Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
-
- 200p
- Posty: 415
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Zobaczcie sobie, jak to rośnie na wolnym powietrzu, gdy trafi się ciepłe lato:
https://youtu.be/NHLC7eMWKp4
Nie chować po żadnych szklarniach. Albo będzie lato ciepłe i będzie fajnie, albo nie. Na to wpływu nie ma. Kisić w szklarni nie ma sensu bo po co?
https://youtu.be/NHLC7eMWKp4
Nie chować po żadnych szklarniach. Albo będzie lato ciepłe i będzie fajnie, albo nie. Na to wpływu nie ma. Kisić w szklarni nie ma sensu bo po co?
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Nie mam zamiaru uprawiać w szklarni, źle mnie zrozumiałeś ! Planuję wystawić do szklarni na stałe do czasu zimnej zośki, po tym terminie wszystkie będą poza szklarnią i prawdopodobnie wszystkie bezpośrednio w gruncie. Do tego czasu muszę wystawić do szklarni niedługo bo miejsca w domu na funkcjonowanie zaczyna brakować 

-
- 200p
- Posty: 415
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Śmieszna roślina. Nie dość, że liść wychodzi z boku łodygi i rozkręca się, jak skręcony knot, to jeszcze ciągle liście zmieniają ustawienie - po 16 codziennie zaczynają opadać i wyginać się w dół, z łodygą zagiętą pod kątem prostym, a rano znów się łodyga prostuje i liść stoi na płasko
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 1 maja 2020, o 12:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gubin
- Kontakt:
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Na pewno... To wlasnie glowna roznica miedzy alokazja a kolokazja... Ta pierwsza swietnie spedza zime w domu. Druga lubi duze zmiany - wode i slonce w lecie (mniej lub wiecej, zaleznie od gatunku), susze i cien w zimie.... Zwykle wiec ucina sie wszystkie korzenie i liscie i laduje bulwy do piwnicy...ktos123456 pisze:To na pewno kolokazja? U mnie w domu świetnie rośnie w doniczce przez całą zimę. Bardzo zdrowe liście, mam 3 sztuki w doniczkach, wyhodowane z bulw posadzonych w listopadzie. Brak tych objawów, o których piszesz.
Problemem z przechowywaniem moga byc informacje o jej mrozoodpornosci - ponizej 10stopni bulwy (szybciej lub wolniej) umieraja...
Pisownia! Mod. N.
-
- 200p
- Posty: 415
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
No nie wiem, ale ja z kolokazją w doniczce nie mam zbytnio problemu. Jedyne co, to nie lubi bezpośredniego słońca. Poza tym, to nie widzę, żeby miała jakieś szczególne wymagania. Ale może i alokazja rośnie lepiej w domu, porównania nie mam.
A tak trochę z innej beczki, ktoś widział do kupienia odmianę gigantea? Co prawda niejadalna, ale w ogrodzie latem wygląda jeszcze bardziej imponująco.
A tak trochę z innej beczki, ktoś widział do kupienia odmianę gigantea? Co prawda niejadalna, ale w ogrodzie latem wygląda jeszcze bardziej imponująco.
-
- 200p
- Posty: 415
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Bardzo ładnie rosną kolokazje w ogrodzie, niektóre mają już liście wielkie na 40 cm, przykładowa poniżej - wszystko z jednej bulwy:


- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
-
- 200p
- Posty: 415
- Od: 10 cze 2019, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Będą rosły bardzo szybko i równie szybko przestaną. To nie jest roślina, która przeżyje długo w domu, do wiosny nie doczeka i tak, 2 miesiące i będzie po sprawie. Więc nie ciesz się za szybko, tak tylko mówię 
Lepiej potraktować kolokazje jako rośliny sezonowe, czyli wysadzić do ogrodu na wiosnę, a w październiku koniec zabawy. Ewentualnie kwiecień-maj trochę wypędzić w doniczce a w czerwcu do ogrodu to szybciej wystartuje.

