O jejku

jak ja dawno tutaj nie byłam
Jadziu lelujka się nie zmieści ale z 10 różyczek tak

wiesz, że patyczki mają oczka nabrzmiałe

a żółtek ma się też dobrze
Marysiu od tej pory co pisałaś o zamarzniętej ziemi to historia bo teraz to ziemia puch i sadzić dalej można, dzisiaj opróżniłam jeden boks kompostownika
Elizabetka masz rację jak kupować to na całego.... a co nam się też coś oprócz porządków przedświątecznych coś należy
Stasiu na cebule lilii z lilypolu nigdy nie narzekam, zawsze mam ładne i grubiutkie jak ja
Nelu różyczek się boję bo jakoś u mnie nie są w najlepszej kondycji więc zostawiam je dla innych i u nich będę podziwiać

lilie się u mnie sprawdzają to je sadzę

na zakupy nigdy nie jest za późno bo można cebulki przechować w chłodzie do wiosny

u mnie nadal plusy i ciepło
Grażynko no to się uzupełnimy ja u Ciebie liliowce i róże a u mnie lilie będziemy podziwiać

paprocie jeszcze pełne wigoru