W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Może zwykla trutka na myszy pomoże?
Wsyp w otwory.
Wsyp w otwory.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42317
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Justynko na nornice najlepszy porządny łowny kot (nie kanapowiec). Miałam takiego ale Lola go nie zaakceptowała. Stale widziałam w jego pyszczku mysz!
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Gosia, trutka odpada ze względu na psy i koty.
Marysiu, Milka łowna, ale ostatnimi czasy pod drzwiami łupów nie było
Marysiu, Milka łowna, ale ostatnimi czasy pod drzwiami łupów nie było

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
witaj Justynko,jestem i ja w twoim nowym wątku, tak mi się zgubiłaś ,że nie mogę do ciebie dotrzeć z powrotem ,a twój rozczochrany zawsze mnie fascynował,bo on ma swoją duszę,myślę że już cię nie zgubię,bo warto tu pospacerować,pozdrawiam
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Marto, ty u mnie, a ja przez Ewę odnalazłam ciebie
Podziwiałam te skandynawskie kanapy ogrodowe. Przydałyby się w rozczochranym na odsapnięcie z lekturą.
Dziękuję za tyle miłych słów
I zapraszam o każdej porze.
Miłego

Podziwiałam te skandynawskie kanapy ogrodowe. Przydałyby się w rozczochranym na odsapnięcie z lekturą.
Dziękuję za tyle miłych słów

I zapraszam o każdej porze.
Miłego

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Drewutnia genialna
Bardzo mi się podoba .
Co do ścieżek, uwielbiam je w każdej ilości
Ja bym zrobiła ...świetnie podkreślają urok rabat i same w sobie sa elementem dekoracyjnym
Kaszuby uwielbiam o każdej porze roku,ale to już wiesz
Miłego tygodnia

Co do ścieżek, uwielbiam je w każdej ilości


Kaszuby uwielbiam o każdej porze roku,ale to już wiesz

Miłego tygodnia

marzenia się spełniają! Dana
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Justynko
,
mój Filozof do dziś mieszka w okropnej betonowej letniej rezydencji
.
A Twoją byłby zachwycony i nie wyniósłby się z niej nawet zimą
.
Bardzo pięknie się ta budowla wpisała w ogród. A co dopiero będzie, kiedy pokryją ją zielone wici
. Co za róże jeszcze u Ciebie kwitną? Nadaj im imiona, bo wiesz, kupiłam takie, jakie masz Ty i to może te są takie wytrwałe
.
Jagi

mój Filozof do dziś mieszka w okropnej betonowej letniej rezydencji

A Twoją byłby zachwycony i nie wyniósłby się z niej nawet zimą

Bardzo pięknie się ta budowla wpisała w ogród. A co dopiero będzie, kiedy pokryją ją zielone wici



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Podobno działa też wsadzenie kociej, albo psiej sierści do dziur.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Danuś, drewutnia nareszcie ukończona
Długo to trwało i niestety trochę kosztowało, chociaż nie wygląda
.
Myślę, że gdy drewno nabierze patyny i hortensja z cytryńcem porosną ściany -całość nabierze charakteru
Na razie jakoś tak za bardzo rzuca mi się w oczy.
Z tą ścieżką to już się noszę od jakiegoś czasu. Czyli mam nowy plan na początek przyszłego sezonu
Kaszuby zapraszają o każdej porze
Dzięki, wzajemności
Jaga, myślisz, że chciałby z kurami
Co prawda buda ocieplona i solidny dach ma, ale jednak...
Myślę, że gdy ściany pokryje zielone, nie będzie taka dominująca.
Kwitnie Winchester Cathedral, Graham Thomas, Rose de Resht, Cream Abundance, Double Delight, Eden, Harlow Carr.
Czytałam na pewno, że z nowości masz Cream Abundance.
Nie wiem, czy moje teraz nie nadrabiają letniego chorowania?
Pozdrawiam
Gosiu, próbowaliśmy, jako że w domu całą sfora kudłata. Nie zadziałało.
M wkładał też niedopałki papierosów i płonąca gazetę wkładał w korytarze.
Na chwilę może i skutkuje, ale w glebie tyle dżdżownic, że zawsze będą przychodziły na żarełko
Dzięki
................
Dzisiaj trochę wiosny w listopadzie.
Na początku sezonu kupiłam bratki. latem wysadziłam je na rabaty. A teraz mam chyba setki malutkich siewek. Niektóre już kwitną.

Tawuła
Oczar-żółty jesienny, a czerwony wiosenny. Wszystko na jednym krzewie.

Ciemierniki.
Ten przywieziony od Jagody w sierpniu
.
A podobno nie lubią przesadzania
.
Cuchnący debiutuje.
I wiosenna forpoczta
Pierwiosnek. Dodam, że nie jedyny
.

I w ten sposób udało się bez zimy
Miłego tygodnia

Długo to trwało i niestety trochę kosztowało, chociaż nie wygląda

Myślę, że gdy drewno nabierze patyny i hortensja z cytryńcem porosną ściany -całość nabierze charakteru

Na razie jakoś tak za bardzo rzuca mi się w oczy.
Z tą ścieżką to już się noszę od jakiegoś czasu. Czyli mam nowy plan na początek przyszłego sezonu

Kaszuby zapraszają o każdej porze

Dzięki, wzajemności

Jaga, myślisz, że chciałby z kurami

Co prawda buda ocieplona i solidny dach ma, ale jednak...
Myślę, że gdy ściany pokryje zielone, nie będzie taka dominująca.
Kwitnie Winchester Cathedral, Graham Thomas, Rose de Resht, Cream Abundance, Double Delight, Eden, Harlow Carr.
Czytałam na pewno, że z nowości masz Cream Abundance.
Nie wiem, czy moje teraz nie nadrabiają letniego chorowania?
Pozdrawiam

Gosiu, próbowaliśmy, jako że w domu całą sfora kudłata. Nie zadziałało.
M wkładał też niedopałki papierosów i płonąca gazetę wkładał w korytarze.
Na chwilę może i skutkuje, ale w glebie tyle dżdżownic, że zawsze będą przychodziły na żarełko

Dzięki

................
Dzisiaj trochę wiosny w listopadzie.
Na początku sezonu kupiłam bratki. latem wysadziłam je na rabaty. A teraz mam chyba setki malutkich siewek. Niektóre już kwitną.