Lepiej potraktować kolokazje jako rośliny sezonowe, czyli wysadzić do ogrodu na wiosnę, a w październiku koniec zabawy. Ewentualnie kwiecień-maj trochę wypędzić w doniczce a w czerwcu do ogrodu to szybciej wystartuje.
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
O nieee
no właśnie zauważyłam że jakoś szybko pędzą
no zobaczymy, na razie mam jako doniczkowy w domu 



- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Też chcę uprawiać jako doniczkowy w domu, z ewentualnym zahartowaniem i wystawianiem latem na zewnątrz. Póki co jeszcze czekam z zakupem bulw i wysadzaniem. Myślę, że wezmę się za to jakoś w lutym. Dawaj znać jak u Ciebie przebiega sytuacja : ) )
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Moje w sezonie są w oczku wodnym, przyrost potężny. W domu nie nadają się do uprawy. Na zimę moje są w piwnicy.


Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
W donicach i doniczki do połowy stoją w wodzie
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Witam, na wiadomym portalu aukcyjnym można zobaczyć aukcje z bulwami kolokazji:
sztuka 16,99zł "Kolokazja jadalna bulwa ucho słonia colocasia" (a jest to najtańsza oferta owej "sadzonki" w dziale z roślinami ozdobnymi)
oraz inna aukcja:
jeden kilogram za 15,99zł... "Eddo ( kolokazja jadalna, włochaty ziemniak )"
Wystarczy te frazy wpisać na stronie i wyszukać i moje przypuszczenia... Przypuszczam, że mamy tu do czynienia z tym samym czyli zwykłą kolokazją jadalną o owych wielkich liściach rosnącą jak szalona? Potrzebuję kilka, kilkanaście roślinek i średnio mi się uśmiecha za jedną bulwę płacić 17zł... Proszę o pomoc dziękuję.
sztuka 16,99zł "Kolokazja jadalna bulwa ucho słonia colocasia" (a jest to najtańsza oferta owej "sadzonki" w dziale z roślinami ozdobnymi)
oraz inna aukcja:
jeden kilogram za 15,99zł... "Eddo ( kolokazja jadalna, włochaty ziemniak )"
Wystarczy te frazy wpisać na stronie i wyszukać i moje przypuszczenia... Przypuszczam, że mamy tu do czynienia z tym samym czyli zwykłą kolokazją jadalną o owych wielkich liściach rosnącą jak szalona? Potrzebuję kilka, kilkanaście roślinek i średnio mi się uśmiecha za jedną bulwę płacić 17zł... Proszę o pomoc dziękuję.
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Kolokazja jadalna (Colocasia),Taro - uprawa, pielęgnacja
Na to samo patrzałam i o tym samym myślałam
Nie wiem jak to do końca jest, też chciałam kupić te na kilogramy. Jedyne co mnie powstrzymało to zastanawianie się , czy może te pierwsze na sztuki są bardziej świeże, może jakieś już z początkami kiełkowania, może wysyłane w jakiś lepszych warunkach aby zdolność kiełkowania nie zamarła. A te drugie na kilogramy są jakieś starsze i słabo kiełkują ? Właśnie stoję przed taką samą rozterką. ACZKOLWIEK słyszałam, że niektórzy sadzą z powodzeniem bulwy znalezione w narketach jako te do zjedzenia, czyli pewnie tak samo traktowane jak te na kilogramy. Więc może to bez różnicy.

Nie wiem jak to do końca jest, też chciałam kupić te na kilogramy. Jedyne co mnie powstrzymało to zastanawianie się , czy może te pierwsze na sztuki są bardziej świeże, może jakieś już z początkami kiełkowania, może wysyłane w jakiś lepszych warunkach aby zdolność kiełkowania nie zamarła. A te drugie na kilogramy są jakieś starsze i słabo kiełkują ? Właśnie stoję przed taką samą rozterką. ACZKOLWIEK słyszałam, że niektórzy sadzą z powodzeniem bulwy znalezione w narketach jako te do zjedzenia, czyli pewnie tak samo traktowane jak te na kilogramy. Więc może to bez różnicy.
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.