Ogród zielonej cz II

[cyma2704]

Zdecydowanie. Teraz tylko czekamy na kwitnienie. Przygotowałam kaptur z włókniny, żeby ewentualne przymrozki przeczekać, skoro tak się postarała.

[Pashmina2006]

No właśnie tego się obawiam... Ja swoich nie mam jak okryć. No chyba że akurat będę na działce. No i rosną w takim miejscu gdzie może ich dopaść przymrozek. No ale liczę na farta. Postarały się , dostały papu w nóżki teraz niech tylko pięknie kwitną.

[nifredil]

Sonia, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź w sprawie hibiskusów Z nową energią zabiorę się więc za pikowanie. Dwuletnie roślinki wyglądają już całkiem ładnie
Lawendę (sianą) mamy na podobnym etapie rozwojowym. Od trzech dni, po kilku dniach hartowania moje młodziki siedzią poza domem. Zostawiam ich na noc, a zaraz obok mam poskładaną włókninę, gdyby miał być przymrozek. Werbena też wylądowała na dworze i powiem ci, że lepiej jej tam niż na parapecie .
Moja krzewuszka kupiona jesienią chyba jednak nie przetrwałą zimy, bo nadal nie daje oznak życia

[cyma2704]

Madziu też mam nadzieję, bo przecież wszystkiego nawet przy domu nie przykryję. Dzisiejszy wiatr jak zimowy, ale ma być ciepło już w czwartek. Moje spisane na straty trzy lawendy jednak żyją.

Sabinko jak im gleba będzie odpowiadać, to szybko rosną, a najważniejsze, że poza cięciem, są bezobsługowe. Krzewuszki jednak młode są mało odporne, może moja wreszcie w trzecim roku zakwitnie. Werbenę dopiero będę pikować. Moja lawenda dla przyjaciółki, tylko kilka na moje rabatki.



Lilie i tawułki wystawiły wreszcie nosy.



Runianka jakoś w tym roku wyjątkowo marnie kwitnie, kocimiętka się spieszy.



Trawy rosnące cały dzień w słońcu, wszystkie mają młode źdźbła.



Coraz więcej tulipanów zaczyna kwitnienie. Te nie wykopywane, sadzone w ubiegłym roku.

[Rozana]

U mnie z trzech tawułek widzę jedną. Może za mokro miały. A jak długo czeka się na liatry ?

[cyma2704]

Martuś z siewu zakwitły w drugim roku. Kupione w B. marniutkie, ale w tym samym roku miały pojedyncze kwiaty.

[Rozana]

Ja mam dość ciężką ziemię zbitą.

[sweetdaisy]

O, podłączę się pod pytanie Rozanki, bo moje liatry też jeszcze nie wyszły, a sadzony w tym samym czasie w zeszłym roku tojad jest już spory

[Rozana]

Ja sadziłam na raty ale nic nie wyszło.

[cyma2704]

Moje liatry dopiero niektóre na wierzchu, trzeba chyba poczekać cierpliwie.

[Filemon24]

U mnie liatry też jeszcze nie wychodzą ale myślę że jeszczse troszkę i się pokażą. Jeśli chodzi o hortensje to ja lubię jak są różne odmiany, właśnie nie mam limelight a bardzo mi się podoba, zresztą mi się wszystkie podobają

[aneczka1979]

Moje Liatry też dopiero ociężale się gramolą. Tawułki wylazły już jakiś czas temu. Natomiast Perowskia nie daje znaku życia co mnie niezmiernie martwi.

[cyma2704]

Anitko byliny w każdej glebie inaczej zaczynają. W piasku mam już na wierzchu, w bardziej gliniastej nie widać. Ukorzeniam hortensję L. może się uda.

Aniu może odbije od korzenia. Jej najbardziej szkodzi mokra gleba, ale przecież zima była sucha.

[aneczka1979]

No niby tak Soniu, mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz. Boję się, bo jak doskonale wiesz, była to młodziutka sadzonka posadzona jesienią.

[cyma2704]

Aniu pobiegłam zobaczyć moje dwie ubiegłoroczne, też nic nie widać. Zobaczymy.