
Norbert - zobacz, te "wygryzienia" pojawiają się już na całkiem nowiutkich listkach (sorry za jakość fot.)

Obrazek
"Wygryzienia" to po prostu infekcja grzybowa, która zaatakowała wierzchołek wzrostu w momencie kiedy liść nie wytworzył się jeszcze w całości. Jeżeli podczas tworzenia się liścia z wierzchołku wzrostu uszkodzimy go wskutek mechaniczny nowo powstały liść również będzie nosił pamiątkę po tym zdarzeniu w postaci najczęściej zniekształceń na blaszce liściowej. Wynika z tego tyle, żeby uniknąć takich "wygryzień" o wierzchołek wzrostu trzeba dbać. 1
Życzę miłego dnia
Tomek.
Awatar użytkownika
monika2027
100p
100p
Posty: 127
Od: 13 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielbark/Olsztyn
Kontakt:

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Zgadzam się z Majorek również miałam taki przypadek z epipremnum. W mgnieniu oka roślinka marniała. Czego skutkiem było wyrzucenie roślinki, nawet szczepek z pozornie zdrowych odkładów nie dało się zrobić :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19262
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Co to może być? (problem z epipremnum)

Post »

Dumbledore, myślę że powinnaś się na jakiś czas wstrzymać się ze spryskiwaniem, zresztą ja w ogóle nie spryskuje, a wszystkie epi rosną bardzo dobrze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
MigotkaM
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 26 maja 2013, o 15:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Epipremnum złociste

Post »

Dziękuję serdecznie wszystkim za porady!
A zwłaszcza te konieczności ciachnięcia całych chorych liści
Tak zrobilam: wyeliminowałam te ze zbrązowieniami (połowa wszystkich liści) i opryskałam (ale nie previcurem, który jest - jak powiedział pan ze sklepu ogrodniczego - do ogrodu bo jest go po prostu duuuzo tylko czymś o podobnym działaniu tylko w malutkiej ilosci)
Minęło pół roku i roślinka ma się dobrze! :)
Ma 6 nowych lisci, są malutkie, ale ślicznie wybarwione.
Wasze porady identyfikujace pleśń dały mi do myslenia i zmodyfikowałam podlewanie moich Epi ( i przy okazji większosci roslin w domu): przede wszystkim obficie zraszam, a nie podlewam tradycyjnie ziemi. Dodatkowo wlewam wodę na spód do keramzytu (moje doniczki stoją w odpowiednio wiekszych osłonkach i mają tam keramzyt na dole, tak ok. 2 lub troche wiecej cm), dzięki temu ziemia zawsze ma lekką wilgoć, a nigdy nie jest mokra.


Pozdrawiam:)
M
Awatar użytkownika
Daro71
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 16 paź 2014, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Epipremnum żółknące liście.

Post »

Witam.
Mam podobny problem. Liście żółkną a zielonym usychają końcówki, podlewam je raz na tydzień, więc chyba nie przelewam, stanowisko jasne, ale nie pada na nie bezpośrednio światło słoneczne, stoją na górnej półce blisko okna, do tej pory nie zraszałem, niedawno zacząłem, ale nie codziennie. Nawożenie raz w tygodniu od wiosny do jesieni, zimą raz w miesiącu.
Do tej pory ładnie rosły, dopiero od września wystąpiły problemy, najbardziej martwi mnie usychanie końcówek, co może być przyczyną?
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Epipremnum żółknące liście.

Post »

Witaj!
Często za żółknięcie liści możemy obwiniać nastanie sezonu grzewczego. Nie wiem, czy mieszkasz w bloku?
U mnie zwykle kilka liści jesienią żółknie i odpada i jest to normalne. Natomiast jeśli liście żółkną masowo, to trzeba się się zastanowić jaka jest przyczyna.
Piszesz, że podlewasz raz na tydzień. Ale czy ziemia w doniczce całkiem przesycha, czy lejesz na wilgotną? Pamiętaj, że im większa doniczka, to na powierzchni może być podłoże suche, a na dnie wilgotne. I wtedy tylko krok od przelania.
Epipremnum zimą doskonale radzi sobie w suchej ziemi, to znaczy w suchej między podlewaniami. :D Ja podlewam swoje w zimie, gdy prawie całkiem "omdlewa". Może sprawdź korzenie?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Daro71
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 16 paź 2014, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Epipremnum żółknące liście.

Post »

Dzięki za odpowiedź, mieszkam w bloku, teraz centralne jest wyłączane, gdyż blok jest ocieplony, wymienione okna i nie jest za zimno. Wcześniej (rok temu) było włączone i nic się nie działo, ziemia przeschnięta, właśnie sprawdzałem, doniczka jest lekka, stoi dodatkowo na talerzyku, gdyż podstawka przywarła do doniczki, nie mogę ja odkleić, :( ,przez otwory doniczkowe wystawały przeschnięte korzenie do około podstawki (może potrzebuje większej doniczki?) choć na jego wielkość wydaję się być duża. Przelanie więc wykluczyłem, ziemia ma taki dziwny kolor, jakby trochę ceglasty, ma prawie 2 lata i nic mu się nie działo właściwie do teraz...
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19262
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Epipremnum żółknące liście.

Post »

Wyjmij delikatnie roślinę z doniczki i sprawdź w jakim stanie jest bryła korzeniowa. Piszesz, że przesadzane było dwa lata temu, może korzenie są już przerośnięte. Jeśli tak, to przesadź do nowej ziemi i najlepiej żebyś dodał do niej agroperlitu, żeby ją trochę rozluźnić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Daro71
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 16 paź 2014, o 14:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Epipremnum żółknące liście.

Post »

Uhm, Postaramy się jakoś ją wyjąć, łatwe to chyba nie będzie, być może są przerośnięte skoro część z nich wyszła przez otwory i uschła, dodatkowo nie wiem co spowodowało przyklejenie podstawki (jakby była na kleju) :?:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”