Tawuła


Oczar-żółty jesienny, a czerwony wiosenny. Wszystko na jednym krzewie.

Ciemierniki.

Ten przywieziony od Jagody w sierpniu

A podobno nie lubią przesadzania


Cuchnący debiutuje.

I wiosenna forpoczta

Pierwiosnek. Dodam, że nie jedyny


I w ten sposób udało się bez zimy


Miłego tygodnia

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42317
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
U mnie pierwiosnki też kwitną, a jeden z serii czerwonych to ogromną kępą! Czy ja widziałam kwitnący bodziszek> jaki to, bo chętnie kupiłabym, moje od dawna już nie kwitną!
Dzisiaj wyczytałam że cuchnący lubi przemarzać, a chciałam go kupić. Na razie kupiłam korsykański

Dzisiaj wyczytałam że cuchnący lubi przemarzać, a chciałam go kupić. Na razie kupiłam korsykański

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
To ja już z tej maczety zrezygnuję i dam Ci jeszcze więcej ciemierników
.
Nareszcie mogę zobaczyć, jak kwitną, bo u mnie to sobie ino siedziały
.
Jagoda

Nareszcie mogę zobaczyć, jak kwitną, bo u mnie to sobie ino siedziały


- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2921
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Witaj Justynko ciemierniki pięknie startują - pogoda sprzyja, ja mam od Jagody, Eli (mamy Ali) i chyba Izy, ale całkiem zapomniałam o nich muszę spojrzeć może też coś tam wychodzi.
Jak na razie zabieram się do przekopania warzywnika , kupiłam dolomit i torf do podsypania róż.
Jakoś opornie mi idzie ...

Jak na razie zabieram się do przekopania warzywnika , kupiłam dolomit i torf do podsypania róż.
Jakoś opornie mi idzie ...


Agnieszka
wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
Mój blog - zapraszam
,
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"

Mój blog - zapraszam

"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Justynko
brawa dla Twoich dzielnych ciemierników.
Moje jakieś leniwce jedne nie chcą kwitnąć teraz.



Moje jakieś leniwce jedne nie chcą kwitnąć teraz.


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Niektóre roślinki bardzo wyrywne.
Ciekawe co bedzie z zimą, bo jak przypadkiem wykopałam kilka tulipanów to już miały pokaźne kiełki
Ciekawe co bedzie z zimą, bo jak przypadkiem wykopałam kilka tulipanów to już miały pokaźne kiełki
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: W Rozczochranym...po sezonie, aktualny
Marysiu, to nie bodziszek, chociaż kupiony z taką etykietą.
SKS mnie dopada czy ten Niemiec na A
-zapomniałam nazwy, ale znajdę.
Gdzieś w poprzednim wątku była, a mój katalog roślin poleciał w kosmiczny niebyt
.
U mnie korsykański wymarzł. Cuchnący mam 2 sezon. Miejsce zaciszne i raczej z tych cieplejszych.
Jaga, kto jak kto, ale ty mnie podjudzasz i szczujesz kolejnymi roślinkami.
Znasz przecież moją słabą- silną wolę
.
Mnie też zaskoczył. Chyba mu dosadzę towarzystwo spod orzecha, co to się zasiedziało i kwitnąć ani myśli.
Aga, miałaś odpocząć
Wcale się nie dziwię , po tak pracowitym sezonie powinnaś teraz siedzieć pod kocykiem z kotem na kolanach, kawką w dłoni i książką.
Ewentualnie u boku M
Tego życzę
Krysiu, dziękuję
Trochę się boję tych jesiennych startów. Nie wiadomo, czy nie osłabia roślin przed zimą?
Gosiu, mnie też to niepokoi. Nawet myślałam, czy nie obciąć tych róż, które w najlepsze kwitną. A kiedy czas na przygotowanie do zimy?
Potem na wiosnę wymęczone i chorowite przez cały sezon
No chyba, że zimy nie będzie
SKS mnie dopada czy ten Niemiec na A

Gdzieś w poprzednim wątku była, a mój katalog roślin poleciał w kosmiczny niebyt

U mnie korsykański wymarzł. Cuchnący mam 2 sezon. Miejsce zaciszne i raczej z tych cieplejszych.
Jaga, kto jak kto, ale ty mnie podjudzasz i szczujesz kolejnymi roślinkami.

Znasz przecież moją słabą- silną wolę

Mnie też zaskoczył. Chyba mu dosadzę towarzystwo spod orzecha, co to się zasiedziało i kwitnąć ani myśli.

Aga, miałaś odpocząć

Wcale się nie dziwię , po tak pracowitym sezonie powinnaś teraz siedzieć pod kocykiem z kotem na kolanach, kawką w dłoni i książką.
Ewentualnie u boku M


Tego życzę

Krysiu, dziękuję

Trochę się boję tych jesiennych startów. Nie wiadomo, czy nie osłabia roślin przed zimą?

Gosiu, mnie też to niepokoi. Nawet myślałam, czy nie obciąć tych róż, które w najlepsze kwitną. A kiedy czas na przygotowanie do zimy?
Potem na wiosnę wymęczone i chorowite przez cały sezon

No chyba, że zimy nie będzie

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
